Córkaczwartek, 01.10.2020 21:25
A co w tym śmiesznego? Akurat w tym karawanie jechała moja Mama w ostatnią drogę. Kierowca BARDZO W PORZĄDKU GOŚĆ. Nie ma z czego się hahać. Po prostu ŻYCIE!!!!
niedziela, 30.08.2020 13:32
no dokładnie
sobota, 29.08.2020 12:57
Karawan, znicze, dzierżoniowski szpital. Wszystko się zgadza.
Mariasobota, 29.08.2020 11:45
Bylam swiadkiem tego wypadku niestety wina jest kobietypotraconejmiala tak blisko pasy ze powinna po nich przechodzic a nie kilka metrow od pasow wychodzac prosto pod jadacy karawan obojtne jaki to byloby auto ewidentna wina poszkodowanej,chciala pewnie skrocic droge spieszyla sie?oto efekt zeby chociaz nie rozejdrzec sieczy cos nie jedzie ja dochodzilam do tych pasowi dokladnie widzialam auto nie jechalo szybko ale skad kierowca mogl wiedziec ze ta kobieta wyjdzie mu prosto pod auto
A tak dla uwagi niosla znicze ktore sie rozbily i to pokazalo w ktorym miejscy weszla na jezdnie
poniedziałek, 31.08.2020 08:59
jesli to prawda co piszesz, to trzeba było to powiedzieć policji. kierowca może mieć przechlapane...
Andrzejniedziela, 30.08.2020 17:55
Tak to prawda i ja byłem świadkiem ta kobieta wtargneła na jezdnię przed przejściem A nie na przejściu
sobota, 29.08.2020 16:56
Szwfowa z żabki pewnie pierwsza zauważyła ona to ma oczy hahah
Nostradamusniedziela, 30.08.2020 01:29
I po co się spieszyć?
Komentarze (11)
A tak dla uwagi niosla znicze ktore sie rozbily i to pokazalo w ktorym miejscy weszla na jezdnie