Wałbrzyszanie troszczą się o zwierzaki

środa, 29.7.2015 09:02 267 0

Z pralni jednego z budynków przy ulicy Świdnickiej późnym wieczorem w czwartek 16. lipca dochodziło ciche popiskiwanie. Nieznany sprawca wrzucił do pomieszczenia gospodarczego kilkutygodniowego kotka.

Mieszkańcy ulicy Świdnickiej powiadomili Straż Miejską o znalezisku. Według Podgórzan kocurek na kilka dni został przygarnięty przez lokatorów z ulicy Świdnickiej. Okazał się jednak hultajem i zaczął przeszkadzać w właścicielom. Najprościej było wyrzucić powsinogę na podwórze.

Strażnicy zapewnili kociątku szybką adopcję. Zamiast zostać przewieziony do wałbrzyskiego Schroniska dla zwierząt, został przygarnięty przez mieszkankę Wałbrzycha, która ma słabość do małych czarnych kulek. Będzie to czwarty kot w domu kobiety.

***

Mniej szczęścia miał psiak, którego kilka minut przed godziną 22.00 w czwartek 23. lipca wydobył z potoku przy ulicy Przyjaciół Żołnierza mieszkaniec Białego Kamienia. Mężczyzna usłyszał skowyt psa z kanału. Zwierzę było stare i schorowane, prawdopodobnie ślepe. - Pewnie komuś już zaczęło przeszkadzać stare psisko, to chciał je utopić - rozważał mężczyzna. Psisko zostało przewiezione do schroniska dla zwierząt, gdzie na pewno czeka go spokojniejsza starość.

żródło: SM Wałbrzych

Dodaj komentarz

Komentarze (0)