Biedny noblista patrzy na Lądek-Zdrój... Lech Wałęsa przekonuje, że kurort żyje i można tu dobrze odpocząć. Zapraszamy!
Lech Wałęsa pierwszy raz po powodzi odwiedził Lądek-Zdrój. „Pomagajmy, wspierajmy i przyjeżdżajmy!” – apeluje w mediach społecznościowych. I choć miejsca, z którymi jego wizyty zwykle się wiązały, gdzie mieszkał, jadał i się rehabilitował, mocno ucierpiały 15 września, uzdrowisko żyje i ma gdzie przyjąć gości.
– Co to za piękne miejsce! Choć tak je zrujnowano. I dziś jest tu paru wspaniałych ludzi. Pytajmy więc, co oni dziś mogą tu zrobić? To prawda, straciliśmy czas po upadku komunizmu. Nie wykorzystaliśmy go. I stąd trudno jest teraz o solidarność – mówił były prezydent portalowi doba.pl 2 lata przed katastrofalną w skutkach powodzią. Z jednym się pomylił: teraz mamy tu do czynienia z prawdziwą SOLIDARNOŚCIĄ.
Rozmawialiśmy wówczas w w kawiarni hotelu „Mir-Jan”, gdzie Lech Wałęsa korzystał z zabiegów przywracających mu energię i zdrowie. Towarzyszył nam Jan Olszewski, właściciel tego pięknego obiektu. Teraz pan Jan podnosi hotel z ruin. „Obiekt bardzo ucierpiał w czasie wrześniowej powodzi, a szczególnie Dział Rehabilitacji” – przekazał w mediach społecznościowych. Pomogli wolontariusze i wojsko.
Hotel „Alhambra”, który wielokrotnie gościł Lecha Wałęsę, 15 września wyglądał tak, jak na zdjęciu powyżej. To było kilkanaście minut po tym, gdy naporu wody nie wytrzymał wał w Stroniu Śląskim. „My wciąż mamy nadzieję spotkać się z Państwem na święta... ale nasi specjaliści od remontu radzą raczej zapraszać Państwa na wiosnę” – napisali jego właściciele w mediach społecznościowych. Mają też jednak inny obiekt.
Teraz Lech Wałęsa apeluje: „Nie wolno nam zapomnieć o tych ludziach i miejscach”. I wymienia: Lądek-Zdrój, Stojków, Stronie Śląskie . Trzebieszowice, Ołdrzychowice. – Żyją! – krzyczy legenda „Solidarności”. Ale nie wierzcie mu na słowo. Warto wybrać się na ziemię kłodzką i sprawdzić, bo choć to życie bywa dla mieszkańców bardzo trudne, są to wspaniali ludzie i ugoszczą was godnie. A okolice? Cudowne! [kot]
* Tytuł tekstu powstał po nowym odczytaniu wiersza Czesława Miłosza „Biedny chrześcijanin patrzy na Getto”.
Zdjęcia w galerii: fb Lecha Wałęsy.
Przeczytaj komentarze (24)
Komentarze (24)