Policjant z kłodzkiej drogówki kolejny raz zasłynął w całej Polsce. Tym razem swoim wyczynem w... Afryce! [FOTO]

wczoraj, 14 godz temu 1284 10

Mł. asp. Michał Terek z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku dokonał nie lada wyczynu: wspiął się na najwyższy szczyt Afryki Północnej – Jebel Toubkal (4167 m n.p.m.). Sam nie uważa się za profesjonalnego wspinacza, ale góry są jego pasją. To nie pierwszy raz, gdy zasłynął. Kilka lat temu pisaliśmy już o nim, a interesowały się nim media w całej Polsce.

Nasz policjant kocha turystykę wysokogórską. Tym razem  wyruszył na wyprawę, której celem było zdobycie Jebel Toubkal położonego 63 km na południe od Marrakeszu, w Parku Narodowym Tubkalu w Maroku. Przygodę rozpoczął 26 stycznia na wysokości 1900 m n.p.m., skąd po około 5 godzinach marszu dotarł do schroniska na 3200 m n.p.m.

Pierwszy dzień był spokojnym 10-kilometrowym podejściem, porównywalnym do dwukrotnego wejścia na karkonoską Śnieżkę. Wieczór spędził na aklimatyzacji i przygotowaniach do finałowego ataku na szczyt. Drugi dzień rozpoczął się bardzo wcześnie, pobudka już o 3:50, szybkie przygotowania, śniadanie o 4:30 i wyjście na szlak o 5:00, jeszcze po ciemku.

Trasa liczyła około 5 km, natomiast ze względu na duże nachylenie, przypominające najbardziej stromy odcinek wspinaczki na tatrzańskie Rysy od polskiej strony, podejście wymagało ogromnej wytrzymałości. W surowych zimowych warunkach, miejscami przy śniegu sięgającym do pasa, podejście było wyjątkowo trudne.

Około godziny 8:00 policjant stanął na szczycie, idealnie o wschodzie słońca. Był jednym z pierwszych zdobywców tego dnia. Przewyższenie wyniosło 1000 metrów, a łącznie przez dwa dni pokonał 2300 metrów różnicy wysokości. Niektórzy wspinacze musieli zawrócić z powodu choroby wysokościowej. Jemu wystarczyły zwykłe leki przeciwbólowe.

Zejście ze szczytu zajęło około 6 godzin. Było to pierwsze zdobyte przez kłodzkiego policjanta wzniesienie powyżej 3000 m n.p.m. A Jebel Toubkal to świetny wybór dla osób, które chcą rozpocząć swoją przygodę z wysokimi górami. Latem szlak nie wymaga technicznych umiejętności, natomiast zimą w tej części Afryki jest... śnieg.

Mł. asp. Michał Terek łączy służbę ze swoim zainteresowaniami i na każdym kroku swoją aktywnością zachęca innych, aby poszli w jego ślady. Góry nauczyły go dyscypliny oraz samodoskonalenia. „Niech każda Twoja wyprawa zakończy się bezpiecznym powrotem do domu!” – życzą mu koledzy w mundurach. A my przypominamy historię z jesieni 2017 roku.

Patrol drogówki z Kłodzka eskortował samochód wiozący noworodka. Jak do tego doszło? Podczas kontroli w Stroniu Śląskim, kierowca poprosił policjantów o pomoc. Wiózł dwutygodniowe dziecko do szpitala. Maleństwo dusiło się i liczyła się każda minuta. Jednym z policjantów, który wówczas natychmiast pomógł, był wtedy sierżant Terek [pisaliśmy o tym TUTAJ]. [-]

Przeczytaj komentarze (10)

Komentarze (10)

Dworczyka sypną dzisiaj, 10 godz temu
PiSowscy złodzieje. Działali z zasadą: Albo grubo, albo wcale❗️3,5 mln...
dzisiaj, 9 min temu
Morawiecki ma chyba ciepło w rowie.
PiS to Rosja dzisiaj, 10 godz temu
PiS to nie jest normalna konkurencja polityczna, to są wrogowie...
dzisiaj, 2 godz temu
Serdeczny kolego. Wprowadzasz dezinformacje. Wg nowych przepisow pójdziesz siedzieć
obiektywnie dzisiaj, 1 godz temu
Jeśli faktycznie istnieją takie przepisy i jest możliwość ich wyekzekwowania...
dzisiaj, 47 min temu
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. A szczujnia z drugiej...
Mozejko dzisiaj, 4 godz temu
Podobno jak wychodzil szybko na szczyt to ustawiony w niewidocznym miejscu fotoradar zrobil mu zdjecie. Ciekawe ile pkt dostanie wg taryfikatora afrykanskiego
dzisiaj, 4 godz temu
To juz mógł tam zostac na tym Szczycie , zadna...
Marek dzisiaj, 4 godz temu
Pan zabierze ze sobą Kerwińskiego w te góry... przestanie narzekać...
dzisiaj, 9 godz temu
Marek Gróbarczyk, ówczesny minister PIS gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej....