Żądają od miasta 2 mln zł odszkodowania

W czerwcu w Sądzie Okręgowym w Świdnicy odbędzie się kolejna już rozprawa przeciwko gminie miejskiej Kłodzko. Chodzi o odszkodowanie w wysokości 2 mln złotych (plus odsetki), którego w imieniu właścicieli nieistniejącej już hurtowni warzyw i owoców „Domino” z Kłodzka, domaga się syndyk masy upadłościowej.

Znajdująca się niegdyś przy ul. Łukasińskiego w Kłodzku hurtownia warzyw i owoców „Domino” z powodu przeprowadzonego w 2010 roku remontu mostu XV-lecia, zmuszona była ogłosić upadłość wskutek czego pracę straciło ponad 30 osób. Most został całkowicie wyłączony z ruchu, a remont prowadzony był także na dwóch sąsiadujących z firmą ulicach przez co dojazd do niej był niemożliwy.

- Obroty spadły nam o połowę, nie zdołaliśmy obsłużyć kredytów i zaczęły się kłopoty. Musieliśmy się jakoś ratować dlatego zdecydowaliśmy się ogłosić upadłość. Była to jednak upadłość z możliwością zawarcia układu, czyli taka, która umożliwiała późniejsze prowadzenie działalności. Podstawą tego układu była jednak możliwość sprzedaży części nieruchomości, której nabywcą miał być kłodzki magistrat – komentuje jeden z właścicieli firmy. - Otrzymaliśmy zapewnienia od ówczesnego burmistrza Kłodzka, Bogusława Szpytmy, że miasto odkupi część tej nieruchomości. Po czasie jednak wycofał się on z tej obietnicy. Obiekt popadł w ruinę, a wyznaczony przez sąd syndyk przejął cały majątek firmy.

Do tej pory odbyły się już trzy rozprawy, termin kolejnej wyznaczony został na czerwiec br.

O odniesienie się do tej sprawy poprosiliśmy obecnego burmistrza Kłodzka, Michała Piszko. Odpowiedzi jednak nie otrzymaliśmy.