Monterwtorek, 27.02.2018 14:20
Piotrek nie browarka tylko ty się bierz I Pomaluj w końcu elewacje bo mało estetycznie
MHniedziela, 25.02.2018 17:21
Tego z ostatniego zdjęcia?
Bielawianinniedziela, 25.02.2018 17:32
Pamiętam jak za młodu można było tam popływać. Czysta woda, mnóstwo ludzi, miło powspomonać.
poniedziałek, 26.02.2018 08:44
Tam zawsze było pełno pijawek.
Bwaponiedziałek, 26.02.2018 10:47
To były cudowne czasy...
Taka Prawdaponiedziałek, 26.02.2018 17:22
zgadza sie fajne czasy ludzie sie spotykali a nie tera tylko Fejsbuki
-666niedziela, 25.02.2018 15:45
Autorowi proponuję nie wypowiadać się na tematy związane geologią bo wychodzą z tego majaki jakby się autor przed napisaniem opił denaturatu, nikt nie wymaga przecież od autora żeby wiedział skąd się tam wzięła glina a tym bardziej pegmatyty.
poniedziałek, 26.02.2018 11:13
No, pewnie coś jest na rzeczy ;) , a jak powinno być?
Jozek z Uciechowa.poniedziałek, 26.02.2018 12:32
Widze, ze nie lubisz uzywac istotnych przecinkow!
Jozek z Uciechowa.poniedziałek, 26.02.2018 12:33
Ja proponuje Tobie uzywania istotnych przecinkow!
rocznik 1948poniedziałek, 26.02.2018 12:22
Rzeźba nie była z czarnego marmuru. Patyna wskazywałaby raczej na brąz lub mosiądz. Mogła skończyć w jakimś skupie złomu, ale plotka głosiła, że zabrał ją do Żórawiny ks. kanonik Roman Biskup. Ja przy okazji zwiedzania Muzeum Powozów Konnych w Galowicach (polecam) podjechałem do pobliskiej Żórawiny z nadzieją, że znajdę tę przepiękną rzeźbę. Niestety nie znalazłem.
poniedziałek, 26.02.2018 09:36
Teraz tylko czekać aż przyjedzie na cegielnie jakiś tępy łeb w pasacie tdi i będzie próbował ukraść tę skałę, ehh...
krul Arturponiedziałek, 26.02.2018 10:51
Skalka jest MOJA!!!
Bolesław Stawickiniedziela, 25.02.2018 21:33
Słyszałem od sąsiada, który przyjechał do Bielawy z rodziną jako młody chłopak, że glinę z Cegielni spuszczano w wózkach. Przy małym spadzie one same zjeżdżały. Po wojnie podobno te wózki jeszcze były i dzieciaki na nich zjeżdżały. A co do lat 70-tych, to na Cegielni było mnóstwo żab. Wiosną naokoło było dużo skrzeku. Teraz nie widzę. A tekst - jak zawsze - super.
ciekawaniedziela, 25.02.2018 18:38
Przy ulicy Wojska Polskiego tez była mini fabryczka wyrabiania cegieł,gdzies na wysokosci nr 25 .stoi tam stary domek zbudowany z cegieł.Proszeposzperać w historii Bielawy co to własciwie było.Pozdrawiam
niedziela, 25.02.2018 17:43
Nareszcie doczekałam się fajnego tekstu bardzo proszę o takie super informacje ciekawostki o Bielawie super się czyta mariola
MAJKAniedziela, 25.02.2018 16:28
Czytałam z ciekawością więcej proszę.
niedziela, 25.02.2018 16:08
Może by tak odnowić cegielnię :D
niedziela, 25.02.2018 14:41
Piranie są?
niedziela, 25.02.2018 14:58
Bzdura
niedziela, 25.02.2018 15:09
Krokodyle są i rekiny
niedziela, 25.02.2018 14:40
Zwykle bajoro!To atrakcja?
Annaniedziela, 25.02.2018 14:26
Również wczytuje się w historię naszej Bielawy bardzo ciekawe te odcinki.
niedziela, 25.02.2018 14:11
Najlepiej na cegielni to smakowały piwka
Ciekawskiniedziela, 25.02.2018 10:53
Patrzyłem idąc i znalazłem majtki zardzewiałe
niedziela, 25.02.2018 13:30
Pewnie twoje ☺
Askaniedziela, 25.02.2018 12:32
No w końcu na dobie jakis fajny tekst.
Krisniedziela, 25.02.2018 12:31
Super wszystko opisane Czekam na wiecej takich artykulów Pozdrawiam
niedziela, 25.02.2018 11:35
Świetny tekst!
Flavioniedziela, 25.02.2018 11:14
Po raz kolejny czytałem Pańskie opracowanie z zapartym tchem... Dziękuję serdecznie Panie Rafale - Pańskie teksty to żywe świadectwo historii Bielawy. Mam nadzieję, że w przyszłości opublikuje Pan wszystkie odcinki cyklu w jednym tomie - ja z miejsca nabędę taką pozycję! Pozdrawiam!
niedziela, 25.02.2018 11:14
moje piwo tam jest
ciekawskiniedziela, 25.02.2018 10:37
Super ciekawy tekst; szczególnie dla bielawianina. Pozdrawiam autora :)
Komentarze (38)