Obaj odpowiedzą za zniszczenie mienia, ale każdy z nich też za inne przestępstwo

piątek, 15.12.2023 12:28 237 0

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin kolejno policjanci z Głuszycy i Wałbrzycha zatrzymali dwóch sprawców dewastacji mienia. Pierwszy z nich w stanie kompletnego upojenia alkoholowego we wtorkowy wieczór wpadł w szał i wybił dwie szyby jednego z mieszkań w Walimiu, a później dodatkowo znieważył i naruszył nietykalność cielesną interweniujących funkcjonariuszy oraz groził im pozbawieniem życia. Drugi z mężczyzn natomiast zdemolował kamery monitoringu usytuowane na klatce schodowej jednej ze wspólnot mieszkaniowych na Białym Kamieniu. Przy okazji mundurowi udowodnili mu także, że przywłaszczył sobie wypożyczone wcześniej rusztowanie. Obaj podejrzani teraz za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.

12 grudnia po godzinie 22:30 funkcjonariusze prewencji Komisariatu Policji w Głuszycy zostali poinformowani o tym, że w jednym z mieszkań przy ul. Kościuszki w Walimiu mężczyzna uszkodził dwie szyby – pierwszą w wewnętrznych drzwiach, a drugą w oknie. Policjanci pojawili się na miejscu już po chwili i zatrzymali zaskoczonego takim obrotem sprawy 27-latka. Podczas wykonywanych czynności mundurowi ustalili, że kompletnie pijany mieszkaniec Grodziszcza zdemolował mienie, po tym jak przyszedł do mieszkania zobaczyć się ze swoją byłą partnerką.

W trakcie policyjnej interwencji mężczyzna wciąż był agresywny. Wielokrotnie znieważył mundurowych, a podczas doprowadzania do miejscowego komisariatu kierował groźby karalne w stosunku do nich i naruszył ich nietykalność cielesną. Po wytrzeźwieniu, podejrzany usłyszał serię zarzutów. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do lat 5. Wartość start wstępnie oszacowana została na kwotę ponad 900 złotych.

W środę nad ranem natomiast funkcjonariusze kryminalni pierwszego komisariatu otrzymali zgłoszenie o zniszczeniu mienia od przedstawicieli jednej ze wspólnot mieszkaniowych na Białym Kamieniu. Policjanci podczas prowadzonych czynności ustalili, że to 41-letni lokator budynku przy ul. Daszyńskiego 4 listopada tego roku najpierw poprzez uderzenie siekierą zdewastował jedną z kamer monitoringu, a następnie drugą zamalował sprejem, powodując tym samym straty w kwocie 2,6 tys. złotych.

Podejrzany jeszcze tego samego dnia trafił w ręce mundurowych. Szybko wyszło na jaw, że popełnił kolejne przestępstwo. Na początku września z jednej z firm wypożyczył rusztowanie i nie zwrócił go w wyznaczonym terminie, gdzie starty oszacowane zostały w tym przypadku na kwotę blisko 10 tys. złotych.

Tym samym 41-latek mężczyzna usłyszał dwa zarzuty - zniszczenia mienia oraz przywłaszczenia powierzonej mu rzeczy ruchomej. I on może spędzić za kratami więzienia 5 lat. Policjanci zabezpieczyli siekierę, której mężczyzna użył do dewastacji mienia.

źródło: KMP w Wałbrzychu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)