Kartka z kalendarza/ Dzień Kota

wtorek, 17.2.2015 10:01 3347 0

17 lutego obchodzimy Dzień Kota. W Polsce święto obchodzone jest od 2006 roku. Ma podkreślić znaczenie kotów w życiu człowieka oraz uwrażliwić nas na często trudny koci los. 

Według Encyklopedii Powszechnej kot został oswojony około 4 tysięcy lat p.n.e. w Nubii, a udomowiony około 2 tysięcy lat p.n.e. w Egipcie. Niektóre źródła twierdzą, że koty zostały udomowione około 9500 lat temu, ale znane są źródła, które potwierdzają, że koty udomowiono już nawet około 11 tysięcy lat temu. Około 2000 r. p.n.e. kot był pospolicie hodowany w Egipcie, gdzie był przedmiotem kultu i wiązano go z Bastet - boginią płodności, macierzyństwa, radości, miłości, dzieci, muzyki i tańca i wszystkiego co radosne. Była boginią domu, bo który dom mógł się obejść bez kota. Zwierzę to było uznawane przez Egipcjan za święte i czczone w świątyniach. Ciała martwych kotów balsamowano i mumifikowano. W sztuce egipskiej koty miały znaczenie symboliczne i religijne. Inną kocią boginią była Mafdet, czczoną pod postacią ocelota, która niszczy węże. Koty w Egipcie podziwiano za męstwo, siłę i aktywność, czyli trzy cechy faraonów. Słowo kot, które brzmi podobnie w wielu językach pochodzi z egipskiego utchat. Kot jako święte zwierzę nie miał jednak łatwego życia. W przeciwieństwie do kotów domowych w świątyniach były one przetrzymywane w klatkach i nie miały możliwości wyjścia na zewnątrz. Młode kotki były też często przeznaczane na ofiarę dla bóstw. Święte koty w Egipcie były otoczone opieką prawną i za zabicie kota groziła kara śmierci. W czasie klęsk żywiołowych Egipcjanie starali się ratować przede wszystkim koty, a w razie śmierci kota - na znak żałoby cała rodzina goliła brwi i głowy. Z czasem kult kota w Egipcie przybrał formę zaślepionego fanatyzmu. Ponoć król Persów Kambyzes zdobył długo oblegane miasto Pelusjon tylko dzięki temu, że jego wojownicy mieli przyczepione do tarcz koty. Egipcjanie nie śmieli strzelać do kotów i zostali w tej walce pokonani. Kot jako zwierzę boskie podlegał ochronie kapłanów, państwa i narodu, jego wywóz poza granice państwa był zabroniony, a złamanie tego zakazu groziło śmiercią. W Grecji i we Włoszech koty pojawiły się w V wieku p.n.e. ale były tam traktowane dosyć nieufnie - jako tajemnicze i egzotyczne istoty. W Indiach i Chinach koty także były traktowane jako zwierzęta mające magiczną moc. W Europie i Azji koty rozprzestrzeniły się w IX w. n.e. Wykorzystywano je do tępienia gryzoni, były też przedmiotem kultu, bawiono się nimi, tolerowano je ale też traktowano nieufnie. Nie były jednak tępione ani prześladowane, co zmieniło się radykalnie wraz z upowszechnieniem się chrześcijaństwa. Ze szczególnym okrucieństwem wysłannicy Rzymu tępili kota, którego uważali za pogański symbol płodności, a czarne koty uważali za wysłanników diabła. Zabobony średniowiecznego chrześcijaństwa sprawiły, że koty uważano za towarzyszy wiedźm. Prześcigano się w wynajdowaniu tortur nie mających precedensu w historii. Koty kamienowano, torturowano, okaleczano i palono na stosie. We Francji palono je na stosie aż do XVII wieku, kiedy to Ludwik XIII zabronił tych praktyk. Wytępiono setki tysięcy kotów w całej Europie. Gdyby nie fakt, że za Hunami przybyły do Europy setki tysięcy szczurów i plaga tych gryzoni zaczęła się szerzyć w zastraszającym tempie - to koty wytępiono by całkowicie. Kolejna plaga szczurów spadła na Europę w XII w. wraz z powracającymi krzyżowcami. Wówczas kościół surowo zabronił zabijania kotów, gdyż tylko koty były w stanie zatrzymać tę inwazję, ale gdy niebezpieczeństwo minęło - znowu zaczęto koty tępić. Nienawiść do kotów utrzymywała się przez kolejne kilka wieków. Wśród ludności miejskiej kot był zwierzęciem którym gardzono, jednakże wśród arystokracji w pałacach koty zaczęły wracać do łask. Traktowano je jako maskotki dla dam dworu i to zaowocowało tym, że i w gospodarstwach wiejskich też zaczęto je tolerować.W XIX wieku powszechną zoofobię wywołało odkrycie przez Ludwika Pasteur'a chorobotwórczej roli drobnoustrojów. Obawiano się, że zwierzęta przenoszą wszystkie zarazki i unikano kontaktu z nimi. Dopiero groźba masowego pojawienia się szczurów w czasie I Wojny Światowej spowodowała, że koty zostały uznane za przyjaciół i sprzymierzeńców człowieka. W nowożytnej Ameryce od początku ceniono kotka jako skutecznego łowcę gryzoni. Żeglarze zawdzięczali im tępienie szczurów na statkach, a pierwsi farmerzy uważali przywiezione do Ameryki koty za zwierzęta nadzwyczaj pożyteczne. Największe, zdrowe i dorodne okazy kotów osiągały na rynku rekordowe ceny. Koty nie tylko chroniły domostwa przed szkodnikami, ale stały się także symbolem domowego ciepła. W Ameryce dużo wcześniej niż w Europie kot stał się maskotką dla dzieci i dorosłych - zwierzęciem, które trzymano dla przyjemności. Niezależność i rezerwa sprawiły, że koty kojarzono z fałszem i obłudą. Właściwie powróciły do łask dopiero w XX stuleciu. Obecnie kot należy w Europie do najchętniej trzymanych w domu zwierząt. 

Na świecie istnieje wiele ras kotów, niektóre bardzo dziwne, jak na przykład koty sfinksy - zupełnie pozbawione sierści. Mimo tak wielkiej różnorodności wiele osób uważa, że najukochańsze są nasze polskie dachowce, a kota lepiej przygarnąć niż kupować. Jest w tym ogromna racja! Zyskujemy przyjaciela na długie lata, a do tego ratujemy jego życie. Kot tworzy z człowiekiem niezwykle bliską więź choć zawsze na swoich warunkach, co nie każdemu właścicielowi się podoba. Szanujmy kocie umiłowanie rutyny i przewidywalności. Kot nie jest zwierzęciem stadnym i to odróżnia go od psa, ale też człowieka. Preferuje częste i krótsze kontakty – sam też wybiera ich intensywność, rodzaj i częstotliwość. Potrzebuje też czasu tylko dla siebie, który chętnie spędzi w zacisznej kryjówce, gdzie nikt go nie niepokoi np. na wysokiej półce lub w tekturowym kartonie (najlepiej ciasnym).

Dodaj komentarz

Komentarze (0)