„Po moim trupie. I mojej żony” – ocenił pomysł budowy suchego zbiornika w jego wsi mieszkaniec Wilkanowa. Dobre, prawda?

środa, 9.4.2025 10:46 7015 27

„Dziękuję za uwagę” – taki slajd widzieliśmy po każdej prezentacji prof. Janusza Zaleskiego firmowanego przez niego tzw. „Programu redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej”. W związku z planami dotyczącymi powiatu kłodzkiego widzieliśmy ich sześć. I z każdą kolejną dowiadywaliśmy się... mniej. To, 8 kwietnia w Bystrzycy Kłodzkiej, było jednak szczególne: nie dowiedzieliśmy się niczego.

Będą budowane suche zbiorniki? Jeśli tak, to gdzie? Czy wiąże się to z wysiedleniami? Jeśli tak, to warto się teraz odbudowywać? A może czekać, jak mieszkańcy Młotów, przeszło pół wieku na decyzję władz państwowych? To pytania, które zadają sobie mieszkańcy gmin Bystrzyca Kłodzka i Międzylesie. To oni we wtorek przed południem wypełnili salę BOKiS. I... z każdą minutą było ich mniej. To najlepsza recenzja tego, co usłyszeli od przedstawicieli Wód Polskich. – Po to są te konsultacje, aby różne propozycje padały – oznajmił  ze sceny prof. Janusz Zaleski.

Oto co usłyszał od burmistrza Międzylesia Tomasza Korczaka: – Ludzie muszą wiedzieć, o co chodzi! Choćby o budowie zbiornika Długopole Górne, który nie jest „rekomendowany”, ale w tzw. programie jest i budzi niepokój. A Goworów? A Domaszków zalewany co 2-3 lata? – Niech se burmistrz radzi... – powiedział, gdy instytucje państwa odsyłają mieszkańców gminy do diabła, czyli do niego. I zebrał oklaski. Burmistrza Korczaka trudno nazwać marudą, przecież to za jego kadencji powstały suche zbiorniki w Boboszowie i Roztokach. Wspierał ich budowę!

Burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej Renata Surma mówiła, że na sali są państwo, którzy nie chcą przeżywać kolejnej powodzi i gotowi są się wyprowadzić, ale są też tacy, którzy nie wyobrażają sobie porzucić swoje domy [nieco później jeden z mieszkańców Wilkanowa oświadczył właśnie: – Po moim trupie. I mojej żony]. Pani burmistrz wymieniła nawet numery budynków, które miałyby być wysiedlone pod ewentualny zbiornik Wilkanów. Może być ich 17 z czego 6 niezamieszkałych. Pytała też o los zapory w Międzygórzu czy wsi Gorzanów. Co usłyszała?

„Z pewnością” ma powstać ESP Młoty. – Będziemy to wspierać – mówił prof. Zaleski. Bogu dzięki, że PiS przygotował tę inwestycję planowaną jeszcze za realnego socjalizmu! Nic to, że w ostatniej kampanii wyborczej do parlamentu przedstawiciele obecnie rządzącej koalicji określali ten projekt „złodziejstwem”. Teraz ma to być wybawienie, także przed powodzią. I nikt tam nie mówi już o „konsensusie”, przecież trzeba wysiedlić z wioski około 50 mieszkańców. Jest jednak już tzw. specustawa, pisowska oczywiście, i kto by tam się nimi teraz przejmował. Paszli won!

Inni, z sąsiednich wiosek, będą wołać „Po moim trupie” i wzruszać swoim losem media. Niech wysiedlają tamtych, byle nie mnie. A pani sołtys wsi Młoty Bożena Szymczak tylko się uśmiechała i kiwała głową... Nam powiedziała, że żeby w końcu zapadły te decyzje... Słyszeliśmy to od niej rok temu, dwa, trzy... A mieszkańcy wsi żyją w niepewności ponad 50 lat! Tak działała komuna i tak działa nasze, demokratyczne państwo. Wszystkim z tym dobrze, dopóki ich bezpośrednio nie dotyczy. Solidarność? A co to takiego? – Minister Kierwiński pracuje... – wracało na spotkaniu.

Skoro na temat przyszłości niczego konkretnego nie mogli się dowiedzieć, mieszkańcy zaczęli pytać o całkiem bieżące sprawy. Sołtys Wilkanowa Mariusz Lis m.in. o sytuację w naszych lasach. – Kiedy przestaną rżnąć drzewa? W Masywie Śnieżnika jest rzeź! Co usłyszał w odpowiedzi od prof. Zaleskiego? – My też stawiamy takie pytanie... Nie, rzecz nie dotyczy czasów „słusznie minionych”, czyli rządów PiS, ale każdego kolejnego dnia TERAZ, w 2025 roku. Jak to szło? – Minister Kierwiński pracuje... – powtarzamy. A o retencji w Lasach Państwowych ani myślą myśleć.

Sołtys Międzygórza Marek Krytak zwrócił uwagę na podmyte fundamenty domów w jego przepięknej wsi, bo Wody Polskie nie radzą sobie z bieżącymi remontami. Na to Jacek Drabiński, zastępca Dyrektora RZGW we Wrocławiu, że tama jest po kontroli i będzie przetarg na jej remont. Ale to nie o stareńką tamę na Wilczce w tym wypadku chodzi, ale o mury oporowe, które ciekną. Zresztą, jak przyznał prof. Zaleski, problemem tamy jest jej wiek. Może zatem zbudować dodatkowy zbiornik powyżej? Jest problem: to teren w zarządzie Lasów Państwowych.

Robert Duma z Towarzystwa Miłośników Gorzanowa deklarował pełną współpracę społeczności lokalnej. – Wiele rzeczy w korycie rzeki możemy wykonać sami – podkreślał. Nie dość jednak, że owa społeczność nie otrzymuje żadnego wsparcia od Wód Polskich, to jeszcze grożą jej konsekwencje karne, gdyby sama posprzątała to, czego państwo nie daje rady sprzątnąć. Robert Duma pytał się o przebudowę mostu we wsi, który przeżył już trzy wielkie powodzie. Co usłyszał? Niczego nie usłyszał. A co z uszkodzonym jazem? Nic. Państwo go dzierżawi i tyle.

Burmistrz Korczak wrócił do sprawy zbiorników: – Będę drążyć to Długopole... Ludzie odbudowują się, kupują kanapy, chcą tam żyć! Zareagował prof. Zaleski: – Panie burmistrzu: od ogółu do szczegółów. Na razie Młoty. I podzielił się swoją – co pokreślił – prywatną opinią, że tego zbiornika nie będzie, ale – znowu podkreślił – ta opinia nie będzie wiązać rządzących. – Potrzebne jest kompleksowe profesjonalne studium. To powstanie w ciągu kilku miesięcy – zakończył wątek. A sala pustoszała z minuty na minutę. Nasza – też prywatna – opinia jest taka: po co to spotkanie?

Usłyszeliśmy nieco o „historycznych” pomysłach, nieco więcej o sytuacji wzdłuż Białej Lądeckiej, ale dla mieszkańców gmin Międzylesie i Bystrzyca Kłodzka został jedynie floodproofing, czyli legenda o uszczelnianiu domów w USA czy Austrii. Burmistrz Korczak zaproponował, żeby pokazać, jak to wygląda nie tylko na rysunkach, ale przecież konsultacje się skończyły... Podziwiamy cierpliwość burmistrz Surmy, bo ani od gości, ani – z czasem – od mieszkańców, nie słyszała niczego sensownego. Rząd ma jednak sukces: program. – G***o, a nie program – słyszeliśmy. [kot]

Przeczytaj komentarze (27)

Komentarze (27)

Obserwator z gminy czwartek, 10.04.2025 13:29
Ile lat burmistrzami są Korczak i Surma? Przypomnę - Renata Surma w Bystrzycy od 2006 roku, Tomasz Korczak w Międzylesiu od 1998! Co przez te 20 lat zrobili dla zabezpieczenia przeciwpodziowego swoich gmin? Temat był zamiatany pod dywan, zbywany, zaniedbywany do tego stopnia, że jak już szła wielka woda to wzywano mieszkańców do napełniania worków. Przez 20 lat zrobiono niewiele lub NIC. Wydziały kryzysowe chyba są dla ozdoby.

Wiadomo, że potrzebne jest wsparcie państwa, ale o to wsparcie trzeba zabiegać. Ta powódź nie jest winą samorządów, ale już brak przygotowania, pilnowania, żeby utrzymywana była chociażby ta mała retencja, czy koryta rzek były czyszczone, to rzecz po stronie włodarzy. Oni są gospodarami tutaj.
DKL czwartek, 10.04.2025 14:40
To nie wina TYCH co się usadowili na ciepłych posadkach ...TO wina Ludu co nie potrafi zadbać o swoją krwawicę co w postaci podatków wpłaca do gminy,panstwa a gdyby tak wywalono z hukiem ...to co by się stało? a gminą zaczeli rządzić FACHOWCY????!!!! A TU jeszcze należy dodać rolę RADY ,pod czyje rozkazy usadowiona?????
wczoraj, 13 godz temu
Ale Rusinek z bractwa TłukoPISów zrobił zbiornik w Marianówce zabezpieczający całą kotlinę. Biegnijcie do Krzysia i padajcie na kolana! On uratuje całą kotlinę. Jeszcze będzie przepięknie! Bedziecie się uśmiechać. Tylko musimy poczekać na Zalewską!
Pawel czwartek, 10.04.2025 20:23
Budowa ESP MŁOTY To jedyna szansa na rozwój i zaplecze energetyczne Gminy Bystrzyca i regionu na pokolenia...
Uma czwartek, 10.04.2025 22:04
Chyba Świebodzic-bo tam popłynie prąd.
Józef czwartek, 10.04.2025 20:45
Z daleko idącej ciekawości jakie jest Twoje przygotowanie do wygłaszania Tak fachowych opinii....?
Jan środa, 09.04.2025 18:31
A czasem osoby w Młotach już lata temu nie dostały kasy ?? Wydali pieniądze za wysiedlenia i dalej mieszają ?
Uma czwartek, 10.04.2025 22:08
Przepierka mózgu już robiona widzę ? Napisz centralnie kto dostał i się nie wysiedlił. No nie bój żaby, pisz chcoćby numerami domów. Albo nie powtarzaj plotek.
Obserwator z gminy środa, 09.04.2025 21:54
Nie. Rzeczywiście część rodzin została wysiedlona, dostała domy lub kasę i się wynieśli w latach 70/80. Moja ciotka miała taką sytuację. Jej domu już dawno nie ma. Ale wiele rodzin zostało, bo ówczesna władza wysiedlała na raty - nie wiem czemu. Ci co zostali mieli domy na własność, inni mieszkali w gminnych lokalach, ale gmina też tu nie załatwiła sprawy.
Co śmieszne, część rodzin, w tym chyba obecna sołtys przyjechały tutaj do pracy przy budowie i już w tych Młotach zostały...

Ale wracając do odpowiedzi - jak sprzedaż nieruchomość, zostaniesz wysiedlony, to zostajesz tam tydzień, dwa, może pół roku, ale nie 40 lat! Więc to nie ma żadnego sensu.
mieszkanka czwartek, 10.04.2025 19:22
Mieszkańcy gmin BYSTRZYCA i MIEDZYLESIE na szczęście to ostatnie rządy tych Nieudolnych Burmistrzów tyle lat szczególnie w Miedzyleśiu pierdzenie w stołek ponad 20 lat na koszt podatnika
Marcin środa, 09.04.2025 11:58
Dajcie spokój tym Młotom, przecież to nie ma żadnego ekonomicznego sensu. Budowanie zbiornika wodnego, który będzie napełniał się 10 lat za 10 mld zł. Bystrzyca Łomnicka to niewielki potok, wielka woda przyszła od południa z Nysy Kłodzkiej i z Wilczki z Wilkanowa.
Jak można wierzyć Zaleskiemu. To polityk, który już robił w życiu wszystko. Z zawodu dyrektor. Ten program to kopiuj-wklej z literówkami, błędami. Nawet nie są pewni o które Długopole chodzi. Nic nie zbudują, nic nie zrobią tylko ludzi męczą.
Emigrant czwartek, 10.04.2025 02:23
Właśnie z tych wszystkich zbiorników tylko ten w Młotach ma sens bo to ma być elektrownia szczytowo pompowa - magazyn energii których w tym kraju brakuje.
Obserwator z gminy czwartek, 10.04.2025 08:44
Tak jak brakuje wody w Młotach.
Blee...blee czwartek, 10.04.2025 16:37
Mowa trawa . Nie pleć Maćku.
Emigrant czwartek, 10.04.2025 02:26
Redachtor to chyba mieszka w Młotach. Wszystkie inne zbiorniki są super i wygonić wszystkich ale ci z Młotów muszą zostać bo to jest najważniejsza miejscowość na całym świecie.
Bławatek czwartek, 10.04.2025 08:50
Oj,oj zapewne w Twojej puszce co na karku nosisz mocno chlupie....od propagandy co lasowac mózgi ma za zadanie....
baton środa, 09.04.2025 22:21
Tytuł brzmi interesująco ale jak rozpocząłem czytanie tej radosnej twórczości to jakoś przeszła mi chęć zgłębienia co się za nim kryje. Nie można czegokolwiek opisać w sposób prosty i zrozumiały by czytający który nie zna w ogóle tematu mógł się dowiedzieć co i dlaczego ? (bo to już kolejny taki po tym o papierni który napisany jest w takiej dziwnej formie)
Obserwator środa, 09.04.2025 21:05
O ESP Młoty, obecny rząd w zeszłym roku nic nie zrobił w tej sprawie i w tym roku też nic nie zostało tam zrobione podejrzewam że tak będzie do końca roku. Pozdrawiam.
Janusz środa, 09.04.2025 19:11
W Polsce imienin Dynitra nie obchodzimy a wy informujecie że dzisiaj imieniny obchodzi Maria i Dymitr,nie znam żadnego Polaka o imieniu Dymitr ,zmień to dobo ,czy w tym portalu już sami ukraińcy pracują ? Chore to jest
Bławatek środa, 09.04.2025 11:00
Jakie są dalekosiężne plany co do Naszych terenów skoro jest taka batalia o wysiedlanie, zagrożenia itp...a może pozostawić sprawę mieszkancom i Ich instynktowi ???? Po wojnie zasiedlono obecne tereny i nie było szału na zbiorniki choć powodzie bywały ...ale zastaliśmy zadbane rzeki ,potoki,strumyki ,rowy,lasy i inna infrastruktura co też w jakimś stopniu chroniła...co do Młotów to chętni na grabienie będą przekonywać o słuszności a władze lokalne powinny zamknąć temat ,wypłacić odszkodowania mieszkancom i przeznaczyć tereny pod turystykę a nie przemysł!!!!!! Ale muszą BYC Władze!!!!
RAK środa, 09.04.2025 11:15
JAK WADZA???? TU PAN PISZE ------UŚMIECHNIĘTA???? tak ??????TO FACHOWCY OD....a minister krew -mać, może doradzić jak sie zalewa robaka to czym zakąsić tacy ot fachowcy dla info Na terenach zalewowych mieszka mniej więcej połowa z 17 mln mieszkańców kraju, więc łatwo sobie wyobrazić, co by się działo. Holendrzy żyją z tym od zawsze. I znają się na zalanych terenach jak zapewne mało kto w Europie. Dlaczego Holandii nie zalewa?
Większość tej wody trafiła do Holandii, ale miasta i miasteczka w Holandii nie zostały zalane — głównie z powodu czegoś, co Holendrzy robią wbrew logice: obniżamy tamy i zapory wzdłuż niektórych rzek. W ten sposób byliśmy w stanie poradzić sobie z gigantyczną ilością deszczu. I ZAMIAST FOTOWOLTAIKI OD SZWABA - I WIATRAKI -NA TYCH TERENACH TO BUDOWAĆ JAK KIEDYŚ ELEKTROWNIE WODNE TAK SAMO SA DOFINANSOWANE ZTYM ZE NIE JUZ SZWABSKIE -JAK WIDAĆ WODY TU POD DOSTATKIEM- AŻ CZASM ZA WIELE PS ZGODA Z TYM CO PAN PISZE I TO DUZA ZGODA -POZDRAWIAM
Ja środa, 09.04.2025 12:04
Dobra, a teraz napisz to jeszcze raz, ale tym razem po polsku.
Bławatek środa, 09.04.2025 18:48
Oj,oj coś fiksuje bo widzi literki a nie treść w literkach.....????
środa, 09.04.2025 12:48
dobra i tak nigdy tego nie zrozumiesz ,tobie trza łopatą to łeba ,może to byś pokumał- kolego kerwa- mać hahhahahah
środa, 09.04.2025 12:57
żebyś mila jasność miał /miała dobra ---Wiadomości z gazety wyborczej -- TO MUSI BYC PRAWDA --4 maja 2024 na placu Piłsudskiego w Warszawie odbyły się państwowe obchody Dnia Strażaka. Kierwiński w nienaturalny sposób wydłużał sylaby i skracał końcówki słów.
Po wystąpieniu ministra w sieci zaroiło się od dociekań, który miały jeden wspólny mianownik: że minister był pijany. bo był
Bożena środa, 09.04.2025 12:17
Zbiornik w Młotach to jakiś żart... Przecież to leży na jakimś małym dopływie Nysy Kłodzkiej, a nie na samej rzece. Jak to ma niby chronić coś realnie przed powodzią? Kasa pójdzie, przyroda ucierpi, a efekt będzie marny. Znowu ktoś wymyślił "genialny" plan zza biurka, bez patrzenia na mapę...
Obserwator z gminy środa, 09.04.2025 12:25
Mieszkańcy Wilkanowa i Długopola Górnego mogą się dziś poczuć choć przez chwilę jak mieszkańcy Młotów. Nad Młotami od pół wieku wisi widmo inwestycji – kilka rodzin wysiedlono, reszta została i żyje na tykającej bombie, nie wiedząc, kiedy jakiś "szalony" Dworczyk czy Zaleski znów odkopie trumnę z tym projektem. Najgorszy jest brak decyzji.

Teraz i Wilkanów, i Długopole, i kilka innych miejscowości będzie żyć z tym samym wyrokiem w zawieszeniu. Malować ściany czy nie? Sadzić drzewa? Wymieniać okna? Inwestować w dom, który może za chwilę zostać przeznaczony do wyburzenia?

A gdzie są nasi samorządowcy? Gdzie radni wybrani 7 kwietnia 2024? Zabierzcie głos i podejmijcie decyzję – w jedną albo drugą stronę, ale z całą odpowiedzialnością. W Bystrzycy wszyscy tylko potakują pani burmistrz, a na sesjach nikt nie ma odwagi poruszyć naprawdę poważnych tematów.