Najstarszy polski zakład przyrodoleczniczy

niedziela, 21.2.2016 11:08 3406 0

Wzmianki o lądeckim uzdrowisku sięgają XIII wieku, lecz udokumentowane funkcjonowanie kurortu to wiek XV. Rok budowy nowych łazienek, inwestycji braci Podiebradowiczów, książąt ziębickich upamiętnia data na frontonie budynku 1498. Warto zauważyć, że w tym roku Krzysztof Kolumb wyruszył w swoją trzecią wyprawę do Nowego Świata, Vasco da Gama odkrył drogę morską do Indii, w Krakowie wzniesiono Barbakan a na kłodczyźnie rozkwitało Hrabstwo Kłodzkie.

Zakład na cześć jednego z braci nazwano Jerzy a kilka wieków później, gdy wybudowano w latach 1914-1916 jego dalszą część, dla odróżnienia przyjął miano Stary Jerzy. W wiekach XVI i XVII funkcjonował jak „Czarny Orzeł”, obok znajdowała się „Nadzieja”. Woda z basenu spływała do wanien „Czarnego Orłą” i „Nadziei” a następnie do basenu dla ubogich i basenu chorych na świerzb. A z tego ostatniego już do „Końskiego zdroju”, gdzie współcześnie usytuowana jest fontanna (za: Z. Martynowski, K.M. Mazurski „Lądek-Zdrój i okolice”).

Przebudowy na przestrzeni wieków zmieniały nieco kształt budowli lecz jego funkcjonalność pozostawała jednakowa – kąpiele w leczniczych wodach przynosiły zawsze ludziom zdrowie. Bowiem główny budynek „Starego Jerzego” to ujęcie źródła „Jerzy”, które ma tu siedem wycieków wody o wysokiej zawartość radonu. Temperatura wody wynosi 28,6 stopni Celsjusza. Kąpieli można zażywać w basenie o wymiarach 8,2 m na 5,3 m, głębokości 1,45 m i pojemności 60 metrów sześciennych lub w wannach w „Nowym Jerzym”. Dawniej w obrębie budynku, u źródła „pańskiego” znajdowała się też kaplica, jednak w 1658 roku wystawiono odrębną, ośmioboczną budowlę, oczywiście pod wezwaniem św. Jerzego.

Podiebradowicze nie byli długo właścicielami zdrojowiska, przechodziło ono z rąk do rąk, aż w 1577 roku jego gospodarzem zostało miasto. Wówczas podczas rozbudowy zakładu przyrodoleczniczego użyto kamieni z położonego powyżej Lądka Zdroju zamku Karpień. Kąpieli zażywali tu m.in. książę Karol, biskup wrocławski, książę z Bernsteinu, książęta z Brzegu, z Oleśnicy, ks. kardynał Harrach z Pragi, wielu prałatów i hrabiów.

Warto sięgnąć do nieocenionego dra Aleksandra Ostrowicza, lekarza zdrojowego przez 28 lat w Lądku-Zdroju, autora przewodnika „Landek w Hrabstwie Kłockiem w Szląsku”. Napisał on o książętach ziębickich i hrabiach kłodzkich, którzy odziedziczywszy te ziemie „szczerze zajęli się zdrojowiskiem”. I dalej: „Od tego czasu datuje się historyja i zakwitnięcie Landeku, gdyż czytamy, że bracia ci powołali w roku 1498 znakomitego w owym czasie lekarza Wiedeńskiego Konrada vom Berg, doktora medycyny i astronomii, a powierzywszy mu zbadanie źródła co do skutków i siły leczniczej, spostrzeżenia jego najprzód po łacinie, a następnie w niemieckim języku kazali ogłosić”.Konrad z Bergu wykonując opis właściwości wód leczniczych, stwierdził w nich obecność "siarki, ałunu, soli i miedzi". Były to nowatorskie badania, poprzedzające o ćwierć wieku pierwsze analizy słynnego Paracelsusa.

W tym roku zakład przyrodoleczniczy „Stary Jerzy” w Lądku-Zdroju może poszczycić się 518 laty funkcjonowania!

 

Małgorzata Bednarek
Uzdrowisko Lądek-Długopole S.A.

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)