Czy kolej coś ukrywa w sprawie zniszczenia wieży ciśnień w Szczytnej? Ciąg dalszy bulwersującej sprawy [DOKUMENTY]

„Z uwagi na trwające uzgodnienia wewnętrzne, odpowiedź na Pana wniosek zostanie wysłana w terminie do 16 stycznia” – takie zdanie znalazło się w odpowiedzi na proste pytania skierowane do zarządu PKP S.A. Fundacja Thesaurus – powołując się na tekst portalu doba.pl – chciała się dowiedzieć, jak mogło dojść do zdewastowania zabytku.

Przypomnijmy tę bulwersującą sprawę. W Szczytnej, na zlecenie spółki Polskie Koleje Państwowe S.A., 15 grudnia rozpoczęło się burzenie historycznego obiektu. Chodzi o pochodzącą z końca XIX wieku wieżę ciśnień znajdującą się przy dworcu kolejowym. W jej obronie stanęli mieszkańcy, a po interwencji wicemarszałkini Sejmu, Moniki Wielichowskiej, prace zostały wstrzymane [pisaliśmy o tym TUTAJ].

Po naszym tekście sprawą zainteresowała się Fundacja Thesaurus z Warszawy. Jej prezes, Piotr Lewandowski, zadał pytania wielu instytucjom, które powinny dbać o zabytkowy obiekt. Swoje stanowisko przesłał też do prokuratury. Na maila z 18 grudnia otrzymał z PKP S.A. odpowiedź 2 stycznia. W brzmieniu, jak zacytowaliśmy... To tylko nieudolność kolejowych urzędników, czy chęć ukrycia czegoś niewygodnego?

Skoro wszystko było jasne 15 grudnia i zabytek został na zlecenie PKP zdewastowany, dlaczego aż tyle czasu [miesiąc!] wymaga odpowiedź na kilka prostych pytań postawionych przez Piotra Lewandowskiego? Wśród nich: • czy PKP S.A.  zwracała się do władz gminy, nadzoru budowlanego i konserwatora zabytków w sprawie wieży? • czy PKP S.A. wie o nieprawidłowościach w toku prac rozbiórkowych?

Koniecznie musimy tu przytoczyć odpowiedzi na pytania Fundacji Thesaurus udzielone przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków we Wrocławiu. Podajemy je w pełnym brzmieniu. Są nadzwyczaj lakoniczne. • Ad. 1. W przedmiotowej sprawie do tut. urzędu wpłynęła w dniu 25.01.2023 r. decyzja Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu dotycząca rozbiórki w/w obiektu. • Ad. 2. Nie. • Ad. 3. Tak, jak w pkt. 1. • Ad. 4. Nie. • Ad. 5. Nie. Ad. 6. Tak, jak w pkt. 1. 

To niesłychanie ubogie w treść pismo z 27 grudnia podpisała Anna Nowakowska, Kierownik Delegatury w Wałbrzychu.  Dla nas wynika z tego tyle: WUOZ we Wrocławiu wiedział, że wieża ma zostać zniszczona i nic nie zrobił w tej sprawie. Nie musiał? Prawdopodobnie nie. Zresztą, co konserwatorów zabytków może interesować ich los, nieprawdaż? Znacznie większą inicjatywą wykazały się władze Szczytnej.

Zastępca burmistrza, Krzysztof Żak, poinformował 29 grudnia, że decyzji o rozbiórce wieży ciśnień nikt nie konsultował z gminą, a nawet o tym jej nie informował. Wieża została wpisana w 2018 roku do gminnej ewidencji zabytków na podstawie pisma... WUOZ we Wrocławiu. Ta sama Anna Nowakowska pisała wówczas, dokładnie 11 stycznia 2018 roku, że wieża „posiada wartości historyczne, artystyczne oraz naukowe”.

W marcu 2021 roku gmina, po wizji lokalnej, zwróciła się do PKP PLK  S.A. w Warszawie o „natychmiastowe usunięcie nieprawidłowości”. Stan wieży – według gminnych urzędników – stwarzał już wówczas „niebezpieczeństwo zagrażające zdrowiu i życiu”. Pismo to zostało przesłane też do wiadomości Prokuratury Rejonowej w Kłodzku. Powyżej widzicie Państwo zdjęcie, które zrobili wówczas gminni urzędnicy.

Przypomnijmy jeszcze, że „Karta adresowa zabytku nieruchomego”, czyli wieży ciśnień w Szczytnej, została założona w lecie 2018 roku. To z niej właśnie pochodzi zdjęcie powyżej. Od tego czasu do ruiny doprowadził obiekt jego właściciel, czyli Polskie Koleje Państwowe S.A., przy – jak się okazuje – całkowitej bierności służb konserwatorskich. Czy ktoś teraz odpowie za ten skandal? BĘDZIEMY AKTUALIZOWAĆ. [kot]

AKTUALIZACJA. Ciekawostka... Jak słusznie zwrócił nam uwagę w komentarzu jeden z Czytelników, „Albo PKP SA albo PKP PLK SA, różnica taka jak między koniem a koniakiem” [poprawiliśmy literówki]. Oczywiście, to różne spółki, ale... Nic nie poradzimy na to, że w korespondencji w sprawie wieży występują obie. Nakaz rozbiórki był dla PKP S.A., a gmina Szczytna pisała do PKP PLK S.A. I bądź tu mądry!