Bystrzyca Kłodzka: oskórowany kot kilka godzin czekał na ratunek. Nikt nie chciał mu pomóc
Inspektorzy z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt interweniowali w Bystrzycy Kłodzkiej, gdzie oskórowany kot przez kilka godzin czekał na pomoc. Telefonu nie obierał żaden znajdujący się w pobliżu lekarz weterynarii oraz lokalne schronisko. Do zdarzenia doszło 26 grudnia ok. godz. 17.30.
- W te święta nasi Inspektorzy mieli odpocząć od codziennych interwencji i cierpienia zwierząt, ale nie wyszło - dotarli do Bystrzycy Kłodzkiej, gdzie oskórowany kot od ponad 4 godzin czekał na pomoc którejś z lokalnych służb. Policja była bezradna, lekarz weterynarii, mający podpisaną umowę z gminą, nie odbierał, a dodzwonienie się do lokalnego schroniska graniczyło z cudem. Przez cały ten czas pokazu nieudolności organów państwa, nad zwierzęciem czuwał wspaniały Pan Dawid. Zabezpieczył on kota w taki sposób, by nic mu się więcej nie stało - relacjonują inspektorzy DIOZ.
- "Chłopak" został poddany narkozie - lekarze ocenią obrażenia, wykonają badania obrazowe i zdecydują co dalej. Rokowania są bardzo ostrożne, a nawet złe. Kot ma ogromną wolę życia, dlatego walczymy o niego! Już teraz błagamy Was o pomoc w uratowaniu zwierzęcia. Pokażmy, że Boże Narodzenie to prawdziwy czas dobroci. Koszty leczenia kota sięgać będą spokojnie kilku tysięcy złotych - apelują inspektorzy DIOZ.
mBank S.A. 49 1140 2004 0000 3802 7654 3761
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt
ul. Przechodnia 4A
58-560 Jelenia Góra
w tytule: uratowany w święta
PayPal sekretariat@dolnoslaski-ioz.pl
DIOZ
Przeczytaj komentarze (44)
Komentarze (44)