Górnik na zero z tyłu

sobota, 25.3.2017 23:58 1598 0

Po bardzo emocjonującym spotkaniu piłkarze Górnika Wałbrzych podzielili się punktami z BKS Stal Bielsko Biała.

Od początku przy głośnym dopingu do walki o ligowe punkty z animuszem ruszyli podopieczni Roberta Bubnowicza. Pierwsze minuty spotkania pokazały jednak, że będzie to mecz przede wszystkim walki. Zapowiedzi z obozu gości potwierdziły aspiracje do gry o najwyższe cele. Mądrze poukładana gra i duże doświadczenie były atutem gości.

Na tle przeciwnika wałbrzyscy piłkarze wypadli znacznie lepiej niż spekulowano przed pierwszym gwizdkiem. Przy akompaniamencie kibiców zawodnicy Górnika stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji podbramkowych. Niestety na drodze do szczęścia stał bramkarz Stali

Pod koniec pierwszych 45 minut gry zawodnikom z Górnego Śląska zaczęły puszczać nerwy. Zaskoczeni dobrą postawą gospodarzy pozwalali sobie na grę faul, która w pewnym momencie przerodziła się w przepychanki i słowne utarczki. Sędziowie pokazali łącznie dwie żółte i czerwoną kartkę zawodnikom gości. Żółtym kartonikiem ukarany też został Bartosz Tyktor z Górnika Wałbrzych.

Druga część spotkania to optyczna przewaga gospodarzy z wieloma sytuacjami, których gracze grających tego dnia w białych koszulkach nie potrafili jednak zamienić na zdobycz bramkową. Golkiper gości ratował swój zespół, wyciągając momentami piłki, które oczami wyobraźni kibice widzieli już w bramce. Ostatecznie bezbramkowy remis musiał zadowolić obie strony.

Górnik Wałbrzych - BKS Stal Bielsko Biała 0:0

Górnik:  Jaroszewski - Michalak, Tyktor, Tobiasz, Krzymiński - Surmaj, Morawski, Rytko, Bronisławski, Sadowski - Migalski (14' Migalski, 89' Popowicz)

Dodaj komentarz

Komentarze (0)