Śląsk - Radomiak 4:0

poniedziałek, 13.5.2024 09:43 296 0

To był fantastyczny wieczór na Tarczyński Arena Wrocław! Śląsk rozegrał kapitalne spotkanie i pokonał Cracovię 4:0. Bramki dla WKS-u zdobywali Simeon Petrov, Erik Exposito, Piotr Samiec-Talar oraz Mateusz Żukowski.

JACEK MAGIERA

Uważam, że to zasłużone zwycięstwo Śląska. Pełna kontrola meczu przede wszystkim w pierwszej połowie. Obserwując rywali, wiedzieliśmy, że bardzo ważne będą stałe fragmenty gry, zarówno w obronie jak i ataku. W ostatnich dniach poświęciliśmy dużo na to, aby dziś walczyć w polu karnym. Nasza jedenastka miała nam dziś dać przede wszystkim wzrost. Świetna sprawa, że już w drugiej minucie otworzyliśmy wynik i z każdą minutą graliśmy coraz luźniej, swobodniej. W przerwie pewne korekty, uwagi, wiedzieliśmy, że kluczem była defensywa. Skontrowaliśmy rywali w najlepszym momencie. Cieszę się, że gola strzelił Żukowski, który czekał na niego wiele miesięcy i włożył mnóstwo pracy, aby go zdobyć. Była dziś świetna atmosfera, dziś jeszcze chwile się pocieszymy, a od następnych dni szykujemy się do następnych meczów. Nie wiem, jak poważny jest uraz Paluszka. Obolały po tym meczu był Konczkowski, a skurcze łapały Petkova i Exposito. Od poniedziałku szykujemy się na misję Radomiak.

Nie powiem, żeby treningi zmieniły się na bardziej czy mniej ofensywne. Cały czas działamy wedle swojego konceptu treningowego. Tutaj nie ma nic nowego w tym co robimy. Konsekwencja i plan przynoszą efekty, jakich oczekujemy. Pierwszy raz zdarzyło się strzelić 3 gole do przerwy i jestem z tego zadowolony. W meczu Ekstraklasy każdy chce wygrać. Każdy może wygrać z każdym. Nie można podchodzić do meczów zbyt optymistycznie. Wygraliśmy dziś, bo drużyna była konsekwentna. Ostatnie dwa dni treningowe poświęciliśmy Cracovii i przygotowaniom pod tę drużynę. Uważam, że jesteśmy elastyczni, jeśli chodzi o dobór systemu na poszczególne spotkania.

ERIK EXPOSITO:

Jestem bardzo dumny z zespołu. Za każdym razem powtarzam, że mam wielką wiarę w tą drużynę. Dziś pokazaliśmy, że wciąż możemy marzyć i pokazywać naszą jakość. W każdym meczu jestem przekonany, że stać nas na takie spotkanie jak dziś. I właśnie dzisiaj to pokazaliśmy. To nie ma znaczenia, w jakim stylu odnosimy zwycięstwa. W piłce nożnej nie zawsze potrzebujesz przeważać, żeby wygrać. Dziś pokazaliśmy jednak mnóstwo jakości i musimy to kontynuować. Pozostały nam tylko dwa mecze i wiemy, że to jeszcze nie koniec. Trzeba już zacząć myśleć o meczach z Radomiakiem i Rakowem. Teraz potrzebujemy odpoczynku, ponieważ za nami bardzo wymagający mecz.

Przed nami dwa ostatnie mecze. Będziemy walczyć do końca, ponieważ walczymy o nasze marzenie, którym jest zdobycie mistrzostwa Polski. W pozostałych spotkaniach musimy tylko potwierdzić naszą jakość i zdobyć 3 punkty w każdym z nich. Nic mi nie dolega, jestem tylko zmęczony. Jestem gotowy na nadchodzące mecze.

 

32. kolejka PKO BP Ekstraklasy:

Śląsk Wrocław – Cracovia 4:0 (3:0)


Bramki:
1:0 Simeon Petrov 2’
2:0 Erik Exposito 34’
3:0 Piotr Samiec-Talar 43’
4:0 Mateusz Żukowski 88'

Śląsk: Leszczyński – Bejger, Petkov, Petrov, Paluszek (27’ Konczkowski), Matsenko (89' Guercio), Samiec-Talar (81' Jezierski), Pokorny, Schwarz, Nahuel (89' Ince), Exposito (81' Żukowski) (K)
Cracovia: Hrosso – Kakabadze (62’ Rózga), Glik, Ghita, Skovgaard, Olafsson (69’ Jaroszyński), Knap (62’ Atanasov), Sokołowski (77’ Maigaard), Rakoczy (K), Makuch (69’ Bochnak), Kallman

Żółte kartki: Exposito (Śląsk), Glik, Knap, Skovgaard (Cracovia)
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom)
Widzów: 22005

 

fot. Krystyna Pączkowska/slaskwroclaw.pl

Dodaj komentarz

Komentarze (0)