Dzikie Koty grają Wisławę Szymborską! Premiera spektaklu w Chrobrym. Mamy z tej okazji dwie informacje: dobrą i złą [FOTO]

środa, 14.6.2023 15:18 2747 4

Dobra wiadomość jest taka: grupa teatralna Dzikie Koty zajęła się współczesną poezją naszej noblistki, Wisławy Szymborskiej (1923-2012), a nie uniesieniami romantyków sprzed stuleci. Tradycyjnie także nie urządza „akademii ku czci”, ale energetyczny spektakl, w którym ruch, gest będą równie ważne, co słowo. Byliśmy na próbie generalnej i nie mogliśmy wprost nadążyć za młodymi aktorami! Złą wiadomość przekażemy na końcu tekstu.

Dlaczego warto być na spektaklu „Tego nie robi się kotu”, którego premiera już 15 czerwca [O tym przedstawieniu piszemy TUTAJ]. Przede wszystkim dlatego, by zobaczyć aktorów. Ich grupa uciekła od łatwych interpretacji teatrzyków szkolnych, choć działa przy I Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Chrobrego w Kłodzku [a może właśnie dlatego?]. Szczęśliwie nie jest też  nastawiona na pretensjonalne „nowinkarstwo”, choć nowoczesnych środków przekazu w ich przedstawieniach nie brakuje.

To przede wszystkim ruch sceniczny. I nie dajcie się zwieść pozorom, że to jakiś tajemniczy taniec św. Wita! U Dzikich Kotów każdy gest ma znaczenie. Warto się z ich nieoczywistym sensem po prostu zmierzyć. Wielka w tym zasługa s. Benedykty Karoliny Baumann OP, która wymyśliła ten spektakl inspirowany twórczością [i życiem!] poetki. – Graj bez mikrofonu, to jest zbyt dosłowne... – słyszy od niej w pewnym momencie na próbie aktor. I to będzie chyba siła tego przedstawienia: pozwoli nam na własne interpretacje.

Kolejny raz oglądamy Dzikie Koty „w pracy” i nie możemy się nadziwić. One wiedzą, czego chcą, są coraz bardziej pewne siebie, ruch sceniczny to dla nich sposób artystycznego wyrazu, wyrażania sztuki i siebie. Nie dość, że to lubią, to jeszcze rozumieją. I wciągają widzów w swoja przygodę. Dla kogoś, kto mógłby być ich dziadkiem, pozostawiają wyciągniętą dłoń. To nieczęsta okazja, że tak różne pokolenia mają temat do rozmowy, choć – co warto podkreślić – to my, starsi, mamy tu słuchać młodych. I się od nich uczyć. Podziwiać też ich wrażliwość.

Czy to przedstawienie będzie „wielkie”? Pojęcia nie mamy, bo się po prostu nie znamy na teatrze. Z pewnością jednak będzie wydarzeniem, które będziemy wspominać, może nawet się o nie kłócić. Sami ze sobą, ale i z twórcami. Bo – tak z ręką na sercu... – kto z nas sięga po poezję i to nawet, jeśli jest dziełem „naszej” noblistki? Młodzież może nas zawstydzi, może zmobilizuje, z pewności jednak nie znudzi. Do tego niektórych zaskoczy.  Spektakl – podobnie jak wiersz Szymborskiej „Kot w pustym mieszkaniu”, z którego wziął się jego tytuł – nie jest o kocie! O czym zatem? Dowiecie się, gdy go obejrzycie.

I na koniec ta zła wiadomość. Siostra Benedykta po 5 latach opuszcza Chrobrego i Kłodzko. Taki los zakonnicy, choćby równie „szalonej” jak ona. Ponoć nie ma ludzi niezastąpionych. S. Benedykta współtworzyła z młodzieżą grupę Dzikie Koty. Ta nie zamierza teraz rozpaczać, kończyć z teatrem. Zachowuje się mądrze i dojrzale. Takich mamy młodych ludzi, tylko tego na co dzień nie widzimy? Będziemy im kibicować. I na premierze „Tego nie robi się kotu”, i gdy będą tworzyć kolejne spektakle. A Kłodzko jeszcze zapłacze... [kot]

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

wtorek, 20.06.2023 00:02
To ta pani która wychwalała Stalina? "Przyjmując na Wawelu Order Orła Białego, Wisława Szymborska podzieliła się osobistą refleksją: „ Robimy to, co lubimy robić, i za to lubienie jeszcze dostajemy ordery”. No cóż. Komunistyczna władza też nagradzała pisarzy za służalczość, więc tym orderom nie ma się co dziwić. Bardziej frapuje szczere wyznanie, że noblistka lubi to, co robi. Nie każdy mógłby bez obrzydzenia patrzeć w lustro, gdyby nazajutrz po obaleniu rządu Jana Olszewskiego opublikował wiersz „Nienawiść” z komentarzem Adama Michnika"
Dagon środa, 14.06.2023 20:50
Co z tego, ze noblistka, ale niegodna scen. W okresie...
wtorek, 20.06.2023 00:05
Niestety taka sama jak i większość dzisiejszych celebrytów, Nobel, od...
doba.pl/dkl środa, 14.06.2023 20:52
proszę przyjść na spektakl i zobaczyć, co młodzież na to...