Brak wody - Wodociągi Wałbrzych zabrały głos w sprawie
Po publikacji artykułu otrzymaliśmy od Wodociągi Wałbrzych informację o błędach w jego treści. W celu wyjaśnienia problemu skonsultowaliśmy treść artykułu z panem Piotrem Gawlewiczem, który tłumaczył powody braku dopływu wody w dzielnicy Rusinowa i Dziećmorowicach. Z jego wypowiedzi wynika, że prowadzono w tym czasie równoległe prace w dwóch różnych miejscach i to według opinii Wodociągi Wałbrzych, prace na odcinku, za który odpowiada firma EUROVIA (prowadzi prace remontowe na ulicy Bystrzyckiej) były przyczyną awarii.
Przedstawiamy mapkę z prowadzonych prac oraz oświadczenie Wodociągi Wałbrzych dotyczące treści artykułu.
************************************************************************************************************************
Wszystko zaczęło się od zaplanowanych na 6 czerwca prac modernizacyjnych sieci wodociągowej. Przerwa w dostawie wody miała potrwać 5 godzin. Obecnie mijają już 24. Wody nie ma dalej. Beczkowozu z wodą zastępczą też.
Zazwyczaj prace na ciągami wodnymi odbywają się w tym samym czasie co roboty drogowe. Nie inaczej jest w tym przypadku. Trwa remont ulicy Bystrzyckiej co wałbrzyskie wodociągi skwapliwie wykorzystały. Prace modernizacyjne przerodziły się jednak w awarię.
- Wyłączyli wodę wczoraj rano. Niby tylko na kilka godzin. Nie ma jej już 24 godziny. Beczkowozu nie podstawili - denerwuje się pan Jerzy, mieszkaniec Osiedla Górniczego.
- Wczoraj około godziny 20:00 wydawało się, że wszystko wróci do normy. Z kranu leciał cienki strumień. Udało nam się nałapać do miski dosłownie tyle by wykąpać córkę. Chwilę później wody już nie było i nie ma do tej pory- mówi pani Wanda, mieszkająca na ulicy Głuszyckiej.
W trakcie ustalania przyczyny awarii, która okazała się niezależną od prowadzonych wcześniej prac modernizacyjnych, udało nam się ustalić że planowane zakończenie prac, przewidziano na 7 czerwca na godzinę 12:00.
Niestety w żadnym z działów Wodociągów nie udzielono nam informacji dotyczących ewentualnego rozdysponowania beczkowozem. Osoba decyzyjna w sprawie jego użytkowania, pan Piotr Gawlewicz pomimo kilkukrotnych prób kontaktu z naszej strony nie odbiera telefonu. Rzecznik prasowy również nie był w stanie odpowiedzieć na zadane pytania.
Ostatecznie woda została włączona około godziny 12:00 czyli około 26 godzin od wyłączenia.
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)
http://wpwik.pl/strona-glowna/2
01--artykul.html
ul.html