Sprawa śmierci noworodka nadal nie wyjaśniona

piątek, 16.11.2018 12:25 9440 6

Po blisko dwóch latach Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu nadal nie udało się zamknąć śledztwa i postawić zarzutów ws. śmierci noworodka w świebodzickim szpitalu. Do zdarzenia doszło 18 stycznia 2017 roku.

Przypomnijmy:

W czwartek, 18 stycznia na oddział świebodzickiego szpitala trafiła młoda kobieta w 22 tygodniu ciąży. Pacjentka skarżyła się na silne bóle, tego samego dnia rozpoczęła się akcja porodowa. Niestety, podczas niej doszło do dramatycznego wydarzenia. Dziecko zmarło, a jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć jego ciało zostało uszkodzone, urwano mu głowę. - Nie mogę mówić o szczegółach, lecz faktycznie do zgonu dziecka doszło. 19 stycznia prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci i błędu lekarskiego – mówił wówczas prokurator Marek Rusin

Lekarz, który odbierał poród nie był wtedy etatowym pracownikiem szpitala, pełnił w nim dyżury na oddziale ginekologiczno-położniczym, a na co dzień, jak informowała rzecznik szpitala, pracował w szpitalach o najwyższym stopniu referencyjności.

- Ratowanie zdrowia i życia młodej kobiety, która zgłosiła się z poronieniem zagrażającym, było dla naszego zespołu równie ważne jak bezpieczeństwo płodu. Niestety mimo wysiłków lekarzy ciąży nie udało się utrzymać. Wyjaśnienie zaistniałej sytuacji jest naszym priorytetem, dlatego w pełnym zakresie współpracujemy z prowadzącymi postępowanie instytucjami. Jednocześnie w szpitalu zarządzone zostało przeprowadzenie wewnętrznego postępowania, sprawdzającego realizację przyjętych procedur i prawidłowość postępowania personelu medycznego  - wyjaśniały w styczniu 2017 roku, po opisaniu sprawy przez naszą redakcje, władze szpitala.

Postępowanie zostało przeniesione do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu. I choć od tego tragicznego zdarzenia niedługo miną już dwa lata, to nadal nikomu nie postawiono zarzutów.

W październiku 2018r. tut. prokuratura otrzymała w tej sprawie opinię biegłych. Aktualnie z jej treścią zapoznają się strony postępowania. Na tym etapie śledztwo toczy się „w sprawie”. Nikomu nie postawiono zarzutów - mówi doba.pl, rzecznik Prokuratury Regionalnej, Katarzyna Bylicka.

 

Przeczytaj komentarze (6)

Komentarze (6)

ja środa, 28.11.2018 19:47
Wydaje mi się, ze pisanie spekulacji o "urwanej głowie" płodu...
środa, 28.11.2018 19:50
Czytałam dwa dni temu o tym zdarzeniu na Onecie. Wypowiadali...
Xxx sobota, 17.11.2018 06:22
A to ciekawe prokuratura 2 lata jak dopiero 2 minie...
sobota, 17.11.2018 07:48
Nie napisali 2 lat, a blisko 2 lata, ogarniasz?
. piątek, 16.11.2018 21:44
Nie masz pieniędzy na dobrych adwokatów to niestety nie wybronisz...
Ja piątek, 16.11.2018 19:14
Ciekawe, który to lekarz...