Ostatnie przymrozki i ich skutki dla przyrody - czy należy wycinać przemarznięte rośliny?

czwartek, 25.4.2024 12:09 2180 0

Kilka ostatnich mroźnych nocy może mieć katastrofalne skutki dla sadowników i właścicieli winnic. W wielu ogrodach nie będzie w tym roku jabłek, śliwek, orzechów, zmarzły młode ziemniaki, ale też liczne kwiaty i krzewy np. magnolie, winobluszcze, winniki,.  Jak jednak przestrzega prof. Przemysław Bąbelewski z Katedry Ogrodnictwa UPWr nie należy niczego wycinać, a obserwować i liczyć, że nie wszystko stracone.

– Ostatnie przymrozki były najgroźniejsze dla tych roślin, które już miały zawiązki owoców, oraz  pąki kwiatowe – mam tu na myśli  głównie winorośle, u których niestety zmarzły pąki kwiatowe i zmarzły liście – mówi naukowiec UPWr. - I ta winorośl już w tym roku nie zakwitnie, co oznacza, że nie będzie mieć owoców. Natomiast nowe liście i pędy wytworzy z tzw. pąków uśpionych.  Z moich obserwacji wynika też, że mróz był niebezpieczny  dla owocowych drzew jak jabłonie, grusze, śliwy, czereśnie, morele, brzoskwinie. I tak jak jest jeszcze szansa, że część jabłoni – tych, które kwitną później – uratuje się – tak kwiaty pozostałych wymienionych owoców przemarzły i w tym roku drzewa nie zaowocują. Choć zastrzegam, że z pewnością nie wszędzie. Są ogrody, które były osłonięte, ogródki gdzieś w miastach, w cieplejszym regionie – gdzie temperatura nie spadła poniżej 2, 3 stopni. - dodaje.

Najprawdopodobniej nie będzie również w tym roku orzechów (m.in. włoskich).  Z przymrozkami nie poradziły sobie również ziemniaki i raczej nie mamy co liczyć na te wczesne. Nie oznacza to, ze ziemniaków w ogóle nie będzie. Z uśpionych pąków na bulwach wypuści nowe pędy, one prawdopodobnie odrosną, ale później.

Pytany o krzewy i drzewa w ogrodach, profesor odpowiada, że najbardziej ucierpiały magnolie te kwitnące jak drzewiasta, parasolowata, Siebolda, oraz te późne o żółtych kwiatach  jak ‘Daphne’, ‘Yelow River’ itp. – u większości zmarzły liście i pąki kwiatowe, winobluszcze, wisterie, orzech czarny, szary. 

 –  Niestety one przemarzły i na pewno w tym roku nie będą kwitły, natomiast nie jest to przyczyna, żebyśmy wycinali te rośliny, podobnie jak inne, ponieważ z pąków uśpionych odtworzą nowe pędy i  nowe liście. Poczekajmy miesiąc, dwa i obserwujmy – mówi i  dodaje, że jego zdaniem w mniejszym stopniu ucierpiały byliny, są więc szanse, że zakwitną za kilka tygodni w naszych ogrodach.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)