Rozbity termometr rtęciowy i akcja strażaków
W poniedziałek, 10 września ok.godz. 22 w jednym z domów we wsi Boleścin został zbity termometr rtęciowy. Na miejsce natychmiast udali się świdniccy strażacy oraz grupa chemiczna z Wałbrzycha.
- Na pomoc strażaków wezwała mieszkanka wsi. Zanim jednak strażacy dojechali na miejsce, kobieta w rękawiczkach zabezpieczyła w słoiku rozbity termometr a resztę odkurzyła - informuje Jacek Kurczyński, rzecznik PSP Świdnica.
W akcji brało udział w sumie 6 jednostek PSP.
***
W przypadku stłuczenia termometru i rozlania rtęci należy zabezpieczyć miejsce przed dziećmi i zwierzętami domowymi, aby uniknąć rozniesienia pozostałości rtęci i bezzwłocznie ją zebrać. Wszystkie resztki termometru należy umieścić w szklanym słoiku z wodą, który należy zakręcić. Rtęć jest pierwiastkiem metalicznym, która w temperaturze pokojowej nieustannie paruje, a bezwonne pary są jej najgroźniejszą postacią. Zaniedbanie jej uprzątnięcia naraża osoby przebywające w pomieszczeniu na długotrwałe wdychanie toksycznych oparów. Zatrucie może powodować kumulowanie w organizmie, trwałe uszkodzenia mózgu, układu sercowo-naczyniowego i nerek.
- Do rozpuszczenia rtęci nie wolno używać domowych środków czystości zawierających m.in. chlor (mogą zareagować gwałtownie z rtęcią, tworząc trujący gaz).
- Nie możemy zbierać „kuleczek” rtęci miotłą lub pędzlem, ponieważ powoduje to rozbijanie kulek na mniejsze drobiny o większym rozproszeniu, które szybciej parują.
- Nie używać do zbierania rozlanej rtęci odkurzacza! Nawet po opróżnieniu w urządzeniu zostaną drobiny, które przy każdym włączeniu urządzenia będą emitować do otoczenia toksyczne opary stwarzające ryzyko zatrucia.
- Pod żadnym pozorem nie należy wyrzucać rtęci do śmietnika, spuszczać w ubikacji lub wylewać do zlewu! Substancja ta jest toksyczna dla środowiska nawet w małych ilościach.
Komentarze (17)
, daj namiary:)