Miało być 140 złotych zysku jest blisko 10 tysięcy złotych straty

czwartek, 18.1.2024 07:00 1681 0

Do świdnickich policjantów zgłosił się 27-letni mieszkaniec Świdnicy, który został oszukany. Na portalu ogłoszeniowym wystawił do sprzedaży głośnik, który niestety zainteresował oszustów. Link do transakcji 27-latek otrzymał w mailu…. Otworzył go i uzupełnił. W efekcie z jego konta przelano blisko 10 tysięcy złotych. Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, by podczas internetowych transakcji zachowywać rozwagę i nie podejmować transakcji poprzez otrzymane linki.

Do funkcjonariuszy Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą zgłosił się 27-latek, który został oszukany podczas transakcji internetowej. Mężczyzna na jednym z portali ogłoszeniowych powiązanych z portalem społecznościowym wystawił na sprzedaż głośnik za 140 złotych. Na odzew zainteresowanej osoby nie trzeba było długo czekać. Na komunikatorze odezwała się osoba chętna, by przedmiot kupić.

 W trakcie prowadzonej korespondencji poprzez komunikator strony ustaliły płatność jako przelew oraz wysyłkę kurierską. Mężczyzna podał zainteresowanej osobie swój adres mailowy, na który miał zostać przesłany przez kupującego formularz do wysyłki paczki. Mężczyzna otrzymał wiadomość wraz z linkiem w który wszedł. Po wejściu wyświetliła się strona wyglądająca jak strona znanej firmy kurierskiej. Tam mężczyzna zaakceptował ofertę kupna i natychmiast został przekierowany na stronę banku który uprzednio wybrał z dostępnej listy - mówi asp. Magdalena Ząbek Oficer Prasowy KPP Świdnica.

 

Strona, która otworzyła się, łudząco przypominała stronę bankowości internetowej mężczyzny, dlatego 27-latek wpisał tam login i hasło. Ale po wpisaniu tych danych zamknął stronę, bo podejrzewał, że padł ofiarą oszustów. Po kilku minutach wszedł na aplikację mobilną swojego banku i potwierdził, swoje wcześniejsze podejrzenia… niestety z jego konta ktoś dokonał kilku przelewów na łączna kwotę blisko 10 tysięcy złotych.

Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, by nie podawać danych dostępowych do swoich kont czy kart. W przypadku oczekiwania na przelew nie są potrzebne informacje dotyczące pinu czy trzycyfrowego kodu, znajdującego się na odwrocie karty. Zwracajmy uwagę na podsyłane linki do płatności, które tylko pozornie są wiarygodne. Z dotychczasowych zgłoszeń wynika, że są w nich przestawione lub dodane kropki, cyfry czy słowa w obcych językach, mające nas przekonać, że wchodzimy na stronę portalu ogłoszeniowego. Graficznie strona może wyglądać na oryginalną. Bądźmy ostrożni - to może uratować oszczędności zgromadzone na koncie.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)