Ona tam zamarznie...

czwartek, 8.1.2015 09:42 267 0

- Śpi w piwnicy, jakąś świeczką się ogrzewa, boimy się, że nas spali- informowali dyżurnego Straży Miejskiej zaniepokojeni mieszkańcy ulicy Niepodległości.

  Zgłoszenie dotyczyło pani Heleny, bezdomnej kobiety, która koczowała w piwnicy i na korytarzach jednego z budynków przy ulicy Niepodległości. Funkcjonariusze Straży Miejskiej kontrolowali miejsce, w którym przebywa kobieta. Wielokrotnie dowożono jej posiłki, ciepłe napoje, oferowano pobyt w noclegowni. Zawsze odmawiała.

  W poniedziałek 05.01.br. pani Helena była zmarznięta, głodna. Oczywiście odmówiła skorzystania z pomocy lekarskiej. Po długich namowach, być może z względu na szalejącą zamieć, być może ze względu na zaawansowany już wiek, zgodziła się, aby strażnicy miejscy przewieźli ją do Integracyjnego Domu dla Bezdomnych Kobiet przy ulicy Ogrodowej.

  Mieszkańcy kamienicy odetchnęli z ulgą. - Przynajmniej nie zmarznie w tej piwnicy- mówili.

źródło: Straż Miejska w Wałbrzychu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)