Pacjent, któremu wycięto zdrową nerkę, przeszedł kolejną operację
W poniedziałek 57-letni pacjent, któremu 12 maja w szpitalu przy Borowskiej przez pomyłkę lekarze wycięli zdrową nerkę, przeszedł kolejną operację. Podczas trwającego ponad 5 godzin zabiegu operacyjnego pacjentowi wycięto guza nerki.
CZYTAJ: WYCIĘLI MU ZDROWĄ NERKĘ.
- Wycięty został guz,a nerka zostawiona tak, jak było zaplanowane w pierwotnej wersji – mówił po operacji prof. Romuald Zdrojowy. – To była trudna operacja, gdyż to był duży guz – zaznacza profesor i dodaje, iż dopiero we wtorek będzie wiadomo, czy nerka 57-latka podjęła pracę. – Pacjentowi podczas zabiegu wycięto połowę nerki – podsumowuje prof. Zdrojowy.
W szpitalu pracuje wewnętrzna komisja lekarska, która bada, jak doszło to błędu lekarskiego, w wyniku którego 12 maja pacjentowi wycięto zdrową nerkę. Sprawa znalazła się również w prokuraturze.
Przypomnijmy, że 5 lat temu, również w szpitalu przy Borowskiej, doszło do podobnego błędu lekarskiego. W sierpniu 2010 roku lekarze pomylili się i przeszczepili dwie nerki niewłaściwym pacjentom.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)