"Nikt nie przechodzi, przejeżdża auto i nagle zapala się sygnalizacja"
Redakcja Doba.pl otrzymała list dotyczący niewłaściwego funkcjonowania świateł na aktywnym przejściu dla pieszych w Bielawie.
- Czy ktoś może wyjaśnić na czym polega działanie świateł na ul. 1 Maja w Bielawie. Nikt nie przechodzi, przejeżdża auto i nagle zapala się sygnalizacja. W Dzierżoniowie jest normalnie, człowiek dochodzi do przejścia, zapala się sygnalizacja, nie ma człowieka - to nie ma reakcji świateł - pisze Czytelniczka Doba.pl.
Oświadczenie UM Bielawa
Informuję, że zapalanie się elementów aktywnego oznakowania przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu ul. 1-go Maja i ul. Obr. Westerplatte bez udziału pieszych, jest spowodowane niewłaściwą regulacją zamontowanych czujników ruchu.
Prawdopodobnie czujniki umieszczone na słupkach znaków przy przejściu, aktywują (zapalają) także elementy oznakowania w przypadku przejazdu aut. O tym fakcie został już powiadomiony Wykonawca przejścia, firma Tom-Trans z Bielawy.
Wykonawca zadeklarował wykonanie regulacji do końca bieżącego roku, z uwagi na swoje obecne zaangażowanie w wykonanie przebudowy nawierzchni na ul. Gen. Wł. Andersa.
Kamila Adamska
Rzecznik prasowy
Komentarze (47)
. Jak dla mnie przejścia
Są na plus, przynajmniej każdy wie gdzie są pasy i zachowuje szcz
egolna ostrożność .
. ****a w przedszkolu uczyli mnie jak przechodzić prze ulice. Tak to jest jak się autem jeździ z puntu A do B
To jakaś kpina !
Pieniądze wzięli , a teraz głupa rżną !!