Czy głowacz białopłetwy przeżył tę samowolkę? Po naszej interwencji wandal zostanie ukarany, a odpady z górskiego potoku usunięte [AKTUALIZACJA]

7 Zobacz galerię

Sukces naszej interwencji! We wtorek, 18 września, napisaliśmy, że inwestor, który chce w Bolesławowie wznieść wielki hotel, zasypuje potok Morawka. Już w środę odbyła się tam kontrola, która wykazała, że to samowolka. Posypią się kary, a nielegalne konstrukcje będą musiały być usunięte. Mamy już stanowisko Wód Polskich i Regionalnego Konserwatora Przyrody.

Sprawę opisaliśmy po tym, gdy odezwała się do nas Czytelniczka, pani Grażyna Rojek, lokalna aktywistka, emerytowana nauczycielka, radna Stronia Śląskiego pierwszej kadencji. Zwróciła się do nas o pomoc, bo w małej sudeckiej wsi Bolesławów w gminie Stronie Śląskie mogą wyrosnąć „wieżowce”. Pojechaliśmy tam i zobaczyliśmy, że potok Morawka, który dzieli działki inwestora, już teraz jest przez niego dewastowany [sprawę opisaliśmy TUTAJ]. Po naszej interwencji na miejscu pojawili się pracownicy Wód Polskich z Nadzoru Wodnego w Kłodzku.

Wizja terenowa potwierdziła występowanie nielegalnych obiektów na terenie działki nr 24, obręb Bolesławów, gmina Stronie Śląskie, w korycie potoku Morawka – poinformował nas Jarosław Garbacz z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Kontrola potwierdziła przy tym to, co podejrzewaliśmy:  „Wykonanie i lokalizacja prowizorycznego brodu oraz przetamowania (poprzez zasypanie cieku i montaż upustu), nie były uzgadniane z odpowiednimi jednostkami naszej instytucji, nie posiadają pozwolenia wodnoprawnego i powinny być w trybie pilnym rozebrane, także z uwagi na stwarzanie zagrożenia powodziowego w przypadku nadejścia wezbrania. Obiekty należy traktować jako samowolę budowlaną i wykroczenie, które zgodnie z art. 475, 476 ustawy Prawo wodne, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”.

Co dalej zatem? Wody Polskie mają niezwłocznie wystąpić do Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku w celu potwierdzenia sprawców tych działań oraz ich ukarania. O sprawie poinformowani zostaną również burmistrz Stronia Śląskiego oraz odpowiednie jednostki Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Jednocześnie właściciel nieruchomości zostanie wezwany do usunięcia nielegalnych obiektów w trybie natychmiastowym.

Z kolei Katarzyna Łapińska, zastępca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu i jednocześnie Regionalny Konserwator Przyrody, poinformowała portal doba.pl, że zgodnie  z art. 230 ustawy Prawo wodne z dnia 20 lipca 2017 r. (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 2233 ze. zm.) ZAKAZUJE SIĘ niszczenia lub uszkadzania brzegów śródlądowych wód powierzchniowych, brzegów wód morskich oraz budowli, w tym murów, niebędących urządzeniami wodnymi, tworzących brzeg, a także gruntów pokrytych śródlądowymi wodami powierzchniowymi.

Dyrektor Łapińska potwierdziła, że w rzece Morawka w Bolesławowie, stwierdzono występowanie gatunku ryby będącego pod ochroną, to jest głowacza białopłetwego (Cottus gobio). Do zagrożeń dla tego gatunku zaliczono przegradzanie rzeki, takich, jakie powstały w Bolesławowie i widać na naszych zdjęciach. W związku z tym RDOŚ zwrócił się do Wód Polskich o „podjęcie interwencji mającej na celu zlikwidowanie ww. przegrodzenia w rzece Morawka”.

A ów głowacz białopłetwy to piękna ryba [na zdjęciu powyżej]. Dorasta do 10-15 cm długości ciała. Więcej o tej rybie można przeczytać TUTAJ.

Do sprawy będziemy wracać. [kot]