Dolny Śląsk wicemistrzem Europy!

środa, 2.7.2025 11:45 108 0

Football, bloody hell! - innymi słowami nie da się opisać przebiegu spotkania na Acquaviva Stadium w San Marino, gdzie reprezentanci Dolnego Śląska przegrali po jedynej bramce strzelonej przez Hiszpanów w doliczonym czasie drugiej części dogrywki. Bez względu na brak zdobycia trzeciego Pucharu Regionów możemy być dumni z naszych reprezentantów - zostali Wicemistrzami Europy!

Dumny jest także trener Biało-czerwonych, Jacek Kołodziejczyk: - Wiem, ile pracy to kosztowało naszych zawodników i cały sztab. Jestem z nich ogromnie dumny - powiedział po meczu trener kadry Dolnego Śląska.

Finał był niesamowity: Polacy ostrzeliwali poprzeczkę, stworzyli sobie także więcej sytuacji w tym spotkaniu. Sam mecz był dokładnie taki, jak się tego spodziewano: spotkała się najlepsza drużyna w ofensywie (Aragonia) z najlepszą, polską defensywą.

- Myślę, że z czasem ocenimy ten turniej pozytywnie, bo to niesamowite przeżycie. Nie grałem w takiej dogrywce nigdy w życiu - podsumował Paweł Niemienionek, kapitan Dolnego Śląska, na co dzień obrońca Karkonoszy Jelenia Góra.

Mecz nie toczył się pod dyktando Hiszpanów - lepsze sytuacje do strzelenia bramki stwarzali Kamil Olek Mikołaj Wawrzyniak, w poprzeczkę strzałem z dystansu trafił Jakub Jabłoński (wszyscy trzej: Ślęza Wrocław). Gdy w drugiej połowie strzał oddał zmiennik w kadrze Biało-czerwonych Tomasz Wroński (Polonia Środa Śląska), wydawało się, że nasi zawodnicy w końcu się przełamią. Jak długi wyciągnął się jednak w bramce Mateo Lite, na co dzień bramkarz czwartoligowego hiszpańskiego klubu CD Ebro, który wyciągnął strzał zmierzający do jego bramki obok słupka.

Postawa naszych w defensywie zasługuje na ogromne uznanie. Powstrzymywali oni niesamowitego skrzydłowego w barwach Aragonii, Chegu, który na turnieju strzelał decydujące o awansie do finału bramki dla Hiszpanów.

- Niesamowity mecz, ogromny szacunek za postawę dla Polaków - powiedział po meczu kapitan Aragonii, Karol Losin, który ma podwójne, polsko-hiszpańskie obywatelstwo.

To Polak wzniósł Puchar Regionów w górę - ale zrobił to dla hiszpańskiej Aragonii.

Nie zmienia to faktu, że Polacy zostali Wicemistrzami Europy i jako region nie mają sobie równych w rozegranych finałach - był to trzeci finał i - niestety - pierwszy przegrany przez Dolny Śląsk.

Aragonia z kolei sięgnęła po trofeum po raz pierwszy w swojej historii. Jest to już czwarty tytuł dla Hiszpanów, jednak nigdy nie zdobyli go przedstawiciele tego samego regionu.

- U nas najtrudniejszy jest etap eliminacji krajowych, bo na turnieju finałowym spotkaliśmy dopiero na naszym poziomie Polaków - powiedział kapitan kadry Aragonii.

Oba zespoły życzyły sobie spotkania w finale za dwa lata.

Całą edycję UEFA Regions’ Cup 2025 w wykonaniu kadry Jacka Kołodziejczyka należy oceniać pozytywnie: drużyna zagrała dziesięć meczów, odnosząc dziewięć zwycięstw. Dopiero Hiszpanie, w wielkim finale okazali się lepsi na kilkadziesiąt sekund przed końcem drugiej części dogrywki.

Srebrne medale zawisły na szyjach Dolnoślązaków: Marcina GąsiorowskiegoPiotra GembaryPatryka MaciejewskiegoMikołaja ŁazarowiczaMarcina FranczakaJakuba JabłońskiegoKacpra BieńkowskiegoAdriana NiewiadomskiegoPawła NiemienionkaDawida WasilewskiegoMikołaja WawrzyniakaJakuba BohdanowiczaAdama BońkowskiegoDawida BąkaPrzemysława MarcjanaTomasza WrońskiegoKonrada KorbyMarcela RatajskiegoKamila Olka oraz Rafała Woźniaka.

Ta niesamowita przygoda zakończyła się ciągiem literek W od “win” i ostatnią, “L” od “lost” na sekundy przed serią jedenastek w wielkim finale. Z możliwym powetowaniem sobie tej ostatniej w kolejnej edycji Pucharu Regionów UEFA.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)