Pożegnaliśmy starostę, a z nim Zarząd Powiatu. Maciej Awiżeń podał się do dymisji! Co to teraz będzie? [FOTO]

8 Zobacz galerię

Maciej Awiżeń, dotychczasowy starosta kłodzki, podał się do dymisji, a Rada Powiatu Kłodzkiego ją przyjęła. Wraz z dymisją starosty odchodzi cały Zarząd Powiatu, który do momentu wyboru nowego starosty, będzie pełnił swoje obowiązki.

Dymisja starosty Awiżenia związana jest z objęciem przez niego funkcji wojewody dolnośląskiego [pisaliśmy o tym TUTAJ]. Żeby móc zostać przedstawicielem rządu w naszym województwie, musiał złożyć deklarację o rezygnacji z funkcji w naszym samorządzie. Gdy rada 28 grudnia przyjęła uchwałę w tej sprawie, zgodnie z prawem wygasła też misja pozostałych członków zarządu.

Co teraz? Jak zapowiedział Zbigniew Łopusiewicz, przewodniczący rady powiatu, najprawdopodobniej na jej styczniowej sesji wybrany zostanie następca Awiżenia i ten wskaże skład nowego zarządu, który do kwietniowych wyborów samorządowych kierować będzie powiatem. Maciej Awiżeń w tych personalnych układankach i targach. Pozostaje nadal bowiem liderem lokalnej PO.

Pożegnanie Macieja Awiżenia przyćmiło najważniejszą kwestię czwartkowych obrad, czyli przyjęcie budżetu. Ale nie ma co się dziwić. Awiżeń pełnił funkcję starosty kłodzkiego trzecią kadencję, a zyskał sobie przy tym sporo sympatii. – Nie przestałem być mieszkańcem ziemi kłodzkiej. W dalszym ciągu będę jej pomagał – zadeklarował nowy wojewoda. Przywołał tu przykład znanego teleturnieju.

Znacie? „Telefon do przyjaciela” pozwala się poradzić u bliskiej czy znanej osoby, jeśli uczestnicy telewizyjnego programu nie są pewni, co mają zrobić. Tym razem Maciej Awiżeń zaproponował, by działał w obie strony. Zbigniew Łopusiewicz przytomnie zareagował, że w telewizji na taką rozmowę jest tylko minuta, a dotychczasowy starosta znany był z tego, że cierpliwie wysłuchiwał ludzi.

Nowy wojewoda zapowiedział radnym, że chce być nie tylko przekaźnikiem rządu „do” samorządów, ale i „od” samorządów do rządu. Czy mu się to uda? Radna Anita Piszko przytoczyła swego rodzaju motto Macieja Awiżenia: jeśli jesteś na świeczniku, masz świecić ogniem, a nie dymić... I dodała w kontekście jego następcy w naszym powiecie: – Postawił pan poprzeczkę bardzo wysoko. [kot]