Kolejowa rewolucja na Dolnym Śląsku. Pociągi wracają do Karpacza!

piątek, 13.6.2025 15:39 144 0

Karpacz ponownie wjechał na kolejową mapę Polski. W obecności mieszkańców i samorządowców zorganizowano dziś pierwszy, oficjalny przejazd po zrewitalizowanej przez samorząd województwa linii. Do codziennego rozkładu jazdy połączenie wróci już od najbliższej niedzieli, 15 czerwca.
– To symboliczne otwarcie nowego rozdziału w rozwoju transportu kolejowego w naszym regionie. Odbudowujemy kolejne linie, przywracamy kolej w miejsca, gdzie kiedyś była codziennością, walczymy z wykluczeniem komunikacyjnym i udowadniamy, że Dolny Śląsk jest infrastrukturalnym sercem Polski – mówi Paweł Gancarz, marszałek województwa dolnośląskiego.
Linia do Karpacza dołącza do połączeń kolejowych zrewitalizowanych w ostatnich latach na Dolnym Śląsku dzięki środkom samorządu województwa.
Powrót pod Śnieżkę po 25 latach
Powrót kolei do karkonoskiego kurortu to historyczne wydarzenie, które stało się możliwe dzięki niespotykanemu w skali kraju samorządowemu programowi odbudowy i rewitalizacji nieczynnych przez wiele lat linii kolejowych. Po Bielawie, Trzebnicy, Chocianowie i Świeradowie-Zdroju teraz także Karpacz, jedna z pereł turystycznych Dolnego Śląska, wraca na kolejową mapę Polski.
– W ten sposób przeciwdziałamy wykluczeniu komunikacyjnemu mieszkańców Dolnego Śląska. Program ten realizowany jest z sukcesami z myślą o Dolnoślązakach. Mieszkańcy i turyści odzyskali wygodny, szybki i ekologiczny sposób dotarcia do Karpacza oraz możliwość korzystania z pociągu w codziennej komunikacji. Z bezpośredniego dostępu do kolei znów może korzystać ponad 13 tysięcy mieszkańców karkonoskich gmin oraz turyści z całej Polski – dodaje marszałek Paweł Gancarz.
Kolej wraca do stolicy Karkonoszy po ćwierć wieku.
– To coś więcej niż nowe połączenie w rozkładzie jazdy – to początek nowego sposobu myślenia o podróżowaniu po Polsce, a zarazem szansa na rozwój dla mniejszych ośrodków miejskich i renesans dla całej idei podróży pociągiem do górskich kurortów – mówi Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego odpowiedzialny za rozwój kolei.
Aż 14 par pociągów w weekendy
Od niedzieli wszyscy podróżni będą mogli udać się do Karpacza pociągiem.
– Na trasie Jelenia Góra – Karpacz będzie kursować 12 par pociągów w tygodniu, a w weekendy – aż 14. Najszybsze połączenie KD Sprinter pokona dystans w zaledwie 18 minut, natomiast z Wrocławia do górskiego kurortu dotrzemy w niewiele ponad 2 godziny i 30 minut. Co ważne, kursować będą także pociągi retro, zabytkowe składy obsługiwane przez Klub Sympatyków Kolei, które pojawią się na torach w weekendy i święta – wyjaśnia Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.
Na projekt czekali lokalni samorządowcy.
– Samorząd województwa dolnośląskiego konsekwentnie pokazuje całej Polsce, w jaki sposób przywracać do życia kolej. Powrót pociągów do Karpacza to dla nas to świetna wiadomość, bo Jelenia Góra stała się dziś kompletną stacją przesiadkową na kolejowym szlaku w kierunku karkonoskich kurortów – mówi Jerzy Łuźniak, prezydent Jeleniej Góry.
Rewitalizacja tej linii to także ogromna szansa na rozwój turystyki w całym powiecie karkonoskim. Zainteresowanie połączeniami do Karpacza płynie z całej Polski, a w wakacje Dolny Śląsk jest licznie odwiedzany przez mieszkańców ze wszystkich zakątków Polski.
– Jestem przekonany, że uruchomienie linii kolejowej do Karpacza będzie wielkim impulsem do rozwoju gospodarczego całego powiatu. Na tej inwestycji skorzystają wszyscy, nie tylko turyści, ale również mieszkańcy naszych miejscowości, którzy zyskają łatwiejszy dostęp do pracy czy szkoły – mówi Krzysztof Wiśniewski, starosta powiatu karkonoskiego.
Do Karpacza można było do tej pory dostać się wyłącznie własnym samochodem lub autobusem. Pociąg będzie jednak o wiele szybszym rozwiązaniem, co zauważają w mieście u podnóża Śnieżki.
– Czekamy na turystów na dworcu w Karpaczu! Zawsze lepiej do nas dojechać luksusowym pociągiem Kolei Dolnośląskich niż samochodem. Tym bardziej, że trasa z Jeleniej Góry do Karpacza należy do najładniejszych w kraju. Liczymy, że kolej rozwiąże nasze problemy z zakorkowanym miastem. Odwiedzają nas przecież rzesze gości – mówi Radosław Jęcek, burmistrz Karpacza.
Tak duża liczba połączeń posłuży także mieszkańcom gmin Podgórzyn i Mysłakowice, którzy uzyskają możliwość dojazdu pociągiem do szkoły, pracy czy na uczelnie.
Dolny Śląsk wyznacza kolejowe trendy
Obecnie po Dolnym Śląsku kursują najszybsze pociągi regionalne w Polsce. Program walki z wykluczeniem komunikacyjnym i przywracania od lat nieczynnych połączeń do mniejszych miejscowości sprawił, że dostęp do transportu szynowego odzyskało już blisko kilkaset tysięcy mieszkańców województwa dolnośląskiego.
Połączenia do Karpacza staną się kolejną destynacją w Karkonoszach, do której dojadą pociągi Kolei Dolnośląskich. Bezpośrednie połączenia już teraz łączą Wrocław ze Szklarską Porębą, a w Jeleniej Górze pasażerowie mogą przesiąść się do pociągów jadących do Świeradowa-Zdroju, co otwiera kolejne możliwości komfortowego zwiedzania południowej części regionu.
Program rewitalizacji linii kolejowych na Dolnym Śląsku został zainicjowany jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu. Dzięki dobrej współpracy z rządem oraz PKP PLK, samorząd województwa sprawnie przeprowadził proces przejęcia ponad dwudziestu nieużywanych od lat linii kolejowych i ich stopniowego rewitalizowania oraz przywracania do użytku dla mieszkańców.
Karpacz świętuje – pociąg retro i kolejowy festyn
Oficjalne otwarcie linii było tylko przystawką do świętowania. W sobotę, 14 czerwca, między Jelenią Górą a Karpaczem kursować będzie bowiem wyjątkowy pociąg retro.
– Bilety będą wydawane bezpośrednio na peronie. Zarówno na przejazd do Karpacza, jak i powrotny. Uwaga, cena biletu to zero złotych! Liczba miejsc jest ograniczona, a o przyznaniu biletu decydować będzie kolejność zgłoszeń na miejscu – zaprasza Mateusz Masłowski, dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei.
Pociągi retro to nie wszystko. Przez cały dzień przed stacją w Karpaczu trwać będzie festyn z licznymi atrakcjami, m.in. dmuchańcami dla dzieci, konkursami z nagrodami, wojskową grochówką i stoiskami bogatymi w gadżety wystawionymi przez Koleje Dolnośląskie, Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego i lokalne stowarzyszenia.
Bartłomiej Rodak
rzecznik prasowy KD

Dodaj komentarz

Komentarze (0)