Brawo dla pani policjantki! Nawet na urlopie nie dała uciec 52-letniej pijaczce za kierownicą. Zobaczcie FILM
Dzielnicowa z Komisariatu Policji w Nowej Rudzie, starszy sierżant Sylwia Ratowicz, pokazała, że nawet na urlopie reaguje na łamanie prawa. Doprowadziła do zatrzymania pijanej 52-letniej kobiety, która jechała autem zygzakiem, bo – jak twierdziła – omijała... dziury w jezdni.
Policjantka przejeżdżając przez Ludwikowice Kłodzkie zauważyła, że jadący przed nią samochód wykonuje „nietypowe” manewry. Poruszał się od jednej krawędzi jezdni do drugiej, zjeżdżał na pobocze oraz podejmował próby wyprzedzania w miejscach zabronionych i w sposób zagrażający innym uczestnikom ruchu drogowego. Kierująca nim kobieta kilkukrotnie doprowadziła niemal do czołowego zderzenia.
Funkcjonariuszka przekazała informację o tym dyżurnemu komisariatu w Nowej Rudzie, a sama podjęła próbę ujęcia podejrzanej kierującej. Do działań włączył się patrol policji, który przy użyciu tzw. sygnałów uprzywilejowania doprowadził do zatrzymania 52-letniej kobiety. Badanie trzeźwości wykazało, że miała ona aż 2,7 promila alkoholu w organizmie! Tłumaczyła, że jechała zygzakiem, bo... omijała dziury w jezdni.
Mieszkanka powiatu wałbrzyskiego odpowie teraz przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Jest to przestępstwo zagrożone nie tylko karą do 3 lat pozbawienia wolności i wysoką grzywną, ale również zakazem prowadzenia podjazdów nawet do 15 lat oraz wysokim świadczeniem pieniężnym. Zobaczcie FILM z zatrzymania pijanej kobiety za kółkiem, do którego doszło 21 stycznia.
Przeczytaj komentarze (12)
Komentarze (12)
No bohater.
Albo bohaterka, lub bohatera jak mówi nowomowa.
Nie popieram jazdy po pijanemu ale to na co policja sobie czasem pozwala to przegięcie.