Kolejny pociąg zniknie z Ziemi Kłodzkiej. Z Polanicy-Zdroju już nie dojedziemy bezpośrednio do Olsztyna [AKTUALIZACJA]

poniedziałek, 19.9.2022 20:24 7320 15

Pociąg TLK Kormoran w grudniu wypadnie z rozkładu jazdy! Co prawda ciągnie się on przez więcej niż pół Polski (jego trasa to 762 kilometry!), ale jest swego rodzaju symbolem. Łączy Polanicę-Zdrój z Katowicami, Częstochową czy Warszawą. 

Kormoran po raz pierwszy dotarł do uzdrowiska 10 stycznia 2021 roku. Jak twierdzi branżowe pismo „Rynek Kolejowy”, kolejarze nazywają to połączenie „przekombinowanym”. Lokomotywę elektryczną trzeba po drodze zmieniać na spalinową, połączenie jest nieatrakcyjne czasowo na niemal każdym z odcinków, a do tego często pociąg zastępowany jest autobusem. Dzieje się tak przynajmniej kilka razy w miesiącu, co nie wzbudza entuzjazmu pasażerów.

Od początku połączenie to rzeczywiście było dziwne... Pociąg mógł po górskiej linii 309 jechać dalej, do  Dusznik-Zdroju i Kudowy-Zdroju, ale przewoźnik – PKP Intercity – zdecydował, że  musi szybko wracać do Wrocławia. Głównie z uwagi na lokomotywę, która prowadzi TLK Kormoran. Musi ona poprowadzić wagony w ramach innego połączenia wracającego z Polanicy-Zdroju nad Bałtyk. Na dojazd do innych kurortów po prostu nie starcza już czasu.

Tak czy siak żałujemy! Razem z niezawodną witryną Kolejowa Ziemia Kłodzka, która zwróciła nam uwagę na tę stratę i użyczyła swoich zdjęć pociągu, który zniknie stąd po niespełna 2 latach.

A jak podpowiedział nam nasz Czytelnik, dawniej, przez wiele lat funkcjonowało inne połączenie z Ziemi Kłodzkiej do Olsztyna: przez Wrocław-Poznań-Bydgoszcz. Było bardzo wygodne, ale kilkanaście lat temu je zlikwidowano. Nasz Czytelnik tak ocenia trasę, która likwidowana będzie teraz: – Nie wiem, czy liczono na to, że w XXI w. ludzie będą chcieli jeździć wolniej niż w XX w. Podobnie jest z codziennym połączeniem Ziemi Kłodzkiej do Warszawy, które ten olsztyński pociąg miał załatwić. Tylko, że dojazd z Kłodzka do Warszawy był nim o parę godzin dłuższy niż przez Wrocław, nawet z przesiadką. Jak mawiają Francuzi: C'est La Vie[kot]

Przeczytaj komentarze (15)

Komentarze (15)

Turysta piątek, 23.09.2022 06:53
Niech Czesi skończą autostradę do Lubawki. ograniczyć tonaż tirów do 7,5 ton na odcinku Kudowa Kłodzko i wtedy modernizować E 67 i połączenia kolejowe
Obywatel środa, 21.09.2022 11:10
Pociągi z węglem do Polanicy Zdrój chcemy.
Polak środa, 21.09.2022 11:14
Tak, stacja jest, waga jest, plac duży jest, wszystko jest.
Jarek (bez kota) wtorek, 20.09.2022 11:40
Dlaczego PIS i rząd dopuszczają do dalszego wykluczenia mieszkańców Kotliny Kłodzkiej?
Ostatnio odrzuca większość wniosków na niezbędne inwestycje, a teraz PKP (spółka państwowa) odcina rejon od bezpośrednioego połączenia.
Nie mówiąc już o kuracjuszach którzy nie będą mieć bezpośredniego połączenia z Uzdrowiskiem.
kudowianin wtorek, 20.09.2022 18:42
Wymieni się rząd i Kotlina się podniesie. I tak jest górą. Nic nam nie dają ze stolicy ale warszawiacy bardzo chętnie przyjeżdżają do nas odpoczywać . I będziemy ich zawsze gościć. Może czasem skromnie ale tak jak nas stać i tak jak nas dofinansowują. Mamy swój honor i kraj to widzi
xXx wtorek, 20.09.2022 14:58
W tym nieszczęśliwym powiecie od wielu lat rządzi PO i niezależnie od tego kto jest u władzy na górze, tu jest coraz gorzej, partie przy korycie zmieniają się, a my jesteśmy konsekwentnie przesuwani na coraz głębszą prowincję. A nierozumiejącym tego czego aktualnie jesteśmy świadkami polecam książkę Olgi Gitkiewicz "Nie zdążę". To bardzo trafna analiza procesu dewastacji publicznej komunikacji, który zaczął się kilka lat temu, między innymi poległ na "wygaszaniu popytu" na rentowne połączania, poprzez przesuwanie godzin odjazdów na martwe godziny, tak żeby połączenia przejmowali prywatni przewoźnicy. Tak że mamy teraz to co mamy, oglądajcie więcej TVNu, nie wyciągajcie samodzielnych wniosków, a będzie coraz gorzej...
Zenobiusz Furman wtorek, 20.09.2022 15:19
A co ma PO do PKP Intercity pod kierownictwem PIS?
wtorek, 20.09.2022 18:28
Tak to wygląda jakby pis odwalał zemstę na Kotlinie za brak lojalności. Człowiek z długim nosem już wiele lat temu obiecał S8 będąc w Ząbkowicach i (jak widać) skońćzyło się na obietnicach. Żadna droga szybkiego ruchu w tym kraju tak długo nie powstawała. A droga jest furtką do rozwoju regionu. Nikt nie założy biznesu w miejscu które jest nieskomunikowane (odcięte od świata).
Bogobojowy wtorek, 20.09.2022 13:38
Jeszcze trochę to kotlina zostanie odcięta od świata i zapomniana, dzięki nierządom PiSuaru.
mar wtorek, 20.09.2022 09:36
Ale za to będzie pociąg z Gdyni do Pragi od grudniowego rozkładu.
. wtorek, 20.09.2022 08:47
Ale za to mamy w pislandzie autobany, a proletariat niech jeździ po klepisku wokół wsi i miasteczek.
abc poniedziałek, 19.09.2022 23:31
Trasa totalnie wzięta z dupy, tak aby na pewno pasażerowie nie jeździli. Celowo spieprzono wygodne połączenie z warszawą.
poniedziałek, 19.09.2022 20:35
Dawniej przez wiele lat funkcjonowało połączenie z Ziemi Kłodzkiej do Olsztyna ale normalną trasą przez Wrocław-Poznań-Bydgoszcz. Było bardzo wygodne ale komuś przeszkadzało i kilkanaście lat temu je zlikwidowano. W ubiegłym roku odtworzono ale zdewastowaną i bardzo powolną, niezelektryfikowaną trasą przez Nysę. Nie wiem czy liczono na to że w XXI w. ludzie będą chcieli jeździć wolniej niż w XX w. Podobnie jest z codziennym połączeniem Ziemi Kłodzkiej do Warszawy, które ten olsztyński pociąg miał załatwić. Tylko, że dojazd z Kłodzka do Warszawy był nim o parę godzin dłuższy niż przez Wrocław - nawet z przesiadką. Dlaczego z Kotliny Jeleniogórskiej może jeździć codziennie kilka pociągów do Warszawy a z Kotliny Kłodzkiej ani jeden? To tajemnica kolei.
doba.pl/dkl poniedziałek, 19.09.2022 20:51
Pana komentarz dołożyłem do tekstu, bo wzbogaca naszą wiedzę, pozwoli pan? Pozdrawiam.
poniedziałek, 19.09.2022 20:48
Właściwie do tego doszło, że w XXI wieku po Ziemi Kłodzkiej poruszamy się wolniej niż w XX. Likwidowane są połączenia kolejowe, a fakt, że nie mamy tu ani jednej drogi szybkiego ruchu ( a ruch pojazdów się zwiększył) sprawił, że poruszamy się zdecydowanie wolniej niż ponad 20 lat temu