2,5-latek sam wrócił z przedszkola. Sprawę wyjaśnia policja

czwartek, 3.9.2015 14:04 12579 11

2,5-letni chłopczyk sam wrócił z przedszkola do domu. Do zdarzenia doszło 1 września w Nowej Rudzie. Rodzice dziecka zgłosili sprawę na policję.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie, iż 1 września po godz. 12.00, 2,5-letni chłopczyk samodzielnie wrócił z przedszkola do domu. Z informacji jakie uzyskaliśmy dziecko musiało przejść kilka ulic, aby dotrzeć do miejsca zamieszkania. Na szczęście nic mu się nie stało - informuje podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku - Przyjęliśmy zawiadomienie i w tej chwili prowadzone są czynności w kierunku niedopełnienia obowiązków przez osobę, która była zobowiązana do sprawowania opieki. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Nowej Rudzie.

Do podobnej sytuacji doszło także w Wałbrzychu. Tam z przedszkola samodzielnie wrócił 3-letni chłopiec. 

Przeczytaj komentarze (11)

Komentarze (11)

jola piątek, 04.09.2015 08:42
2,5 latek to zlobek nie przedszkole wiec cos tu nie pasuje w walbrzychu to samo wyszedl sam 3 latek z tym ze to rodzice przyprowadzaja dzieci nie na czas kazdy wchodzi jak chce a dziecko to dziecko,wyszlo i juz
Rodzic piątek, 04.09.2015 13:11
Bzdur nie pisz jak nie masz dzieci i nie wiesz od kiedy zaczyna się przedszkole tzn. w jakim wieku dla dziecka! 2,5 to najmlodszy ktory moze w przedszkolu byc, byle juz zglaszal swe potrzeby fizjologiczne.
piątek, 11.09.2015 15:59
To nie od zgłaszania potrzeb fizjologicznych zależy. Zgodnie z ustawą o oświacie dziecko (kończące w danym roku 3 lata) może, a nie musi iść po żłobku do przedszkola. Te wyjątkowe 2,5 letnie dzieci to nie geniusze w zakresie samodzielności. To dzieci, na których przyjęcie zgodził się dyrektor/dyrektorka placówki. Zapis na temat rekrutacji na pewno można doczytać w statucie placówki.
Adam czwartek, 03.09.2015 16:08
Jak miałem 6 lat to też sam wracałem z zerówki przez ruchliwą ulicę i nic mi się nie stało. Dzieciom potrzeba więcej samodzielności. Ten 3 latek to prawdziwy kozak :)
piątek, 04.09.2015 10:28
Bo byłeś wychowywany pożadnie, a nie bezstresowo, a teraz 100 metrów do szkoły i rodzice wiozą dzieciaki by sie nie zmęczyły:):):) żal, wystarczy rano ul. Jana Pawła w Kłodzku jak są wakacje zero aut, a jak szkoła to korek po spółdzielczą......biedne te nasze dzieciaki i biedni my
df czwartek, 03.09.2015 15:16
SZOK !!!! wychowawczyni natychmiastowe dyscyplinarne wywalenie z pracy bez moliwości pracy z dziećmi , dyrektor dymisja , a wszyscy pozostali pracownicy kurs doszkalający
piątek, 04.09.2015 09:15
Mówisz jak PISowiec IV RP
piątek, 04.09.2015 18:37
Szkoda, że to nie było twoje dziecko.
czwartek, 03.09.2015 15:51
no i dobrze poradzi sobie w zyciu, a nie jak te ciapy ktore mamusie woża mimo 15 lat do szkoły bo ni etrafia...brawo młody tak trzymać, ale inna sprawa, ze wychowawczynie pojechały po bandzie.....
?? czwartek, 03.09.2015 15:35
Dokładnie nie powinna osoba odpowiedzialna za opiekę do tego doprowadzić . Dziwne jest ze mały chłopiec idzie przez kilka ulic i nikt nie reaguje .
UKULELE czwartek, 03.09.2015 14:41
hahhahha dobry ukulele