56 milionów złotych dla Lądka-Zdroju! To pierwsza tak dobra wiadomość od wrześniowej katastrofy... A to nie koniec
Aż nie mogliśmy w to uwierzyć, gdy minister Marcin Kierwiński na tle lądeckiej oczyszczalni ścieków informował 11 grudnia, że do gminy Lądek-Zdrój trafiło 50 milionów złotych. O potwierdzenie poprosiliśmy zatem burmistrza Tomasza Nowickiego. Ten odparł: – Nawet 56 milionów! Dla dotkniętej katastrofalną w skutkach powodzi gminy to więcej niż oddech.
Hojna darowizna to część subwencji z budżetu państwa dla samorządów. Dla przykładu: Kłodzko dostało 25 milionów, podobnie Stronie Śląskie, a powiat kłodzki nawet 50. Co więcej, są to pieniądze, które samorządy będą mogły przeznaczyć na dowolne cele, poza tymi, które mają być finansowane z rządowej pomocy dla obszarów popowodziowych.
Jaka to skala? Dla Lądka-Zdroju potężna! Burmistrz Nowicki przypomniał nam, że budżet tej gminy wynosi trochę ponad 60 mln. Bez subwencji trudno byłoby zapiąć ten planowany na przyszły rok. I znowu: to środki ekstra, a budowa nowej oczyszczalni ścieków zostanie sfinansowana z pieniędzy rządowych. – Środki na tę inwestycję będą zagwarantowane – dał słowo minister Kierwiński.
To niesłychanie ważne dla gminy, która żyje z turystyki. Co prawda obecną oczyszczalnię udało się po powodzi ocalić wielkim wysiłkiem pracowników, straży pożarnej i żołnierzy WOT, ale długo nie pociągnie. Teraz powstaje dokumentacja nowej [za 200 tys. ze środków rządowych], a budowa ma rozpocząć się w 2025 roku i potrwać jeszcze w roku następnym.
Dowiedzieliśmy się, że w uzgodnieniu między WOT i burmistrzami Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego, wojsko przystąpi do rozbiórki 16 obiektów, którym grozi katastrofa budowlana. To na początek. Pełnomocnik rządu ponownie zapewnił, że właściciele zniszczonych przez żywioł domów nie będą musieli płacić za ich rozbiórkę. To spore wsparcie w ich nieszczęściu.
My spytaliśmy, kiedy na program pomocy doczekają się wspólnoty mieszkańców i spółdzielnie mieszkaniowe. Usłyszeliśmy, że już go mają! [Prosimy o kontakt wspólnoty, które z tego skorzystały]. Naszą próżność połechtało też, że minister pamiętał nasze pytanie sprzed 2 tygodni, choć – niestety – jak się wydaje nadal go nie rozumie. Przyznajemy: jest jednak korzyść z wizyt delegacji rządowej, a nawet dwie.
Po pierwsze, minister zapewnił, że po konferencjach prasowych rozmawia z mieszkańcami terenów popowodziowych i pomaga w ich konkretnych sprawach. Będziemy zatem informować o nich Państwa, minister Wam pomoże! Po drugie, przytoczmy słowa burmistrza Nowickiego: – Dzięki tym wizytom świadomość jest większa. Także mediów ogólnopolskich, które towarzyszą ministrowi. [kot]
Przeczytaj komentarze (30)
Komentarze (30)