25 lat od wielkiej powodzi. Chyba nawet Zagłoba by nie dworował z takiego dramatu... Wystawa w Szczytnej, którą trzeba zobaczyć
Wieczorem 22 lipca w Szczytnej otwarto wystawę, która przypomina wielką powódź z 1998 roku. Koniecznie trzeba wybrać się na Plac za Bramą, bo ludzka pamięć zaciera z czasem szczegóły dramatu nawet naszych sąsiadów. 25 lat temu, w nocy z 22 na 23 lipca, zginęło 9 osób: 7 w Dusznikach-Zdroju i 2 właśnie w Szczytnej. W wyniku kataklizmu ucierpieli wtedy jeszcze mieszkańcy Polanicy-Zdroju i Szalejowa.
Przypomnijmy kilka faktów. 22 lipca 1998 roku w Szczytnej lało tak intensywnie, że po południu zebrał się komitet przeciwpowodziowy. Około 18:00 strażacy zaczęli wypompowywać wodę z pierwszych piwnic przy ulicach Słonecznej, Kopernika, Wolności, Wiejskiej i Sienkiewicza. O 20:00 rozpoczęto ewakuację mieszkańców z dwóch zalanych budynków, ale wydawało się jednak, że sytuacja jest opanowana...
Po 23:00 deszcz zaczął padać z taką siłą, że woda w rzekach gwałtownie przybierała. Pół godziny wystarczyło, by z koryt wystąpiła Bystrzyca Dusznicka i Kamienny Potok. Ich wody zalały ulice i domy, a po pierwszej w nocy – urząd. Wyłączony został prąd, przestały działać telefony, także komórkowe. Władze gminy początkowo nie mogły liczyć na jakąkolwiek pomoc. Żeby o nią prosić, trzeba było jeździć na komisariat policji w Polanicy-Zdroju i dzwonić dalej...
Jak zwykle nie zawiedli strażacy z OSP. Do pomocy ruszyli też żołnierze Straży Granicznej. Po 4:00, 23 lipca, woda zaczęła opadać i odsłaniać ogrom zniszczeń. Z rzeki wyławiano zwłoki ludzi i martwe zwierzęta... Po 7:00 na pomoc przyjechało 14 jednostek OSP z ówczesnego województwa wałbrzyskiego. W gminnym sztabie, który organizował akcję pomocy dla mieszkańców, był m.in. obecny burmistrz Marek Szpanier, wtedy przewodniczący rady.
Na terenie Szczytnej w ciągu jednej nocy zniszczone zostały domy 35 rodzin. 5 z nich, razem 24 osoby, zdecydowało się zamieszkać w internacie ZSP. Uszkodzone zostało ujęcie wody w Bobrownikach. Wodę mieszkańcom dostarczano beczkowozami z Łężyc. Żywioł zniszczył mosty i uszkodził drogi. Odcięte zostały ulice Sienkiewicza, Polna, Ludowa, Wiejska i Bobrownicka.
Co warto wiedzieć o tej tragedii po 25 latach? Jeszcze raz zachęcamy, by zobaczyć tych kilkadziesiąt zdjęć, które są na Placu za Bramą w Szczytnej. I niech Was nie zmyli obecność stałych bywalców tego miejsca: wojaka Szwejka i szlachciury Zagłoby... Przez chwilę nie będzie nikomu do śmiechu. [kot]
Przeczytaj komentarze (3)
Komentarze (3)