Dzierżoniowski basen bohaterem serialu kryminalnego
95-letni dzierżoniowski basen przy ul. Sienkiewicza na dwa dni zamienił się w plan filmowy serialu kręconego dla jednej z platform VOD. Wewnątrz wystylizowani na lata 60. statyści odgrywali role kibiców na zawodach pływackich. Wokół basenu pojawiły się podnośniki koszowe z lampami dla poprawy oświetlenia planu, wozy techniczne. W środku rozlegały się krzyki: "Cisza! Akcja!".
Kilkudziesięciu statystów przyjechało z różnych miast na Dolnym Śląsku. Wystylizowani na lata 60., kobiety w zwiewnych sukienkach, garsonkach, butach na wysokim obcasie, w wysokich kokach albo falach na głowie, mężczyźni w jasnych garniturach, kapeluszach i kaszkietach.
W ogłoszeniu o naborze statystów wrocławskie MKM Studio poszukiwało kobiet i mężczyzn z Dzierżoniowa i okolic w wieku 18-65 lat, którzy jako statyści wcielą się w postacie kibiców na zawodach pływackich. „Jeżeli chcesz przeżyć niesamowitą przygodę na planie filmowym i poczuć magię kina to w dniach 15 i 16 września (czwartek, piątek), w Dzierżoniowie będziemy zdjęcia do nowego serialu kryminalnego realizowanego dla jednej z platform VOD" – zachęcano. Z uwagi na fakt, że akcja toczy się latach 60. chętni nie mogli mieć tatuaży w widocznych miejscach, piercingu (twarz, tunele w uszach, dodatkowe kolczyki), mocnej opalenizny, kolorowych włosów, nowoczesnych fryzur, przystrzyżonych włosów po bokach, makijażu permanentnego, sztucznych rzęs, sztucznych paznokci. Zgłoszenia z dopiskiem KIBIC zawierające imię i nazwisko, aktualne – zrobione w dniu zgłoszenia zdjęcie twarzy i całej sylwetki oraz numer telefonu trzeba było przesłać pod wskazany adres mailowy. Stawka – 120 zł netto za dzień zdjęciowy.
W kolejnym ogłoszeniu MKM Studio szukało odważnych dziewczyn (18-22 lata) „nie bojących się nagości, scena przebierania się w szatni (topless)”. Stawka ustalana była indywidualnie. Firma zapewniała transport do Dzierżoniowa z miejscowości na Dolnym Śląsku.
Dla niektórych to był debiut, inni mieli już doświadczenia ze statystowaniem.
- Na planie filmowym jestem nie pierwszy raz. Współpracuję dość długo z firmą MKM – mówił pełen entuzjazmu pan Bogdan z Wałbrzycha. - Chociaż trzeba przyznać, że rola statysty jest dość żmudna, kręci się wiele ujęć, my czekamy. Gramy kibiców na zawodach sportowych. Na razie nic nie krzyczymy, nie dopingujemy, siedzimy i rozmawiamy. Słuchamy reżysera. A teraz lecę na obiad!
Pan Adam z Boguszowa-Gorc zagrał w filmie fotografa dokumentującego zawody pływackie.
- Z zawodu jestem elektromechanikiem, ale fotografia to moja pasja. Przez wiele lat pstrykałem zdjęcia na różnych imprezach okolicznościowych. Moja postać w filmie używa aparatu Exakta z starą lampą błyskową. Pamiętam z dawnych lat, że szybko się nagrzewała i trzeba było bardzo uważać, żeby przypadkiem jej nie dotknąć i nie oparzyć się. Na planie filmowym jestem drugi raz w życiu. W 1974 roku, będąc w liceum, statystowałem na planie „Ziemi obiecanej” w scenach kręconych w teatrze w Cieszynie. Co to było za przeżycie! Daniel Olbrychski, Wojciech Pszoniak, Andrzej Seweryn, Franciszek Pieczka. Widziałem się potem na ekranie, pamiątka na całe życie.
Dzień przed zdjęciami na dzierżoniowskim basenie krzątała się już ekipa filmowa, powieszono transparent "Okręgowe Mistrzostwa w pływaniu 1964 r." oraz Wojewódzki Klub Sportowy Piast Ogniwo 1947, zbudowano trybuny dla kibiców.
- Jeszcze przed wakacjami trafiła do nas ekipa filmowców, mieli kręcić serial, akcja w latach 60. Reżyser zachwycił się naszym basenem i jego podziemiami. Nawet konsultowali się z fachowcem z Warszawy, pokazywali mu zdjęcia. Potwierdził, że ten basen najlepiej się nada. To prawdziwa perełka. Jako jeden z nielicznych w Polsce ma lustro wody 65 cm od krawędzi. To przeważyło. Podobny basen, zabytkową łaźnię chyba w Gorzowie Wielkopolskim przerobiono na halę sportową ze stołami do ping ponga. Trenują tam gorzowscy pingpongiści - opowiada Andrzej Wojtal, trener MKS 9 Dzierżoniów. Do 1968 roku był zawodnikiem Miejskiego Klubu Pływackiego Dzierżoniów oraz Czarni Wrocław.
- Pierwotnie scenariusz przewidywał sceny na basenie otwartym, zrezygnowali ze względu na terminy i aurę. Poproszono mnie, żebym był konsultantem na planie. W latach 60. byłem czynnym zawodnikiem. Na basenach nie było lin plastikowych, raczej powrozy z drewnianymi kołkami. Jak to namokło i pływający trafiali niechcący ręką, a nie daj Boże głową - tragedia. Używano też innych stoperów. Teraz stosuje się pomiar elektroniczny, wtedy były stopery stalowe produkcji radzieckiej - wspomina trener.
I podkreśla, że inaczej się pływało w latach 60. a inaczej teraz. Inne były komendy startowe.
- Zabrali nam dwa dni treningu, ale cieszę się, że ktoś docenił wreszcie walory naszego basenu. Ja na tym basenie właściwie się wychowałem. To była oprócz kina Piast największa kiedyś atrakcja w Dzierżoniowie.
Dodatkowo kilkanaście dziewczyn, dzierżoniowskich zawodniczek, zagrało pływaczki w filmie. Dwa dni zdjęciowe i basen w roli głównej, sporo pozytywnego zamieszania. Przechodnie zaglądali ciekawie na statystów i znanych aktorów przechadzających się w okolicach ul. Sienkiewicza.
- To jedno to sum, a to drugie co ta za ryba? - głośno zastanawia się chodzący wokół obiektu ochroniarz z Kamiennej Góry, patrząc na posągi siedzące na rybach przy schodach prowadzących do basenu.
- Mówię ci, to jest zaje… miasto! – krzyczy do telefonu przechodzący właśnie filmowiec. Kiedy wraca, zapytany o swoje wrażenia tłumaczy:
- Jesteśmy zaskoczeni, jak wiele zabytkowych domów w waszym mieście jest wyremontowanych. Idąc od basenu do Rynku widać, jak jest estetycznie. To wciąż jeszcze rzadkość w miastach na Dolnym Śląsku. Naprawdę nam się podoba!
Produkcja objęta jest tajemnicą. Podobnie jak prawdziwy tytuł. Zdjęcia wykonane na planie filmowym w budynku basenu będzie można opublikować dopiero za jakiś czas. Wiadomo, że w rolach głównych wystąpią Tomasz Schuchardt, Magdalena Różczka oraz Vanessa Aleksander. Serial pojawi się na znanej platformie streamingowej mniej więcej za rok. To ma być hit.
Basen dzięki roli filmowej zarobił też trochę grosza.
- Umowa przewiduje wynajęcie basenu na dwa dni zdjęciowe do serialu kryminalnego dla platformy VOD. Wszelkie zmiany na basenie, które będą wykonane na potrzeby filmu są robione na koszt firmy, podobnie powrót do stanu basenu przed pracami. Wysokość wynajmu za dwa dni zdjęciowe pokrywa wpływy z powodu utraty dochodów za usługi basenowe za ten okres oraz jeszcze jest kwota za odstępstwo, jednocześnie OSiR uzyskuje dodatkowe środki finansowe za inne usługi świadczone dla firmy filmowej w wysokości kilkunastu tysięcy złotych. Usługi dla firmy filmowej świadczą także inne przedsiębiorstwa z Dzierżoniowa ( hotele, wynajmy sprzętu , itp.) - poinformował nas Robert Gulka, dyrektor dzierżoniowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Aneta Pudło-Kuriata
Przeczytaj komentarze (26)
Komentarze (26)