Na co mogą liczyć nasi przedsiębiorcy po powodzi? Bez pomocy państwa nie dadzą rady. Spotkanie w Lądku-Zdroju

piątek, 4.10.2024 09:41 5724 13

Jest już specjalna ustawa, która przewiduje pomoc dla powodzian, w tym dla dotkniętych kataklizmem przedsiębiorców. W gminach Stronie Śląskie i Lądek-Zdrój ucierpieli wszyscy, niezależnie od tego, czy woda zniszczyła ich dobytek. Teraz nie wiedzą, co ich czeka, czy będą w stanie przeczekać ten zły czas. Przekaz od przedstawicieli państwa nie jest jasny. Lukę tę starają się wypełnić organizacje pozarządowe.

W lądeckim CKiR 3 października zebrała się dobrze ponad setka przedsiębiorców z naszego regionu. – Zostaliśmy porzuceni – powiedział na początku spotkania jeden z jego inicjatorów, Triglav Wiślicki– Wszyscy jesteśmy zalani – wtórował mu inny uczestnik z Kletna, który stracił narzędzia pracy. A kolejny tłumaczył: – Nie jestem zalany, nie mam szkód, ale nie będę zarabiać. I zaskoczenie: nie była to „ściana płaczu”, mnożenie żądań, ale chęć zwrócenia uwagi na ich realne problemy. Nie czują się rozumiani przez polityków, którzy decydują o ich losie.

Mechanizmy proponowane teraz w tzw. specustawie nie są dla nich jasne. Ostrzeżenie dla rządzących: podczas spotkania kilkakrotnie odwoływano się do tarczy antykryzysowej w czasie epidemii COVID-19. Czy to były jasne mechanizmy pomocy? Z pewnością skuteczne, które pozwoliły przetrwać tamten trudny czas. A może po prostu warto było odwołać się do sprawdzonych mechanizmów? Na spotkaniu właściwie nikt nie rozumiał konsekwencji dla siebie zaproponowanych teraz rozwiązań. To wyzwanie dla przedstawicieli władz.

Nie wystarczy chwalić się w telewizji, że dla poszkodowanych idą grube miliony. W Lądku-Zdroju przedsiębiorcy przekonywali: – Ilu jest u nas przedsiębiorców? 500? Tysiąc? Łatwo nas pominąć... Boją się, że dla rządzących nie są wystarczająco liczącą się politycznie grupą, by uwzględniać ich postulaty. Dlatego chcą powołać stowarzyszenie, by jasno je przedstawiać. Słyszeliśmy, że ich zdaniem rząd skupił się na ich pracownikach. – Co z tego, że dostaną na odbudowę domu, jak nie będą mieli pracy? – to głos przedsiębiorcy, który sam boi się upadku.

Podczas spotkania mówiono o wspólnej inwentaryzacji utraconego majątku, ale i strat, które powoduje zamarły ruch turystyczny. – Do 15 listopada mam zapłacić podatek od nieruchomości. Nie zalało nas, ale nie ma turystów – mówił jeden z właścicieli pensjonatów. Czy gminy Lądek-Zdrój i Stronie Śląskie zwolnią ich z tego podatku? Tego nie wiedzą. Na spotkaniu nie było nikogo z ich władz. Pojawił się bodajże jeden radny. Jak się o nim dowiedział? – Z facebooka. Uznałem, że to ważne spotkanie i trzeba na nim być – tak nam powiedział. On jeden...

Na następne spotkanie, a takie planowane jest na przyszły tydzień, rządzący zostaną zaproszeni imiennie [według innej wersji: wezwani] . My mamy nadzieję, że nie będą wtedy odsyłać przedsiębiorców do ustaw czy szczegółowych, ale skomplikowanych rozporządzeń, ale zechcą przygotować dal nich jasną instrukcję obsługi nowych przepisów, To się poszkodowanym po prostu należy. Na koniec podkreślmy: chwała przedstawicielkom NGO-sów, które czynią teraz nasze życie lepszym. Pokłon dla Anastazji Sosnowskiej i Pauliny Bagińskiej.

AKTUALIZACJA. Rozmawialiśmy z Adamem Jaśnikowskim, który często był przywoływany na lądeckim spotkaniu jako ten, który rozumie problemy lokalnych przedsiębiorców, bo jedzie z nimi na jednym wózku. Radny dolnośląskiego sejmiku wojewódzkiego i lider Snieżnickiego Klubu Biznesu przekazał, że cieszy go samoorganizacja osób poszkodowanych z gmin Lądek-Zdrój i Stronie Śląskie. Zadeklarował swoje wsparcie i kontakt z przedstawicielami strony rządowej, by wyjaśniać wszystkie kwestie związane z pomocą dla przedsiębiorców.  [kot]

Przeczytaj komentarze (13)

Komentarze (13)

Marcin środa, 09.10.2024 18:15
Pechem powodzian jest fakt, że rządzi PO. Za PIS dawno wypłaconoby odszkodowanie. Podano by też liczbę ofiar, nie aresztowanoby też ludzi za pisanie prawdy... A propos, masło już jest po ponad 10zł za kostkę, paliwa po 5.19 nikt nie widział, a Tauron podpisuje umowy by zamrozić powodzianom cenę energii na poziomie stawek za PIS, bo ciężko udźwignąć przedsiębiorcom ofertę Tuska I Hołowni... A bieda dopiero idzie.
Bartek wtorek, 08.10.2024 01:00
Tak jest zawsze, że przedsiębiorca jest pozostawiony sam sobie i zawsze najbardziej dojezdzany przez władze. Bo nie ma czasu protestować, strajkować woli wymyślać rozwiązania, projekty żeby firma trwała i się rozwijała. Tak apropo komentarzy, które zostały tu napisane żaden prawdziwy przedsiębiorca nigdy nie zagłosuje na ko albo pis na nich głosują tylko krętacze i oszuści, którym się wydaje, że są przedsiębiorcami.
Nie wiem czy widzieliście wypowiedź właścicielki restauracji obok żelaznego mostu w Kłodzku (byłego czardasza) ".....my weźmiemy łopaty posprzątamy i to odbudujemy....." i tak myśli prawdziwy przedsiębiorca. A ze strony władzy trzeba tym ludziom teraz popuścić trochę śrubę zwolnić z ZUS, obniżyć podatki na jakiś czas (bo i tak ich lupiliscie przez wiele lat) , nie kazać za wszelką cenę utrzymywać zatrudnienia i oni dadzą sobie radę bo to są ludzie z charakterem.
Mesik niedziela, 06.10.2024 00:36
Nie jestem z Lądka Zdroju, Stronia Śląskiego ani z Kłodzkiego. Ale kocham te ziemie i diabli mnie biorą jak tak często są mniej lub bardziej zalewane. Potem dłużej lub krócej trwa odrestaurowanie ziem, czasami nie wraca się do oryginalnych zabudowań bo nie ma szkieletu żeby na nim oprzeć odbudowanie. A i turyści z różnych powodów nie przyjeżdżają. Może mieszkańcy często zalewanych terenów przeniosą się na ziemię gdzie powódź ich nie dosięgnie i razem zbudują podobny do zalanego teren. Razem z domami, sklepami, zakładami pracy i podobną infrastrukturą.. . Będę trzymać kciuki żeby się udało
Pisowska kilometrówka piątek, 04.10.2024 14:55
Czarnecki, teraz Bochenek, a ty Krzysiu ile wyjeżdziłeś busem nadleśnictwa kilometrów na pisowskie rauty? Łosiak też korzystał?
Kłodczanka piątek, 04.10.2024 11:19
Brawo uśmiechnieta Polska. Widzialy gały na KOgo głosowały Mieliscie za dobrze ,dupy odżyły to trzeba bylo zniszczyc wszystko bo PiS i prawica były złe Teraz macie dobrze Szkoda, że pamieć o dobru wraca właśnie przy tragediach Mieliście krotką pamieć to teraz wam wróciła ,tylko znowu jak na długo
Problemtuska piątek, 04.10.2024 13:31
Dosadnie Pani napisała bo to prawda.
Zniesmaczona sobota, 05.10.2024 09:09
Chyba Pani nie myśli co pisze i co wyznaje.
obserwator sobota, 05.10.2024 16:52
Panią szanowną zapraszam pod galerię w Kłodzku. Ludzie jeżdżą w koło i szukają miejsca. Jeśli po pisowsku tak wygląda bieda to chciałbym zawsze w takiej biedzie egzystować
Kłodczanka sobota, 05.10.2024 19:43
Szanowny Pan tez nie biedny skoro wie co sie dzieje pod galerią w Klodzku Ja nie wiem ,bo nie mam pieniedzy aby tam być i czasu bo mam przyjemniejsze zajecia choc teraz pomagam ludziom dotknietych tragedią Skoro Pan dysponuje czasem na obserwacje galerii to zapraszam na doł Klodzka gdzie potrzebna jest każda para rąk do pracy Nie będzie miał Pan problemu z szukaniem miejsca na zaparkowanie, głowa będzie lżejsza bo nie bedzie myslala o bagactwie innych a takze konto nie uszczupli sie na zakup zbednych rzeczy
obserwator niedziela, 06.10.2024 18:35
Skoro szanowna pani w natłoku pracy znalazła czas na krytykę rządu i jego wyborców to też i ja znalazłem czas na odpowiedź. Na temat pomocy poszkodowanym nie będę się wypowiadał bo nie szukam poklasku. Jedyne z czym się zgadzam to jak ktoś ma czas I siły to roŵnież zachęcam by pomagać poszkodowanym
real niedziela, 06.10.2024 20:39
Powodzianom ja ze swoją rodziną zaczęliśmy pomagać nim pierwszy pisowiec zaczął krytykować rząd i Tuska (nie robiąc przy tym nic dla powodzian). Dopiero później się obudzili jak zobaczyli, że spadają im słupki przez to zachowanie
real piątek, 04.10.2024 21:21
Jakaś wąska grupa miała dobrze... zasiłki z pożyczek międzynarodowych (które teraz trzeba spłacać) które wyautowały wielu dobrych pracowników z rynku pracy (bo przestało im się opłacać chodzenie do pracy) oraz sztuczne windowanie płac które sprawiło, że przestała istnieć klasa średnia. Wiele z tych posunięć poprzedniego rządu jest już nie do odkręcenia (co już zaczyna do społeczeństwa docierać). Jest jednak grupa której poziom życia wyjątkowo się poprawił. Tym teraz przygląda się prokuratura
piątek, 04.10.2024 12:30
Ja nikogo nie chcę zniechęcać do pomocy, ale powinna być ona bardziej przemyślana. Ludzie. którzy stracili wszystko w powodzi nie mają czasu na odbiór darów, oni skupiają się na odbudowie swoich domów. Dary odbierają ludzie najmniej poszkodowani. Gdzie mają wstawić poszkodowani darowane materiały budowlane, sprzęt AGD, meble? Do tych mokrych pomieszczeń? Tym ludziom potrzebne są teraz osuszacze, nagrzewnice i ekipa, która pomoże im sprzątać i odbudowywać swoje domy. Lepiej znaleźć firmy budowlane, które będą odbudowywać i im przekazać mat. budowlane. Wody i kaszy już jest chyba dosyć.