Czy w powiecie kłodzkim zabraknie pielęgniarek i położnych?

niedziela, 20.9.2020 13:11 8918

Z inicjatywy wicemarszałka województwa dolnośląskiego, Marcina Krzyżanowskiego, 18 września br., Wyższa Szkoła Medyczna w Kłodzku zorganizowała w swojej siedzibie konferencję prasową poświęconą rozwojowi ochrony zdrowia na ziemi kłodzkiej oraz promocji deficytowych zawodów medycznych takich jak pielęgniarka i położna.

W spotkaniu uczestniczyli wicemarszałkowie Marcin Krzyżanowski i Grzegorz Macko, dyrektorzy i przedstawiciele szpitali, uzdrowisk oraz służb medycznych w regionie oraz władze WSM w Kłodzku. Spotkanie prowadził rektor uczelni, prof. dr hab. n. med. Juliusz Jakubaszko, który tuż po powitaniu gości, w krótkiej prezentacji podsumował 6 lat działania WSM.

- Jesteśmy młodą szkołą, która zaczęła swoją działalność w 2014 roku. Początkowo kształciliśmy w zakresie pielęgniarstwa i ratownictwa medycznego później kosmetologii i fizjoterapii. Przez ten czas szkoła może się poszczycić: 56 absolwentami Pielęgniarstwa I stopnia, 129 absolwentami Pielęgniarstwa II stopnia, 32 studentów ukończyło Ratownictwo Medyczne I stopnia, Fizjoterapię I stopnia ukończyło 26 osób, a Kosmetologię 17 – wyliczał z dumą rektor uczelni.

W swoim przemówieniu rektor WSM podkreślał rangę zawodu pielęgniarki i związany z nim prestiż, bo jest to niewątpliwie zawód cieszący się dużym zaufaniem społecznym.

- Z podnoszeniem prestiżu polskiej pielęgniarki ściśle wiąże się doskonalenie zawodowe. Zawód ten wymaga dziś coraz większej wiedzy fachowej, dlatego konieczne jest umożliwienie studentom wyjazdów do ośrodków wysoce wyspecjalizowanych – mówiła podczas spotkania prof. dr hab. n. med. Maria Iwona Kątnik-Prastowska, prorektor WSM w Kłodzku – Są przedmioty, które wymagają dostępu do placówek wyspecjalizowanych. Uważam, że warto umożliwić studentom praktykę zawodową w takich ośrodkach, nawet gdyby miałyby to być tylko ćwiczenia.

Prorektor uczelni podziękowała Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Dolnośląskiego za ufundowane stypendia dla pielęgniarek i położnych uczących się na 3 roku studiów. Zwróciła się jednak z zapytaniem, czy 9 miesięczne stypendia są wystarczające oraz czy studenci nie mogliby otrzymywać ich do końca studiów?

Oba wnioski spotkały się z dużym zainteresowaniem wicemarszałka Marcina Krzyżanowskiego, który widzi możliwość większej współpracy uczelni medycznych z samodzielnymi publicznymi zakładami opieki zdrowotnej, dla których podmiotem tworzącym jest Samorząd Województwa Dolnośląskiego. Zwrócił także uwagę, że w chwili obecnej jest więcej stypendiów niż stypendystów. Program stypendialny miał zachęcić studentów pielęgniarstwa i położnictwa do podejmowania pracy w Polsce, stąd wymagany 3 letni okres wykonywania pracy w zawodzie w naszym kraju, który najwyraźniej zniechęca ewentualnych stypendystów.

- Patrząc na statystyki są rzeczy, które powinny martwić nas wszystkich – podkreślał wicemarszałek Marcin Krzyżanowski. - Obecnie około 86% osób posiadających kwalifikacje wymagane do wykonywania zawodu pielęgniarki i pielęgniarza osiągnęło wiek powyżej 40 roku życia, a największa czynna zawodowo grupa mieści się w przedziale od 46 do 55 lat. Jednak są także optymistyczne dane. Wskaźnik ludzi wyjeżdżających za granicę spada. Rośnie liczba osób powracających do zawodu oraz zainteresowanie tymi kierunkami u ludzi młodych. Mamy też coraz więcej szkół i uczelni kształcących w zawodach medycznych. Praca pielęgniarki i położnej daje dużo satysfakcji, ale może także dawać wymierne korzyści finansowe. Od 2018 roku wynagrodzenia idą w górę. Średnia pensa pielęgniarek w szpitalach wojewódzkich w 2018 roku wynosiła od 5600 do 5800 zł brutto i wszystko wskazuje na to, że te wynagrodzenia będą jeszcze wyższe. Polepsza się też praca w tym zawodzie. Jest coraz więcej sprzętu, zawód daje wiele innych możliwości niż praca tylko w szpitalach. Są też POZ, kliniki, przychodnie specjalistyczne. W przyszłym roku akademickim zainteresowanie tymi kierunkami będzie jeszcze większe Naszym zadaniem jest utrzymanie tej tendencji na lata. Dla młodych adeptów szkół średnich jest to pozytywny symptom i gwarancja pewnej pracy, jest to zawód deficytowy. Naszą rolą jest, aby zainteresowanie tymi kierunkami poszerzać. Mamy świadomość problemu i dlatego powstał program stypendialny. Samorząd województwa przeznaczył na ten cel w 2019 roku 69 tysięcy złotych, a w 2020 niemal 140 tysięcy złotych.

W spotkaniu nie mogła uczestniczyć Maria Pałeczka, Przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Wałbrzychu, ale z przygotowanej przez nią prezentacji, którą przedstawiła i omówiła dr n. ekonom. Magdalena Krawiec, kanclerz WSM w Kłodzku jasno wynikało, że sytuacja jest alarmująca. W regionie wałbrzyskim, podobnie jak w całej Polsce, brakuje pielęgniarek i pielęgniarzy, a wskaźnik ilości pielęgniarek na 1000 mieszkańców jest jednym z najniższych w Europie.

- Coraz więcej ludzi młodych wybiera kierunki medyczne. Kiedyś większość studentów stanowili ludzie starsi, chcący się przekwalifikować, teraz są to osoby młode, prosto po maturze. I Miejmy nadzieję, że ta tendencja się utrzyma, bo to dobrze wróży na przyszłość. Budujący jest też wskaźnik 98% studentów naszej uczelni podejmujących pracę w wyuczonym zawodzie. To zasługa nas wszystkich. Zarówno kadry dydaktycznej WSM jak i szpitali oraz środowisk medycznych współpracujących z naszą uczelnią. Chciałam z tego miejsca serdecznie podziękować Państwu za owocną współpracę i prosić, abyśmy wspólnie ją poszerzali. Bez Was nie ma nas i odwrotnie. Jesteśmy sobie wzajemnie potrzebni – dziękowała obecnym na spotkaniu dyrektorom szpitali dr n. ekonom. Magdalena Krawiec.

Warto dodać, że rekrutacja w Wyższej Szkole Medycznej w Kłodzku została przedłużona do 15 października br.

Więcej informacji na stronie - https://wsm.klodzko.pl/

FOTO: Piotr Bidowaniec