Nie mogli jej dobudzić więc weszli ją ratować
Ochotnicza Straż Pożarna z Mieroszowa brał udział w akcji, której zakończenie zaskoczyło okazało się zupełnie nieoczekiwane.
Około godziny 20:00 partner 62-letniej kobiety wyszedł z psem. Kiedy chciał wrócić do domu drzwi były zamknięte. Nie pomogło pukanie i dzwonienie. Zaniepokojony mężczyzna zadzwonił po pomoc. Na miejsce przyjechały dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Mieroszowa.
Strażacy wykorzystali podnośnik do pracy na dużych wysokościach. Przez okno dostrzeżono leżącą w łóżku kobietę. Nie można było jednak stwierdzić czy potrzebuje ona pomocy. Strażacy wraz z zaniepokojonym partnerem w asyście policji weszli do środka.
Ku zdumieniu wszystkich 62-latka smacznie sobie spała. Sen był tak silny, że kobieta nie obudziła, się nawet w momencie wtargnięcia do wewnątrz ekipy ratunkowej.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)