Biesiada Kół Gospodyń Wiejskich w Krosnowicach i jej wielki hit: gremialnie odśpiewane „Sto lat!”. Jak myślicie, komu?

niedziela, 11.2.2024 14:12 5981 3

Tradycja ostatkowych biesiad Kół Gospodyń Wiejskich Gminy Kłodzko ma więcej lat, niż piękna bohaterka naszego zdjęcia. Już 23. raz bawiliśmy się z ich pełnymi temperamentu członkiniami i ich gośćmi, tym razem 10 lutego w sali „Podhalanka” w Krosnowicach. To była domówka na blisko 300 osób!

Zanim wszyscy ruszyli w tan, usłyszeliśmy krótkie oficjalne wystąpienia. – Dziś jest czas zabawy – kończył swoje wójt Zbigniew Tur. – Bawcie się do samego rana – życzył Ryszard Niebieszczański, dziś członek zarządu powiatu, a niegdyś także wójt Gminy Kłodzko, który zapoczątkował tradycję biesiad. Takie to bowiem były przemowy. Szef rady gminy Ryszard Jastrzębski i senator Aleksander Szwed nie wypadli z roli.

Impreza w Gminie Kłodzko bez nagród, wyróżnień, gratulacji, uścisków? To NIE-MOŻ-LI-WE! Tradycji zatem i tym razem stało się zadość, a okazją było rozstrzygnięcie konkurs na Świąteczne Centrum Wsi Gminy Kłodzko. Kto wygrał? Tu nie mogło być mowy o żadnej niespodziance: Jaszkowa Dolna i jej Świąteczna Wioska, której sława przekracza granice gminy. Ale wyróżnione zostały niemal wszystkie z 35 sołectw!

Potem byliśmy świadkami wydarzenia, które zdarza się raz na... 60 lat. Przed mikrofonem stanęła zastępca wójta, Urszula Panterałka, z potężnym bukietem kwiatów. I tu popłynęły słowa uwielbienia dla wójta Tura! Dołączyła się do nich prowadząca imprezę Ewelina Ptak, dyrektorka gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji. – Szefie... – ileż w tym słowie było emocji. Co na to sam „szef”?

Drżącym głosem podziękował. No dobra, ale z jakiej okazji? Czy wyborów samorządowych, w których Zbigniew Tur będzie się ubiegał o wybór? Przede wszystkim zbliżają się jego „okrągłe” urodziny. Które? – Już mnie chcą zapisywać do klubu seniorów – kokietował wójt. Zaraz przed nim zatańczyła gorąca grupa Maraquja Show z Katowic, a Ewelina Ptak apelowała do żony wójta: – Proszę się nim z nami podzielić!

Cała „Podhalanka” odśpiewała wójtowi na stojąco „Sto lat!” i kilka innych okolicznościowych przyśpiewek, a wójt potrafił się zachować: miał przygotowany bukiet, który wręczył żonie. Uczestnicy biesiady śpiewali wraz z zespołami, które wymieniały się na scenie. Zaczęły gospodynie imprezy, czyli krosnowickie Kumy, potem Słowianki z Bierkowic i... „i jeszcze jeden i jeszcze raz”. A tymczasem...

Tymczasem na zapleczu jurorzy podjęli się misji niemożliwej, czyli wyboru najlepszych pączków i faworków Gminy Kłodzko. Dlaczego to tak trudne zadanie? Jak powiedzieć którejś z kucharek, że np. ich smakołyk jest za słodki? Toż to obraza murowana! Wiemy coś o tym... Ale wpadły nam w ręce notatki jednego z jurorów: „twardy, średnio słodki”, „kruchutki”, „ok, słodki mocno”. Kto wygrał? Sprawdźcie w galerii zdjęć.

Biesiada szybko się rozkręciła, a my zwróciliśmy uwagę jeszcze na dwie sprawy. Po pierwsze, Ryszard Niebieszczański przypomniał, że gdy zostawał wójtem, w gminie były tylko trzy Koła Gospodyń Wiejskich. Wtedy wydawało się, że to „obciach”. Ile jest teraz? Wielokrotnie więcej, bo to po prostu jest „seksi”. Po drugie, z gości oficjalnych był tylko senator PiS. I potem się dziwicie, że to on wygrywa tu wybory? [kot]

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (2)

kmicic wtorek, 13.02.2024 11:02
Doba zmienia się w portal jak w Rosji, wychwalanie wójta...
Stowarzyszenie WDG niedziela, 11.02.2024 22:08
Kiedy wkońcu skończy się to uwielbianie wójta Tura i jego...