50 lat "Kularówki"

wtorek, 21.6.2016 10:31 1347 0

Pięćdziesiąt lat istnienia i setki sukcesów, pół wieku działalności i ponad 12 tysięcy absolwentów. Tak w pigułce da się zawrzeć to, co za sobą ma dzisiejszy Zespół Szkół Ponadginazjalnych imienia Sylwestra Kaliskiego w Bystrzycy Kłodzkiej, który w minioną sobotę świętował złoty jubileusz. Jego dyrektorka Dorota Łakucewicz po raz pierwszy na tym stanowisku uginała się pod tak sporym naręczem kwiatów i prezentów. Gdyby jeszcze dało się zważyć ciężar wszystkich ciepłych słów skierowanych pod adresem dotychczasowych szefów "Kularówki" i jej zespołu nauczycielskiego oraz administracyjnego.

                                   Absolwentów, uczniów i gości dalej poprowadziły poczty sztandarowe 

Najpierw okolicznościowa msza w kościele pw. św. Michała Archanioła, a później przemarsz do kompleksu szkolnego, gdzie w hali sportowo-widowiskowej przebiegała dalsza część rocznicowych obchodów bystrzyckiego ZSP. Zgromadziła ona przedstawicieli organu prowadzącego, tj. powiatu kłodzkiego, ze starostą Maciejem Awiżeniem i przewodniczącym Rady Powiatu Dariuszem Kłonowskim na czele, władz samorządowych Bystrzycy Kłodzkiej w osobie wiceburmistrz Beaty Hucaluk-Szpanier i radnych miejskich, Biura Parlamentarnego senatora Aleksandra Szweda. Przybyły reprezentacje dwóch szkół noszących to samo imię, co bystrzycka, oraz z zaprzyjaźnionej szkoły mechanicznej w czeskim Usti nad Orlicą, także Wojskowej Akademii Technicznej. Dopisali szefowie wielu instytucji i podmiotów gospodarczych współpracujących z tą kuźnią kadr, nie zabrakło duchowieństwa.

Najliczniej miejsce uroczystości jednak wypełnili jej absolwenci. Dla wielu z nich była to możliwość pierwszego od wielu lat kontaktu z dawnymi koleżankami i kolegami ze szkolnej ławy. Niejednokrotnie dało o sobie znać wielkie wzruszenie.

Dyrektorka Dorota Łakucewicz podkreśliła rolę, jaką wcześniej Zasadnicza Szkoła Zawodowa, później Zespół Szkół Zawodowych, a od kilku lat Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych odegrały i odgrywa w życiu tej części ziemi kłodzkiej. Przede wszystkim kształci młodzież w profesjach, na które jest zapotrzebowanie ze strony zakładów i przedsiębiorstw, właścicieli małych podmiotów gospodarczych oraz rzemieślników. Przy tym szybko i umiejętnie ewoluuje ku nowym zawodom, których gama zmienia się wraz z rozwojem cywilizacyjnym. Ta przecież niewielka szkoła nie tylko nadąża za wyzwaniami czasu, ale nawet je wyprzedzą, włączając się lub inicjując realizację projektów o wymiarze europejskim, czego przykładem jest choćby "Erasmus plus".

Organizatorzy obchodów jubileuszowych pokusili się o retrospekcję, ale dorobek i historię szkoły trafnie zaprezentowano też na miniwystawach, zawarto w okolicznościowym  wydawnictwie, poza tym w formie humorystycznej przedstawili to uczniowie. Zresztą i podczas samych rozmów absolwentów o latach spędzonych w tej placówce wypłynęło wiele zapomnianych faktów. Ręce same porywały się do klasków, gdy przywracano pamięć o pierwszym dyrektorze Józefie Kularze, mówiono o jego następcy Sylwestrze Marku i wskazywano na kobiece rządy obecnej szefowej ZSP.

Okazji do wspomnień było w sobotnie popołudnie i wieczór, a także nocą wiele. Sprzyjał temu m.in. bal absolwenta. "Kularówka", o której mówi się nie bez przyczyny, że jest szkołą z klasą, godnie uczciła swój złoty jubileusz.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)