Masz mentole na zapas?

środa, 20.5.2020 14:27 391

Mentolowe papierosy znikają z europejskiego rynku. Jedne z najpopularniejszych wyrobów tytoniowych zostają całkowicie wycofane ze sprzedaży. Wchodząca w życie już dzisiaj dyrektywa unijna zepsuje humor sporej części palaczy, ponieważ nie wszyscy Polacy są świadomi wchodzącego zakazu. A Ci z nich, którzy wiedzieli wcześnie - zrobili zapasy. Tylko na jak długo?

Charakterystyczny mentolowy aromat sprawia, że papierosy po prostu „smakują”. Czy w związku z ich zniknięciem z rynku, spadnie też liczba palaczy? Na to liczy Unia Europejska, jak i wielu ekspertów. „90 proc. moich pacjentów pali tytoń i każdemu z nich na każdej wizycie mówię, by tego nie robili” - mówi profesor Piotr Kuna, były wieloletni dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 im. Norberta Barlickiego w Łodzi i laureat grantu Komisji Europejskiej Innovative Medicines Initiative. Może 10 proc. z nich ma silną wolę, by zerwać z nałogiem. Przy wdrożeniu najnowocześniejszych metod walki z nałogiem tytoniowym, jedynie od 12 do 30 proc. palaczy udaje się odstawić papierosy. Co możemy zatem zrobić w przypadku 70-90 proc. chorych, którzy nadal będą palić? Najważniejsze jest minimalizowanie szkodliwego oddziaływania wyrobów tytoniowych. Zamiast papierosów, w których tytoń jest spalany w temperaturze prawie 800 stopni, pacjenci mogliby zastosować urządzenia podgrzewające tytoń do 300 stopni. Spowoduje to spadek zawartości substancji mutagennych do zera, a pozostałych szkodliwych składników tytoniu nawet o 90 proc. Ale taki dym nadal zawiera ilość nikotyny, która zaspokaja nałóg palacza” – dodaje.

Celem unijnej dyrektywy jest działania na rzecz poprawy zdrowia, m.in. poprzez zmniejszenie liczby uzależnionych. Jednak miłośnicy mentolowych papierosów już od kilku miesięcy sukcesywnie starają się zrobić zapasy wycofywanej używki oraz próbują znaleźć sposób, aby nie musieć z niej rezygnować. Nie jest to jednak łatwe – zostają one bowiem wycofane z terenu całej Unii Europejskiej. Można przypuszczać, że przyczyni się to do rozwoju tzw. szarej strefy i nielegalnego sprowadzania papierosów zza wschodniej granicy. Należy mieć na uwadze, że takim zachowaniem konsument narazić się może na ryzyko związane z używaniem nielegalnych wyrobów – nie podlegają one żadnym kontrolom dotyczącym jakości oraz składu, nie są w żaden sposób certyfikowane. Najlepszym wyborem dla dorosłej osoby palącej byłaby całkowita rezygnacja z nałogu, jednak w przypadku tych, którzy nadal chcieliby czuć mentolowy posmak, rozwiązanie w postaci e-papierosów czy podgrzewaczy tytoniu może stać się ciekawą alternatywą.