Skandal w Dusznikach-Zdroju, odc. 3. Czy tylko tam nikt nie docenia sukcesów klubu UKS Orlica i grozi mu nawet likwidacją?!
Trenerka Agnieszka Ziemczonek i dwie zawodniczki UKS Duszniki-Zdrój: Hanna Mazur i Kornelia Woźniak zostały 6 grudnia wyróżnione przez samorząd województwa Dolnośląskimi Nagrodami Sportowymi. Tego samego dnia w hali sportowej, którą wybudowało miasto, a od niedawna jest własnością COS-OPO, pani Agnieszka zadała pytanie: – Czy mamy zawiesić aktywność klubu?
Trzy nasze panie zostały nagrodzone za sukcesy we Włoszech podczas XVI Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy Friuli Venezia Giulia 2023 [pisaliśmy o tym TUTAJ]. Zdobyły wówczas siedem medali dla POLSKI! – Szczególnie dziękuję trenerom, rodzicom i opiekunom, którzy czuwają nad naszymi sportowcami oraz nieustannie ich wspierają – mówi teraz Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa.
Wydaje się jednak, że lokalnemu samorządowi nie w smak bycie „opiekunem” miejscowego klubu, który nie dość, że skupia się na szkoleniu dzieci i młodzieży, to jeszcze rozsławia Duszniki-Zdrój. Miasteczko, które się przecież na gwałt wyludnia. O co zatem chodzi z tym możliwym zawieszeniem aktywności przez UKS Orlica? 6 grudnia w hali COS-OPO byliśmy świadkami zaskakującego widowiska, czyli kolejnego skandalu.
Spotkanie zwołał dyrektor COS-OPO, Wojciech Zimoch, by poinformować o umowie pomiędzy kierowaną przez niego instytucją, a gminą Duszniki-Zdrój. Na miejscu okazało się, że po latach udało się uzgodnić jedynie coś, co jest... właściwie nie wiadomo czym! Wiadomo jedynie, ile miasto będzie płacić za wykorzystywanie przez mieszkańców zbudowanej przez nich hali. Ile będą musieli dopłacać sami? Nadal nie wiemy.
Przypomnijmy, że jeszcze na początku sierpnia 2022 roku (!) ówczesny burmistrz, Piotr Lewandowski, chwalił się: – Budżet gminy zostanie do 14 dni zasilony kwotą ponad 43 milionów złotych! To początek wielkich inwestycji i historycznych zmian dla Dusznik-Zdroju i dla całego regionu ziemi kłodzkiej... Wszystko to za sprzedaż miejskich obiektów sportowych. Z jego ust padła wówczas istotna obietnica.
Przekazanie miejskich nieruchomości COS-OPO nastąpić miało w terminie do 3 miesięcy i przez ten okres miała zostać uzgodniona forma kontynuacji współpracy z użytkownikami obiektów sportowych, czyli m.in. lokalnych klubów. – Do tego czasu wszystko ma funkcjonować jak do tej pory – podkreślił. I funkcjonowało, do czasu jednak [pisaliśmy o tym TUTAJ]. 25 kwietnia burmistrza zatrzymali funkcjonariusze CBA...
I teraz w mieście wszyscy święci zwalają winę na ten fakt! Nie dało się nic bez niego zrobić... A przecież nie słyszeliśmy protestów, gdy były burmistrz ogłaszał: „Jak widać obietnice premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera Piotra Glińskiego, ministra Michała Dworczyka, ministra Kamila Bortniczuka, wojewody Jarosława Obremskiego i kierownictwa COS są realizowane”. Teraz znowu ogłaszają sukces!
Na czym ma on polegać? Otóż panie radne obecne 6 grudnia w hali COS-OPO, cieszyły się, że karnet na siłownię będzie tam najtańszy w okolicy. Pełniący obowiązki burmistrza, Grzegorz Jung, dziękował za to dyrektorowi Zimochowi [i radnym], ten burmistrzowi [i radnym], tylko Agnieszka Ziemczonek była niezadowolona... Czarna owca? Otóż policzyła, że jej klub będzie musiał płacić za treningi przeszło 4 razy więcej niż dotąd!
Chodzi o około 30 tys. złotych za sezon. Co prawda może liczyć na dotację z budżetu gminy, ale nie wiadomo, w jakiej wysokości. Urząd ogłosić ma dopiero konkurs na dotacje dla wszystkich klubów sportowych, w projekcie budżetu są na ten cel zarezerwowane środki, ale czy pokryją wszystkie koszty? Z pewnością nie. Mamy zatem sukces: pracownicy COS-OPO „sposobem gospodarczym” remontują pomieszczenia hali.
A okoliczne dzieci i młodzież trenujące w UKS Duszniki-Zdrój? Ich rodzice będą zapewne musieli dołożyć z własnych kieszeni [wszystkich na to będzie stać?], jeśli radni nie zrozumieją, że to ta młodzież jest prawdziwym kapitałem tej gminy. Byliśmy świadkami niechęci do pani Agnieszki. – Czepia się... – słyszeliśmy od lokalnych prominentów. Tak, trenerka wali prosto z mostu, ale spytajcie dzieci i rodziców, co o niej myślą.
PS Czy przewodnicząca Rady Miejskiej w Dusznikach-Zdroju, Aleksandra Hausner-Rosik, jedyna, która z dusznickich prominentów pochodzi z wyboru mieszkańców, ujmie się za ich dziećmi?
Komentarze (31)