Defilada w Kłodzku: Wojsko Polskie kolejny raz pokonało politykę. I to przez walkower [FOTO]

sobota, 12.11.2022 10:33 5866 12

Wszyscy chyba się zgodzą, że 22. Karpacki Batalion Piechoty Górskiej im. gen. dyw. Bronisława Prugara-Ketlinga to nasza chluba. Udział jego żołnierzy w uroczystościach na kłodzkim rynku z okazji 104. rocznicy odzyskania niepodległości, był tylko kolejnym przykładem. Po co nam jednak oni? Bo przecież nie po to, żeby wspaniale prezentować się na defiladach?

Trzeba pamiętać, jak nasze wojsko wyglądało jeszcze kilkanaście, a zwłaszcza kilkadziesiąt lat temu. Proszę o wybaczenie tych, którzy wtedy służyli, ale jak zwyczajne ofermy. Teraz są jak modele żywcem wyjęci z hollywoodzkich produkcji filmów. Czy to takie ważne? Z pewnością nie najważniejsze, ale buduje poczucie dumy z wojska, na które łożymy niemało. Nawet wśród właściwie pacyfistów takich, jak autor tego tekstu, który w wojsku nie był i prochu nigdy nie powąchał. Bo na uroczystości 11 listopada było coś znacznie więcej, niż tylko pokaz wojskowej mody.

Wszyscy przecież wiemy, jak potrafi zachowywać się „cywilbanda”. Żadnego zrozumienia dla poleceń, rozgardiasz czy szukanie choćby najlepszej [dla siebie!] pozycji, do zrobienia zdjęcia. Nic to, że zaraz na przykład ma być w tym miejscu uroczyście wciągnięta flaga na maszt. Porządku na  rynku pilnowali w piątek żołnierze kłodzkiego garnizonu. Tyle razy, ile słychać było z ich ust zwroty „proszę o…”, „przepraszam, ale…”, od innych służb mundurowych w tym miejscu chyba nigdy nie padło. Banał? Nie, to świadczy o szacunku tych żołnierzy do nas. A porządek był!

Druga kwestia jest podobnego rodzaju. Każdy, kto zagadał do żołnierzy tego dnia, zadał im pytanie w sprawie uzbrojenia, które prezentowali, traktowany był z powagą, a często po prostu z poczuciem humoru. Ci współcześni wojacy to inteligentni i sympatyczni ludzie! Chciałoby się rzec: jedni z nas, ale prawda jest taka, że są najlepsi z nas. Znają poczucie własnej wartości, a jednocześnie wiedzą, co to obowiązek. {Nie napiszemy jednak, dlaczego w wozie bojowym Rosomak, nie mogliśmy robić zdjęć z lampą błyskową. Mogłoby to być naruszeniem tajemnicy  wojskowej...].

Sam ceremoniał wojskowy prezentowany na kłodzkim rynku, choć dla laika nie zawsze zrozumiały, też nas uczy prostej sprawy: w życiu muszą być jasne reguły, których się po prostu konsekwentnie przestrzega. Kłodzki garnizon uniknął 11 listopada wszelkich zagrożeń wynikających z obaw przed szerzeniem militaryzmu jako ideologii. Nawet apel poległych odczytywany przez niezrównaną podporucznik Ewę Gandzel, choć pełen emocji, był raczej przywołaniem rzeczywistych bohaterów, a nie tylko pełnym patosu przedstawieniem.

Tak dużo słów o żołnierzach przy okazji 11 listopada chyba nikogo nie dziwi. To naprawdę w dzisiejszych czasach jest ważne, jak wojsko buduje zaufanie do siebie i do państwa, którego ma bronić. Bronić nie władz, ale właśnie nas, słabych obywateli, cywilów mieszkających w Kłodzku i jego okolicach. Że to nigdy nie będzie potrzebne? Oby! Żeby jednak nie było tak słodko, pamiętajmy, że przed wrześniem 1939 roku, społeczeństwo II RP też pełne było podziwu i uwielbienia dla własnej armii. Przebudzenie z tego snu było bardzo brutalne... 

I kolejny bardzo jasny punkt obchodów święta niepodległości: zaprzysiężenie ponad 100 uczniów klas mundurowych z Zespołu Szkół Technicznych w Kłodzku. To nie są „janczarzy” chowani w wojskowym drylu, by potem być zbrojnym ramieniem państwa. Zresztą, wśród nich byli przecież też uczniowie klas strażackich. Widać było, że mundur nie odbiera im rozumu, a licznym tam dziewczętom także urody. Podczas składania przysięgi przejęci byli niezmiernie. Słowa „Tak mi dopomóż Bóg”, które kończyły rotę, jakoś ich nie oburzały. A „aniołki” to nie są. To zwyczajne nastolatki!

Wreszcie o politykach... Obchody, obok wojska, organizowały starostwo powiatowe i miasto Kłodzko. Przeprowadzone zostały właściwie perfekcyjnie. To, co miało być ważne, takie było. Nikt nie chciał skraść tego „szoł” dla siebie.  Nawet minister Michał Dworczyk, który przyjechał specjalnie z przesłaniem od szefa MON, robił tylko to, czego wymagał od niego ceremoniał. Wszystkich powitała  Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk, wicestarosta kłodzka.

Minister Dworczyk mówił o wspólnocie, jaką przecież jesteśmy i podkreślił, że w wojsku liczy się jedno: służba Polsce. Posłanka Monika Wielichowska mówiła do uczniów: – Nowoczesny patriotyzm to też tolerancja. A burmistrz Michał Piszko zwrócił uwagę, że Polska niepodległa, żeby była wielka, musi być samorządna. Obecni na uroczystościach senator Aleksander Szwed i poseł Marcin Gwóźdź powstrzymali się od głosu. Dobrze to świadczy o klasie polityków, że z okazji święta potrafią mówić krótko, a nawet wcale. Po prostu liczy się ich obecność.

Potem wszyscy razem, choć osobno, bo wśród swoich politycznych przyjaciół, przeszli pod pod Pomnik Żołnierza Polskiego w Parku Sybiraków, by złożyć wieńce i zapalić znicze. Tu rolę gospodarzy przejęli harcerze. I tak zakończyły się oficjalne powiatowe i miejskie obchody 104. rocznicy odzyskania niepodległości. Nie była to jednak tzw. oficjałka. Było godnie i bardzo po ludzku. Na miarę tak ważnej rocznicy. Kto unika takich wydarzeń, robi błąd. Warto być przy takich okazjach razem, tak jak chciały być razem setki kłodzczan i mieszkańców powiatu. [kot]

Przeczytaj komentarze (12)

Komentarze (12)

Stanisław z Kłodzka sobota, 12.11.2022 21:39
Brak węgla w Kłodzku i Polsce to wina Putina i...
kos1 poniedziałek, 14.11.2022 11:05
,,Zwyczajna oferma " to pewnie nigdy nie widziała żołnierza kilkadziesiąt...
stary piernik poniedziałek, 14.11.2022 13:20
Trudno się z tym nie zgodzić. Żołnierz: ostrzyżony, ogolony w...
Beata Klempa sobota, 12.11.2022 12:51
Dworczyk kasę dla Kłodzka przywiózł, czy na krzywy ryj wjechał?
Bracia PìerdoIec sobota, 12.11.2022 14:54
Węgla też nie przywiózł?
Waldek poniedziałek, 14.11.2022 07:59
NOWOCZESNY PATROTYZM? co ona pie....przecież nasi dziadkowie się...
Sic! sobota, 12.11.2022 21:43
Żałosne te komentarze. Raczej dajcie na luz i nie kompromitujące...
Stanisław z Kłodzka sobota, 12.11.2022 23:08
To te
Stanisław z Kłodzka sobota, 12.11.2022 11:57
Tysiące ludzi oklaskiwalo solidne orędzie vice Premiera Błaszczak i przemówienie...
Jan Pierdzący sobota, 12.11.2022 15:47
Najcieplej powitano ich w Centrum Napierdzeń "SMRODNICA".
Ben sobota, 12.11.2022 20:56
Ha ha ha i si3syanis) aw obudzileś. Inteligentni w PIS...
Brawo sobota, 12.11.2022 15:14
Ciekawie jak jak by doszło do wojny. Kto by szybciej...