Ratownicy medyczni zaostrzają protest: będą jeździć na sygnale
Ratownicy medyczni, domagając się podwyżek, 24 maja rozpoczęli ogólnopolską akcję protestacyjną. Niestety Ministerstwo Zdrowia nie wykonał żadnego ruchu w stosunku do tej grupy zawodowej, więc od 12 czerwca przez tydzień wszystkie karetki będą jeździły na sygnałach 24 godziny na dobę.
Przypomnijmy. Protest rozpoczął się od oflagowania budynków pogotowia i karetek, a sami ratownicy włożyli czarne koszulki, które będą nosić aż do spełnienia ich żądań. Krajowy Związek Zawodowy Pracowników Ratownictwa Medycznego nie wyklucza zaostrzenia strajku na przykład o strajk głodowy, ma jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie, a pensje ratowników zostaną zrównane z zarobkami pielęgniarek. One wywalczyły 1600 zł podwyżki dwa lata temu, innych pracowników medycznych wtedy pominięto.
- Po za postulatami o polepszenie bytu naszej grupy zawodowej, nasz protest ma na celu również zwrócenie uwagi społeczeństwa oraz Ministerstwa Zdrowia na problemy z jakimi na co dzień zmagają się ratownicy medyczni. Agresja ze strony pacjentów, z atakami i pobiciami włącznie, stres psychiczny i fizyczny, praca dzień i noc, niezależnie od warunków pogodowych, a także przepracowanie, wynikających pracy niekiedy po 400 godzin miesięcznie. Zapewniamy jednak, że akcja protestacyjna nie wpłynie w żadnym stopniu na jakość udzielanych świadczeń medycznych. Protest z całą pewnością nie jest wymierzony przeciwko pacjentom, lecz przeciwko Ministerstwu Zdrowia. Dotychczas nasz protest ogranicza się do akcji informacyjnej, rozdawania ulotek, oflagowania siedziby oraz pojazdów, a także noszenia koszulek z logiem protestu. Nie wykluczamy także eskalacji protestu oraz rozszerzenia jego formy. Od dziś, przez tydzień, karetki Pogotowia Ratunkowego niezależnie od obowiązującego kodu pilności wyjeżdżać będą z użyciem sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Akcja ta, będzie więc wymagała od uczestników wzmożenia czujności i zachowania wszelkich zasad bezpieczeństwa - mówią w imieniu ratowników medycznych Natalia Gielerska i Paweł Józefiak z powiatu świdnickiego.
Oprócz podwyżek ratownicy domagają się także m.in. upaństwowienia systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego oraz wzrost nakładów finansowych.
Przeczytaj komentarze (44)
Komentarze (44)
Teraz sami sobie odpowiedź cie kto może takie hej ty pisać
nie ważne jak mówią ale dobrze, że mówią, a TY Panie Maxie musisz zmienić miejsce zamieszkania wtedy te tłuki Cię nie odwiedzą, a chętnie pokażę Ci nasze nieróbstwo zapraszam. Tak patrząc na Twój samarytanizm to oczywiście na wolontariat a grafik dostaniesz taki jak zwykły nierób z ratownictwa :D
gt;>>>>>>>>>&
gt;>>>>>>>>>&
gt;>>>>>>>>>&
gt; czubie za....ny
!!!!!
m jaki jestem brudas?Widiałaś mnie ?podejrzewa
m,że jakby była sytuacja
,,uciekłabyś