Tytuł „Gospodarstwo Roku 2023” w Gminie Kłodzko przypadł rodzinie Dziechciaronków ze Święcka. Rodzicom i trzem synom [FOTO]
To żadna niespodzianka. Bogusława i Zenon Dziechciaronkowie od przeszło 40 lat gospodarzą w Święcku, ostatnio razem z synami Krzysztofem, Mateuszem i Karolem. I choć praca w rolnictwie to nie jest łatwy chleb, ciągle się rozwijają. Bez wątpienia: ich rodzinny biznes zasługuje na wyróżnienie.
Dobrym obyczajem w Gminie Kłodzko są śniadania z rolnikami, na których jeszcze przed uroczystościami dożynkowymi jest okazja, by władze samorządowe podziękowały im za trud. Tym razem, 27 sierpnia, zaprosili na nie mieszkańcy Jaszkowej Dolnej. Gospodarz, wójt Zbigniew Tur, witał gości krótko: – Nie pamiętam roku, by tak trudno było zbierać ziarno... Dodał przy tym, że przy spadających cenach w skupie i rosnących kosztach produkcji, rolnictwo przestaje się opłacać. I nie można zostawić z tym rolników samych. Dla dobra nas wszystkich.
Rodzina Dziechciaronków gospodarzy na około 200 hektarach, ma 200 sztuk bydła mlecznego, zainwestowała własne środki w nowoczesną oborę i – co podkreślił Leszek Bobula z Izby Rolniczej – wynikami ich pracy możemy się chwalić nie tylko w powiecie, ale i w Polsce czy nawet w całej Unii Europejskiej. Leszek Bobula zwrócił uwagę na istoyną kwestię, czyli tradycję. Dziechciaronkowie to rolnicza rodzina od pokoleń. – Co stary Wacławik powiedział, to było święte – mówił też o ojcu pani Bogusławy. A na wsi brak następców. Młodzi nie chcą tego potu...
Szczęśliwie nie ma tego problemu starosta tegorocznych dożynek Gminy Kłodzko, Paweł Pielichaty. On przejął gospodarstwo od rodziców, a do schedy po nim przymierza się córka Paulina, która już ma własną pasiekę. Starościną była Anna Brusińska, która od dziecka pomaga rodzicom w gospodarstwie. Czy w mieście to rozumieją? Gość śniadania, Paweł Gancarz, lider dolnośląskiego PSL, mówił wprost: – Nie! I krzywo tam patrzą, jak rządzący problemy wsi chcą rozwiązać zasypując je pieniędzmi z budżetu, a nie mądrymi i podejmowanymi na czas decyzjami.
Ale żeby zrobiło się bardziej optymistycznie... Gości witali asystenci starostów: Jesika Szewczuk, dowódca Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Jaszkowej Dolnej, której prababcia była przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich i Oskar Górski, młody strażak i prawnuk kowala. A panie, które przygotowały posiłek? Toż to sam miód malina, jak to w Gminie Kłodzko! Same dożynki rozpoczną się o godz. 13:00 na boisku w Jaszkowej Dolnej. Czego można się tam spodziewać? Bardzo dobrej zabawy. Szczegóły TUTAJ. [kot]
Przeczytaj komentarze (10)
Komentarze (10)