Kłodzko: Wernisaż wystawy czeskiej fotografii „Vizuální doteki 2022”, czyli „Wizualne dotyki” [FOTO]

sobota, 3.12.2022 18:00 1771 0

W Galerii Sztuki pARTer Kłodzkiego Ośrodka Kultury odbył się wernisaż wyjątkowej wystawy czeskich twórców. To fotografie autorstwa członków klubu Poznávání z czeskiego miasta Nové Město nad Metují. Prace te będziemy mogli oglądać do końca roku.

Dlaczego to wyjątkowa wystawa? Nie są to zdjęcia reporterskie, na których od razu widzimy, co „autor chciał nam powiedzieć”. Nie są to widokówki, którymi możemy się zachwycać. Czymże zatem są te fotografie? Jak sam tytuł wystawy wskazuje: dotknięciem, bardzo osobistym, rzeczywistości. To sztuka, a nie realizm osiągany, gdy „strzelamy” seryjnie migawką aparatów w naszych komórkach.

I jak to ze sztuką bywa... Albo się ją czuje, albo nie. Żeby ją ocenić, trzeba być do tego przygotowanym. Tylko po co mamy recenzować czyjąś twórczość? Lata temu pewien historyk sztuki tłumaczył swoim studentom: – Jeśli wejdziecie do galerii sztuki współczesnej i ze stu prac jedna was poruszy, to znaczy, że jesteście wrażliwymi odbiorcami. Nam się to w galerii pARTer udało!

Zdeněk Mudroch (rocznik 1949) to artysta, którego fotografia został wybrana na plakat kłodzkiej wystawy. W cyklu, który prezentuje u nas, na żadnym etapie nie używał Photoshopu czy innego programu komputerowego do obróbki zdjęć! Jak uzyskał taki efekt? Tłumaczył to kłodzkim fotografom, którzy mogli zrozumieć detale. Nam wystarczy, że usłyszał w zamian: – Jesteś mistrzem! 

Innym czeskim fotografikiem, który zwrócił naszą uwagę, jest Jaroslav Lelek. Dlaczego? Bo fotografując tak nieistotny detal, zrobił z niego dzieło sztuki, które chętnie byśmy zawiesili na ścianie [autor i jego fotografa na zdjęciu powyżej]. A reszta? Raczej nie... Ale my się na tym po prostu nie znamy! Wystawę „Wizualne dotyki” warto jednak zobaczyć. Choćby po to, by zetknąć się z czymś, co nie jest oczywiste.

Warto podziękować Waldemarowi Dankowskiemu z Kłodzkiego Klubu Fotograficznego, za to, że niekoniunkturalnie współpracuje z czeskimi twórcami, Tomaszowi Laskowi, dyrektorowi Kłodzkiego Ośrodka Kultury, że wśród wielu komercyjnych przedsięwzięć, zmieścił taką wystawę, burmistrzowi Michałowi Piszce, że przyszedł na wernisaż i wskazał, że wartościowe jest nie tylko to, co przyciąga tłumy, ale to, co jest... Zawsze z przyjemnością słucha się też podopiecznych Witolda Kozakowskiego, którzy uświetnili imprezę. A młoda dama z gitarą, Natalia Skrzydło, nie raz nas jeszcze pewnie zachwyci. [kot]

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)