Jakub Fila nie żyje! Pytany przez lekarza: „Jak się Pan czuje?”, zawsze odpowiadał: „Dobrze”...

poniedziałek, 24.6.2024 11:51 8461 1

„Jestem Jakub, mam 21 lat. To zdecydowanie za szybko na to, by umierać…” – tak zaczynał swą opowieść Jakub Fila, absolwent Państwowej Szkoły Muzycznej I st. w Kłodzku i Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. w Bystrzycy Kłodzkiej. To przede wszystkim jego młodsze koleżanki i koledzy, ale i cała ziemia kłodzka angażowały się, by pomóc mu walczyć z chorobą. Co się stało?!

Jego mama w przejmujący sposób napisała: „Wygrywał z glejakiem. Wyleczył wszystkie powikłania z nim związane – masywną zakrzepicę żył głębokich, zaburzenia hormonalne, spadki poziomu krwinek białych. Był w doskonałej kondycji. Zabiła go bardzo źle leczona sepsa, na którą zachorował nagle. Zawiozłam go do szpitala w ciągu 15 minut od pojawienia się gorączki, ale leczenie rozpoczęto po 15 godzinach…”.

Historia Jakuba każdego wzruszała, ale dawała też nadzieję, że choroba nie musi być wyrokiem... Kilka miesięcy temu dowiedział się, że ma w głowie dużego guza. Okazał się być nim glejak w IV, najgorszym stopniu złośliwości… Rokowania nie były dobre… Nie chciał jednak się z tym pogodzić – ani on, ani jego mama i bliscy. „Kilka walk o życie już stoczyłem, prawie już byłem na tamtym świecie” – pisał.

Teraz mam tak go wspomina: „Był przede wszystkim dobrym człowiekiem. Najbardziej niewinnym, pokornym, skromnym i pogodnym, jakiego kiedykolwiek spotkałam. Pięknie kochał i był i jest kochany”. I prosi nas, byśmy uszanowali decyzję rodziny i nie składali kondolencji. Pogrzeb także odbędzie się jedynie w gronie najbliższych. Szanujemy to i będziemy o Nim pamiętać. [-]

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

Lanca poniedziałek, 24.06.2024 15:36
Za Naszą krwawicę służba zdrowia poniżej krawężnika !!! jak długo...