Nie zaciągnął hamulca i auto potoczyło się do tyłu
Kierowca czarnego Passata zaparkował na ulicy Dmowskiego. Operator monitoringu wizyjnego od razu zauważył, że kierowca bardzo się spieszył. Gdy wysiadł z samochodu, ten natychmiast zaczął się staczać w stronę Placu Magistrackiego. Po chwili lekko skręcił i z dużym impetem uderzył w słupek przed Ratuszem.
zdjęcia użyczone z monitoringu miejskiego
Niedługo potem przy pojeździe pojawił się lekko zdziwiony kierowca, który po obejrzeniu uszkodzeń samochodu spokojnie odjechał z miejsca zdarzenia. Na szczęście skończyło się jedynie na uszkodzeniu pojazdu oraz słupka. Kierowcę czeka jednak spotkanie z wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna odpowie za spowodowanie skutków niewłaściwego zabezpieczenia pojazdu na postoju.
Przeczytaj komentarze (3)
Komentarze (3)