Szokujące linki w portalach społecznościowych. Uważaj, to może być oszustwo!

Internet pełen jest różnego rodzaju oszustów, którzy wykorzystując wizerunki popularnych osób lub szokujące informacje chcą nas nakłonić do konkretnych działań. Czasem może to być relatywnie niegroźne zostawienie komentarza, jednak może się również zdarzyć, że ktoś będzie chciał wyłudzić nasze dane. Każdy z wpisów, który zawiera aktywny link, hiperłącze mające prowadzić nas do nagrania z wypadku lub szokujących, drastycznych zdjęć może być celowym działaniem oszusta. Zachowajmy czujność i nigdy nie zostawiajmy swoich danych w podejrzanych, niezweryfikowanych stronach. 

Internetowi oszuści wykorzystują nieprawdziwe, sensacyjne wiadomości w celu wyłudzenia danych osobowych. Szczególnie w portalach społecznościowych pokazują się informacje odnoszące się bezpośrednio do naszego miejsca zamieszkania, a zawierające szokujące, nowe zdjęcia lub filmy. Często dotyczą przestępstw lub zdarzeń drogowych, takich jak wypadki. Naszą uwagę powinny zwrócić wszelkie linki które prowadzą nas do podania danych osobowych lub logowania, jak np. informacja, że aby obejrzeć materiał wideo, należy potwierdzić swój wiek poprzez zalogowanie się. To właśnie w ten sposób oszuści uzyskają dostęp do naszych danych i kont. 

Jest również znaczny wzrost fałszywych wiadomości kierowanych do użytkowników portali społecznościowych, zwłaszcza tych, którzy prowadzą jakiś fanpage. Oszuści podszywają się pod administrację i pod pretekstem naruszenia zasad społeczności proszą o weryfikację konta, grożąc jego zablokowaniem. Wiadomości są wysyłane zarówno w języku polskim jak i angielskim.

W przypadku podania swoich danych logowania na fałszywym panelu zalecamy podjąć następujące kroki: 

• zmiana hasła oraz włączenie uwierzytelniania dwuetapowego
• wylogowanie wszystkich aktywnych sesji na koncie
• sprawdzenie, czy nie zostały podpięte do konta nieznane aplikacje

Zachowajmy czujność!

asp. szt. Katarzyna Mazurek

Oficer Prasowy

Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich