olaniedziela, 30.08.2015 13:19
Lepiej więcej niż wcale, do mojego dziecka wczoraj nawet lekarz pogotowia nie wystawił nosa, wymawiając sie brakiem oddziału pediatrycznego. Chłopiec był stabilny, ale potrzebował pomocy. W zamian bezczelna i pyskata pielęgnairka nawrzeszczała na mnie. Polska rzeczywistość, nie narzekajcie na nadmiar straży pożarnej, tak powinno właśnie być!!! Dobrze byłoby gdyby choć jedna osoba zainteresowała sie stanem mojego dziecka, a tu dupa, nic.
wtorek, 01.09.2015 21:04
niech pani zlozy skarge ma pani prawo...do starostwa do zozu czy jak to sie nazywa...
niedziela, 30.08.2015 14:57
Pani dziecko było zdrowe, a pani zrobiła niepotrzebną aferę. Środki uspokajające przestały działać widzę.
czytelnik dobyniedziela, 30.08.2015 20:30
Pan autor ma sieczke zamiast mozgu dzieci sa naszym skarbem bez wzgledu czy sa chore czy zdrowe a pan lekarz zamiast pomoc to co robil
poniedziałek, 31.08.2015 10:24
Pan lekarz liczył kasę ,na nowe auto , lub załatwiał pod stołem przetarg na usługi przez NFZ .
wtorek, 01.09.2015 15:25
Tyle jego. Po to się uczył, żeby kasę teraz liczyć. Nie chciało się wam uczyć więc przestać płakać i proszę iśc na autobus bo do lg się spóźnicie.
PPponiedziałek, 31.08.2015 05:43
Które to było mieszkanie bo nawet nie widać dymu ?
Komentarze (8)