Ile zarobią nowo wybrani radni?

środa, 14.11.2018 11:56 18898 18

Dieta radnego w 2019 r. wyniesie maksymalnie 2 684,13 zł miesięcznie. Obok tego "wynagrodzenia" rajcom przysługuje także zwrot kosztów podróży służbowych, a w przypadku np. Świdnicy, gminy Świdnica, Żarowa, Marcinowic także darmowe przejazdy autobusami MPK.

16 listopada 2018 r. upływa obecna kadencja samorządowa. Pierwsze sesje nowo wybranych rad gmin i powiatów oraz sejmików województw zostaną zwołane przez komisarzy wyborczych między 19 i 23 listopada. Na zasadach ustalonych przez radę gminy sprawującemu swój mandat radnemu przysługują diety oraz zwrot kosztów podróży służbowych.

Wysokość diet radnego nie może przekroczyć w ciągu miesiąca łącznie półtorakrotności określanej w ustawie budżetowej kwoty bazowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Z informacji przekazanej Serwisowi Samorządowemu PAP przez resort finansów wynika, że w przyszłym roku kwota bazowa zostanie na obecnym poziomie - 1 789,42 zł.

Wysokość świadczenia radnego zależy od wielkości gminy i powiatu oraz przez pełnionej przez niego funkcji. Diety do maksymalnej przewidzianej przepisami wysokości (2 684,13 zł) przysługują w ciągu miesiąca radnym w największych gminach - powyżej 100 tys. mieszkańców.

W gminach od 15 tys. do 100 tys. mieszkańców będzie to najwyżej 75 proc. tej kwoty (2 013,10 zł). Natomiast w gminach poniżej 15 tys. mieszkańców – radni będą mogli otrzymywać świadczenie, które nie przekroczy 50 proc. maksymalnej wysokości diety (1 342,07 zł). Reguluje to rozporządzenie w sprawie maksymalnej wysokości diet przysługujących radnemu gminy.

Również w przypadku powiatów, w analogicznym rozporządzeniu, przewidziano widełki. Radnemu przysługują w ciągu miesiąca diety w wysokości do 100 proc. maksymalnej wysokości diety (2 684,13 zł) w powiatach powyżej 120 tys. W powiatach, w których liczba ludności mieści się w przedziale 60 tys. - 120 tys., dieta ta nie może być wyższa niż 85 proc. kwoty maksymalnej (2 281,51 zł). W powiatach poniżej 60 tys. mieszkańców próg ustanowiono na poziomie 70 proc., co oznacza, że świadczenie nie może tam przekroczyć 1 878,89 zł.

Ponadto, zgodnie z przepisami ustaw ustrojowych, rady gmin, powiatów i sejmiki województw ustalając wysokości diet radnych, powinny wziąć pod uwagę pełnione przez nich funkcje. Te same przepisy stanowią, że oprócz diety radnym przysługuje zwrot kosztów podróży służbowych.

Natomiast na mocy art. 21 ust. 1 pkt 17 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, wolne od podatku dochodowego są diety oraz kwoty stanowiące zwrot kosztów, otrzymywane przez osoby wykonujące czynności związane z pełnieniem obowiązków społecznych i obywatelskich – do wysokości nieprzekraczającej miesięcznie kwoty 3 000 zł.

Decyzją komisarza wyborczego wyznaczono już daty sesji rad inaugurujących nową kadencję. Pierwsze posiedzenie poprowadzi najstarszym wiekiem radny, później nastąpi wybór przewodniczącego i jego zastępców. Swoje ślubowanie złoży także prezydent, wójtowie i burmistrzowie poszczególnych gmin.

Świdnica: 19 listopada godz. 10

Gmina Świdnica: 19 listopada godz. 11

Powiat Świdnicki: 21 listopada godz. 11

Gmina Marcinowice: 23 listopada godz.10

Świebodzice: 22 listopada godz.14

Strzegom: 23 listopada godz.12

Żarów: 22 listopada godz.14

Jaworzyna Śląska: 23 listopada godz.15

Dobromierz: 22 listopada godz.15

źródło: Kurier PAP/red.

fot. pixabay.com

Przeczytaj komentarze (18)

Komentarze (18)

Kosma czwartek, 22.11.2018 09:46
A jak się to ma, gdy radny jest na emeryturze i dodatkowo jeszcze pracuje i teraz jeszcze dieta? To emeryturę na zawiesić, czy nie?
... środa, 28.11.2018 16:47
Posada radnego jest nieopodatkowana i nie wlicza się do dochodów, to jest jak posada Państwowa na rzecz dobra ogółu.
Kresa sobota, 24.11.2018 18:25
Dlatego tak się pchają ludziska mieć za darmo tyle kasy lub nie mieć, nawet przed wyborami biegają radni - przyszli po mieszkaniach aby na nich głosować pieniądze robią z ludzi palantów.
F jak Krystyna piątek, 16.11.2018 21:38
Wydawało mi się że jest to służba dla miasta nie dla zarobków. Proponuję aby radni zrzekli się swoich diet, ewentualnie zarabiali przysłowiową "złotówkę" Więc?
ekonomistka czwartek, 22.11.2018 06:51
Zgadzam się z wypowiedzią. Jeszcze na dodatek zwolnieni z podatku.widzimy ile pieniedzy idzie na darmozjadów w calej Polsce.
henryk środa, 14.11.2018 14:36
Nie wiem jak to ma się prawnie , ale uważam iż radni powinni zalożyć własną fundację i z cześci diet fundować młodym zdolnym jakieś skromne nagrody !!!!!
środa, 14.11.2018 17:02
To powinno Państwo gwarantować - szkoła, opieka zdrowotna powinna byc na maxymalnym poziomie. A radni powinni dostawać diety na poziomie 200 zł miesięcznie jako zwrot za paliwo autobus itp. Jak zaczną tworzyć fundacje to dopiero przekręt, pół kasy pójdzie na obsługę bo będzie prezes potrzebny, księgowa, prawnik, jakaś sekretarka itp.
henryk środa, 14.11.2018 17:42
Radni mają wolne przejazdy MPK , a księgowość mogłaby prowadzić społecznie Pani Bogusia , zredukowana ( boleśnie ) swego czasu z Ośrodka Kultury ....
czwartek, 15.11.2018 07:54
Zazwyczaj jeżdżą samochodami nie mpk
Były Radny środa, 14.11.2018 18:24
Artykuł mówi o maksymalnej wysokości diet. Poziom diet jest ustalany przez Rady Gminy/Miasta Uchwałą. W wielu gminach jest dużo poniżej 1000zł/m-c. Warto sięgnąć do Uchwały danej gminy o wysokości diet.
środa, 14.11.2018 19:47
W żadnej gminie powiatu świdnickiego radni dostają poniżej 1800 diety miesięcznie
Były Radny środa, 14.11.2018 20:20
Bzdura. Wejdź na oświadczenia majątkowe radnych. Marcinowice i Dobromierz ok 7700/rok = 700/m-c, Jaworzyna Śląska podobnie, Żarów ok 11tyś/rok = 900zł/m-c, Świdnica 14400/rok = 1200/m-c. Strzegom 19tyś/rok = 1600/m-c. Dane szacunkowe na podstawie oświadczeń majątkowych wybranych radnych. Dokładne dane można wyszperać w Uchwałach Rad Miejskich/Gminnych o wysokości diet.
środa, 14.11.2018 23:49
I co to mało za srednio 5 godzin pracy w miesiącu? Do tego wyjazdy na koszt urzędu, imprezy. Nie dla idei się pchają do koryta. A co taki radny robi dla mieszkańców. Powiesz takiemu że np. Dziura w chodniku to od razu wyszczeka Ci wyuczona regułke że on zgłosi to w urzędzie Ale z tego co wie pieniędzy już w tym roku nie mają i trzeba czekać. Potem przed wyborami nagle sobie przypominają o ludziach jak głosy są potrzebne i latają co to oni nie zrobili i jacy potrzebni. Jak dla mnie bezużyteczna grupa. Sprawy mieszkańcy powinni zgłaszać bezposrednio do urzędników i tyle. A tak zmarnowane tylko pieniądze na te ich diety.
Diego środa, 14.11.2018 12:49
O to ta cała wojna? o 2600 zł ??
środa, 14.11.2018 13:04
A to mało według ciebie?
środa, 14.11.2018 13:32
To zależy, dla kogoś kto zarabia minimalne wynagrodzenie to jeszcze jedna pensja, która pozwoli podnieść poziom życia dwukrotnie. Dla kogoś kto zarabia 10 tyś. to miły dodatek, który pozwoli mu zwiększyć swoje oszczędności lub pozwolić sobie na kilka mniej potrzebnych gadżetów.
środa, 14.11.2018 14:27
Każdy miał prawo kandydować. Jakoś chętnych nie było, więc nie było nawet z kogo wybierać. Teraz "wieczni narzekacze" się odezwali. Polska natura.
środa, 14.11.2018 16:33
Zgadzam sìę z Tobą.narzekac potrafimy.