„Całym sercem z Aliną”! Zobacz, jak możesz pomóc matce i córce walczyć o życie. Akcja charytatywna nadal trwa

12 Zobacz galerię

Alina Majka 18 października dowiedziała się, że jet chora. To glejak, najgroźniejszy ze znanych medycynie nowotworów mózgu. Jej córka, Klaudia, nie poddaje się: – Życie Mamy jest bezcenne. „Całym sercem z Aliną” – pod takim hasłem w niedzielę, 1 grudnia, trwała akcja charytatywna zorganizowana przez przyjaciół Aliny z Urzędu Miasta w Kłodzku.

Potrzeba teraz pieniędzy, dużo pieniędzy. „Sam koszt konsultacji z lekarzem zagranicznym to każdorazowo parę tysięcy złotych, a koszty leczenia będą sięgać od parudziesięciu do paruset tysięcy euro” – opowiada pani Klaudia. Dlaczego mamy pomóc jej mamie? „Nigdy nie zapominała, żeby dzielić się dobrem ze wszystkimi potrzebującymi, nawet jeśli oznaczało to rezygnację z jej własnych potrzeb” – twierdzi.

Kiedy Tomasz Lasek odczytywał ze sceny Kłodzkiego Ośrodka Kultury list przyjaciół Aliny Majki, trudno było uniknąć wzruszenia. „To ona rozświetla życie innym” – takie zdanie tam padło. A my damy sobie rękę uciąć, że młody kłodzki gitarzysta zagrał utwór zespołu System Of A Down – „Toxicity”. Kończą go słowa: „Kiedy stałem się słońcem / Tchnąłem życie w ludzkie serca”. A może to było co innego? Nieważne.

Ważna była energia i przekaz widowiska, jakie pokazały nam na scenie przedszkolaki. Sens tego, co wszystkich może połączyć podczas zbliżających się świąt. Światło, które warto przyjąć i je chronić. Wspólnota, gdy wszyscy chwycili się za ręce na koniec charytatywnego koncertu. I słowa pieśni, które wyśpiewał Filip Cul. Po polsku brzmią one tak: „Ostrzygła Cię, już nie masz sił / I z gardła ci wydarła Alleluja”.

JAK MOŻEMY POMÓC W WALCE O ŻYCIE ALINIE I JEJ CÓRCE? Wpłat można dokonać tu: https://pomagam.pl/alinamajka